poniedziałek, 3 lutego 2014

Wdzięczę się do Was wspólnie z Diorem ;)

Ostatnio jakoś nie porywały mnie kolekcje limitowane, aż sama się sobie dziwię ;) Jednak wiosenne propozycje moich ulubionych marek Dior, Chanel, Guerlain i Givenchy są tak atrakcyjne, że nie sposób przejść obok niektórych produktów obojętnie.

Moje zakupy na razie ograniczyły się do kilku produktów z kolekcji Trianon Diora, Les Notes de Printemps Chanel i cienia z Over Rose Givenchy.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać błyszczyk Dior Addict o wdzięcznej nazwie Minauderie czyli Umizgi :)


W kolekcji Trianon znajdziemy 4 błyszczyki a wśród nich tę oto perełkę - piękny lawendowo-różowy z mikroskopijnymi drobinkami, które pozostają na ustach nawet gdy kolor błyszczyka jest już tylko wspomnieniem ;)


Jak widzicie mam nadzieję, kolor jaki Minauderie daje na ustach jest naturalny ale jednocześnie widoczny dzięki wspomnianym drobinkom, które ślicznie mienią się w świetle.

Sam w sobie błyszczyk Dior Addict jest poręczny w użyciu (posiada pędzelek), konsystencja jest  dość gęsta ale nietłusta i nieobciążająca a zapach wyczuwalny ale niedrażniący. Moim zdaniem kolor wcale nie jest zarezerwowany na wiosnę bo również w zimowym, ostrym czasem słońcu pięknie wygląda na ustach.

Hmmm, chyba tylko tyle mogę napisać o błyszczyku, chociaż przyznam, że ostatnio przedkładam je nad szminki, które zimą nieco wysuszają mi usta.


Kuszą Was limitowane kolekcje, czy raczej przechodzicie obok obojętnie?

81 komentarzy:

  1. Wczoraj macałam całą kolekcję i całkiem ładna. Osobiście zima nie używam błyszczyków, tylko idą w ruch pomadki i balsamy ;) Na Tobie wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj kuszą:) Ale z kolekcji Trianon jakoś nic mi nie przypadło za bardzo do gustu, trochę w niej za różowo i za cukierkowo jak dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ale czyż nie oczekujemy tego od wiosny? ;)

      Usuń
    2. A nie -jednak przepraszam - wpadł mi w oko cień matowy w słoiczku, ale chyba gdybym miała już kupować, to wybiorę taki ze "świecącej" ich kolekcji.

      Usuń
  3. Mnie wiele rzeczy z kolekcji Diora wpadło w oko na zdjęciach reklamowych, ale w sklepie byłam nimi zawiedziona. Niestety źle wyglądałam w błyszczykach i różach na policzkach :( Kupiłam tylko minimizer od Diora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę źle wyglądasz w błyszczykach i różach? Niemożliwe ;)

      Usuń
  4. piękny! i taki mojowy! *.* ja z moim żółtkiem też się polubiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pieekny! Lubie takie kolory! Wykupilabym całą limitkę Diora oprócz cieni, te pastelowe zielenie w ogóle mi nie leżą. Natomiast szminki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie cienie tez nie zachwyciły ale są to wiosenne kolorki bez dwóch zdań :)

      Usuń
  6. Nie przepadam za błyszczykami, ale Dior zawsze spoko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Pewnie można znaleźć podobne w innych firmach ale ja przyznam nie spotkałam.

      Usuń
  8. Wygląda bardzo dziewczęco na ustach, podoba mi się ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie strasz ciotki - nie chciałabym wyglądać jak dzidzia piernik ;)

      Usuń
    2. Krzykla, no co Ty, wyglądasz świetnie - ogromnie mi się podoba nazdjęciowy makijaż - co masz na oku?

      Usuń
    3. Dzięki :)
      Na powiekach paletka Guerlain utrzymana w fioletach - całkiem całkiem się trzyma ;)

      Usuń
  9. Bardzo mi się ten błyszczyk podoba, aż za bardzo..

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem ofiará limitek....jednak kolekcja Diora mnie jakos nie kréci, to dlatego ze ja konkretne, mocne kolorki lubié :)
    jednak jesta ta kolekcja naprawdé sliczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam ofiarą limitek dopóki nie zaczęło wszystko z szuflad wyrazić ;)
      Kolekcja Diora jest bardzo udana i w sumie chyba każdy znajdzie coś dla siebie.

      Usuń
    2. "wyłazić" oczywiście ;)

      Usuń
  11. Śliczny:)) Pięknie wygląda na ustach :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyżej padło stwierdzenie, że jest dziewczęcy więc powinien ładnie wyglądać :)

      Usuń
  12. Widziałam już u Irenki i zapragnęłam mieć. Ten kolor wygląda u Ciebie cudnie, ja jednak wolę żywsze, chociaż w tym też by nieźle było. Zimą tak samo wolę błyszczyki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym byłoby Ci dobrze.
      To trochę paradoksalne, że wybieramy błyszczyk a nie szminkę nie sądzisz? Szminki są zazwyczaj bardziej ochronne przez swoją trwałość niż blyszczyki ale mnie niestety zimą nie służą.

      Usuń
  13. ja się skusiłam na różo-fuksję :D, czytałam u Irenki, że u Ciebie nie wypadł dobrze ;) u mnie jest wyraźny i to bardzo:)
    Ten Twój też oglądałam ale u mnie znowu na moich sinych ustach ten wypada bladziutko:/ Pięknie Kochana wyglądasz :* cudne i oko i usto:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz jakie przewrotne są te błyszczole? ;)
      Dzięki za miłe słowa. Jak mówi Rosiewicz - młodość przeminęła uroda na szczęście została /lol/

      Usuń
    2. no przewrotne , żólciak też mi nie leżał :/ ja to jednak landryna jestem :)
      oj tam oj tam i młodość i uroda Kochana :*

      Usuń
  14. wygląda pięknie na ustach!

    OdpowiedzUsuń
  15. W ogole uwielbiam te błyszczyki z diora, logowaniu kolor uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny błyszczyk, choć ja błyszczykowa nie jestem, ale takiemu bym się chyba nie oparła...

    Oj mnie bardzo kuszą te limitowanki, ostatnim bardzo miłym zaskoczeniem było dla mnie pojawienie się kwadratowej czwórki Chanel w wersji limitowanej (jako że okrągłych wypiekańców szczerze nie znoszę).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, powiem szczerze, że nie zwrocilam uwagi, że ta czwórka jest kwadratowa. Mówisz o Les Notes de Printemps?

      Usuń
    2. Tak :) dokładnie o tych cieniach: http://2.bp.blogspot.com/-OcZu4naDXxc/UrWhTu2uAxI/AAAAAAAAp-k/OzoRTu0ZxbA/s1600/2013-12-21%2B08.42.24.jpg

      Usuń
  17. Przepiękny odcień. Co do zakupów to ją jeszcze nigdzie nie byłam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to może być już po limitkach jak się wybierzesz :/ Jak zwykle perfumerie dostały po kilka sztuk każdego produktu.

      Usuń
  18. Przepieknas Ty :D :D
    Ten odcien Ci cudownie pasuje i te drobinki...ach!!! jak one sie pieknie mienia!!
    A co do bycia ofiara limitek, to chyba nie musze mowic :P oczywiscie, ze odpowiedz brzmi: taak!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im człowiek starszy i kontur ust mniej wyraźny tym bardziej docenia takie drobinkowe i błyszczące produkty do ust ;)

      Usuń
  19. Piekna nazwa i kolor tez mi sie bardzo podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczny kolor, bardzo moj ;) Chociaż Twój ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się w tym produkcie to, że daje taki efekt i kolor na ustach jak widać w opakowaniu.

      Usuń
  21. Kuszą :) Ale w sumie rzadko się na nie kuszę tak, że kupuję ;) Błyszczyk wygląda ślicznie, ostatnio uwielbiam wszelkie pastelowe kolory, chyba znak, że gdzieś tam jest wiosna ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetnie wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać te połyskujące drobinki i to mi się podoba :)

      Usuń
  23. Piękny w opakowaniu i na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami produkt wygląda fajnie w opakowaniu a w użyciu rozczarowuje - tu nie ma rozczarowania :)

      Usuń
  24. Bez zachwytu- może na żywo wygląda lepiej

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow :D Przepiękny kolor i te drobinki zwalają z nóg! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Drobinki są fantastyczne.

      Usuń
    2. Fajnie, że wyszły na zdjęciu bo nie zawsze aparat sobie radzi, czy też raczej osoba go ubsługująca ;)

      Usuń
  26. Sliczny, uwilebiam takie odcienie! Ja skusilam sie ostatnio na podklad Diora - faza testow w pelni! :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Pokochałam ten cudny, chłodnoróżowy połysk od pierwszego spojrzenia.
    Według mnie bardzo Ci pasuje, ten kolor ładnie współgra z chłodem niebieskości tęczówek.

    Trudno generalizować, zależy od "części składowych" takiej limitowanki. Są takie, które wywołują szybsze bicie serca, ale są i takie, wśród których nie potrzebuję ani jednego elementu. No dobra, uogólnię: generalnie, jak zaobserwowałam, lubię te niepowtarzalne serie, często doradzacie na blogach coś tak interesującego, że skłania do kupna.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pasuje Ci bardzo, bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzięki. Chyba dobrze zrobiłam, że go kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Samodzielnie nie robi wrażenia, ale w połączeniu z makijażem oka na prawdę ładny - taki subtelny. Mnie średnio interesują limitowane edycje, przesypiam przeważnie... Kupuję kiedy coś potrzebuję akurat, więc pewnie dlatego nie śledzę, aż tak intensywnie nowości. Przypomniałam sobie - z wiosennej kolekcji podoba mi się róż Clinique z tłoczonym kwiatem na powierzchni różu.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno te róże Clinique fajnie wyglądają na poliku i podobno mają być w kwietniu.

      Usuń
  31. Naprawde bosko na Tobie wyglada :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Po tylu komplementach istnieje ryzyko, że popadnę w samozachwyt ;)

      Usuń
  32. Śliczny! Na ustach daje bardzo subtelny efekt i ładnie je podkreśla ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. O! Wróciłaś! Super! :-)

    Też mi się podoba "na Tobie" ten kosmetyk.

    Limitowane kolekcje zawsze jakoś bardziej mnie pociągają... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jakoś nie kuszą mnie błyszczyki, wolę lekkie szminki nawilżające lub pomadki. I to tez raczej z niższej półki cenowej.
    Ale błyszczyk na prawdę ma coś w sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ładny i chyba w modnym kolorze - Radiant Orchid ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo ladnie,sliczne drobineczki:)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast