Jest to tzw. preparat inicjujący, czyli mający za zadanie przygotować skórę na przyjęcie aktywnych składników zawartych w pielęgnacji, którą nakładamy w dalszej kolejności.
Tworząc SisleŸA Essential Skin Care Lotion marka zainspirowała się azjatycką techniką “layeringu”. Chodzi o metodę stopniowego nawilżania w taki sposób aby udoskonalić zdolność skóry do przyswajania codziennej pielęgnacji. Stosowane kolejno, warstwa po warstwie, preparaty z gamy SisleŸA dopełniają swoje działanie tworząc swoistą tarczę chroniąca skórę przed pojawieniem się oznak starzenia.
Tworząc SisleŸA Essential Skin Care Lotion marka zainspirowała się azjatycką techniką “layeringu”. Chodzi o metodę stopniowego nawilżania w taki sposób aby udoskonalić zdolność skóry do przyswajania codziennej pielęgnacji. Stosowane kolejno, warstwa po warstwie, preparaty z gamy SisleŸA dopełniają swoje działanie tworząc swoistą tarczę chroniąca skórę przed pojawieniem się oznak starzenia.
SisleŸA Essential Skin Care Lotion dzięki swoim właściwościom nawilżającym, odżywczym i odmładzającym, stopniowo dostarcza skórze składniki pielęgnacyjne przygotowując ją na przyjęcie kolejnych.
Wśród składników znajdziemy m.in. ekstrakt prawoślazu, ekstrakt Padina pavonica, glicerynę pochodzenia roślinnego, d-panthenol, działające łagodząco, nawilżająco i kojąco, fitoskwalan dostarczający dojrzałej skórze niezbędnych lipidów, ekstrakt z miłorzębu japońskiego tonizujący skórę, by stała się bardziej podatna na działanie kolejnych preparatów pielęgnacyjnych.
Te aktywne składniki dostarczają skórze substancji zdolnych do wiązania wody, stanowią źródło lipidów tworząc ochronny filtr utrzymujący wilgotne środowisko na powierzchni skóry.
Lotion jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Ma lekką, mleczno-żelową konsystencję i delikatny zapach róży i pomarańczy. Po nałożeniu na twarz natychmiast odczuwa się odświeżenie i łagodne stonizowanie. Kosmetyk nie klei się, nie pozostawia tłustej warstwy. Łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania, chociaż wyczuwalna jest delikatna mgiełka.
Wśród składników znajdziemy m.in. ekstrakt prawoślazu, ekstrakt Padina pavonica, glicerynę pochodzenia roślinnego, d-panthenol, działające łagodząco, nawilżająco i kojąco, fitoskwalan dostarczający dojrzałej skórze niezbędnych lipidów, ekstrakt z miłorzębu japońskiego tonizujący skórę, by stała się bardziej podatna na działanie kolejnych preparatów pielęgnacyjnych.
Te aktywne składniki dostarczają skórze substancji zdolnych do wiązania wody, stanowią źródło lipidów tworząc ochronny filtr utrzymujący wilgotne środowisko na powierzchni skóry.
Lotion jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Ma lekką, mleczno-żelową konsystencję i delikatny zapach róży i pomarańczy. Po nałożeniu na twarz natychmiast odczuwa się odświeżenie i łagodne stonizowanie. Kosmetyk nie klei się, nie pozostawia tłustej warstwy. Łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania, chociaż wyczuwalna jest delikatna mgiełka.
Produkt stosuję od marca i zdążyłam się z nim zaprzyjaźnić. Faktycznie skóra wydaje się bardziej miękka, wypełniona, ukojona a to z kolei sprzyja skuteczniejszemu działaniu dalszej pielęgnacji. Mimo, ze trudno mi bezsprzecznie ocenić działanie samego lotionu bo został on pomyślany jako jeden z etapów pielęgnacji, to jednak jego działanie musi być skuteczne bo skóra jest jędrniejsza, jaśniejsza, wygląda na wypoczętą. Kremy, które aplikuję na lotion, mimo że są w 100% naturalne nie „gryzą się” z nim a wręcz przeciwnie – bardzo dobrze współpracują.
Premiera : marzec 2015
Cena: 550zł
Przyznam ze jestem zaciekawiona tym lotionem :)
OdpowiedzUsuńU słusznie :)
Usuńmimo że cena ze mną walczy, pewnie się skuszę :D
UsuńMiałam ten lotion na sobie tylko raz podczas konsultacji Sisley, i muszę powiedzieć, że to bardzo udany produkt. Moja odwodniona cera dosłownie go piła, momentalnie ją ukoił. Plus za dużą pojemność, przy niej cena 550zl nie wygląda az tak groźnie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Jest bardzo wydajny.
UsuńCzeka na mnie w zapasach. Mam nadzieje,ze sie zaprzyjaznimy.
OdpowiedzUsuńNie powinnaś się zawieść.
UsuńChętnie bym wypróbowała, uwielbiam Sisley:)
OdpowiedzUsuńMarka nie ma chyba słabych punktów :)
UsuńNiestety ma - silikony rządzą :/ A szkoda.
UsuńNie znam zbyt dobrze pielęgnacji Sisleya, za to kolorówkę bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSisley - mercedes wśród kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńMercedes to Ilua, Fridge, nie ma porównania...
Usuń