Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy wracać na blog, czy nie.
Ostatnio już miałam coś napisać zwłaszcza, że zaczynają mi spamować jakieś Abdule i Mohamedy ale znowu się rozmyło.
Dziś piszę, bo czuję potrzebę podzielenia się swoim smutkiem.
Moja blogowa i "Fejsbukowa" koleżanka Dagmara odeszła nagle tydzień temu.
Jakiś czas temu założyła bloga, na którym dzieliła się swoją pasją - lakierami do paznokci i zdobieniami. Świetnie jej to szło. Miała prawdziwy talent. Poniższe paznokcie namalowała z myślą o mojej córce, która uwielbia Minionki.
Miałyśmy umówić się na kawę ale jak zwykle odległość, obowiązki dnia codziennego i temu podobne drobne bezwartościowe sprawy uniemożliwiły nam to. Teraz pojadę na grób, tylko kawy już tam nie wypijemy... No, ale co się odwlecze to nie uciecze Dag, choć obawiam się, że z moim zołzowatym charakterem mogę znowu mieć do Ciebie za daleko :) Obiecuję jednak, że się postaram. Postaram się być lepszym człowiekiem.
A tymczasem zajrzyjcie na blog Dagmary, na jej Instagram i Pinterest. Warto. Robiła piękne, nastrojowe zdjęcia, zwłaszcza Pandory.
Być może do przeczytania drogie czytelniczki.
http://szufladamanimaniaczki.blogspot.com/
https://pl.pinterest.com/dagmarsch/
https://instagram.com/dagmar.sch/
Straszna wiadomość :( Nie znałam Dagmary dobrze, ale podziwiałam jej zdjęcia Pandory i talent do zdobienia paznokci. Często konsultowałam z nią zakup lakierów i odżywek...już mi nie doradzi, nie podpowie jaki produkt jest najlepszy...Bardzo smutny dzień, pokazujący jak nieprzewidywalne jest życie :( [*]
OdpowiedzUsuńTo prawda. To był bardzo dobry i uczynny człowiek :(
UsuńBardzo mi przykro:(
OdpowiedzUsuńZobaczyłam tę wiadomość rano na Facebooku. Bardzo mi przykro :( Takie sytuacje uświadamiają człowiekowi, jak często odkłada się drobne przyjemności, wspólne chwile na później. A to "później" może nigdy nie nadejść. Czytając Twoje słowa tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, pisząc parę dni temu do dawno nie widzianej przyjaciółki.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDobrze zrobiłaś. Przyjaźnie i znajomości trzeba pielęgnować nawet w wirtualnym świecie, bo coraz częściej i dłużej w nim przebywamy.
UsuńPrzykra sprawa. Paznokcie rzeczywiście piękne.
OdpowiedzUsuńprzykro mi :(
OdpowiedzUsuńa od siebie dodam jeszcze, że spróbuj nie rezygnować z bloga, to dobre miejsce.
Tylko o czym tu pisać? ;) Chyba wszystkie swoje kosmetyki juz opisałam a nowych nie kupuję ostatnio - muszę zużyć zapasy.
UsuńNiech spoczywa w pokoju...
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, żebyś wróciła. My jesteśmy poważne panie, możemy od czasu do czasu oderwać się od pracy, garów i dzieci i poplotkować czy Givenchy od Guarlain naprawdę się czymś różni ;)
Witam.
UsuńNo różni się różni - nazwą :)
Wracaj!
UsuńAktualnie mam zapalenie oskrzeli więc zdycham :/
Usuńsuper paznokcie - uwielbiam Minionki :) a co do twojej koleżanki to naprawde smutne... ludzie w tym wieku nie powinni odchodzic :(
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Minionki i zgadam się - to była przedwczesna śmierć.
UsuńStrasznie przykre, kiedy mloda osoba odchodzi tak wczesnie :( Ehh...
OdpowiedzUsuńDag była niewiele starsza ode mnie więc to tym większy szok :(
Usuńbardzo mi przykro, smutna wiadomość...ale nie przestawaj pisać, lubię do Ciebie zaglądać
OdpowiedzUsuńPostaram sie.
UsuńMilo mi to czytać :)
Smutna wiadomość... Bardzo smutna... Przykro mi.
OdpowiedzUsuńMój dziadek zmarł trzy miesiące temu, także też nie jestem do końca w nastroju :/ Strasznie chciał poznać mojego Syna, którego urodziłam 9 dni po jego śmierci, bardzo na niego czekał i się niestety nie doczekał. Bardzo mi smutno z tego powodu :(
Współczuję. Dziadkowie, pradziadkowie to prawdziwy skarb dla następnych pokoleń. Bardzo mi żal zaniku wielopokoleniowych domów. Takie dziwne czasy teraz :/
UsuńCzasy rzeczywiście są dziwne. Mam 28 lat, a naprawdę często nie potrafię zrozumieć ludzi w swoim wieku, a nawet odrobinę starszych... Domy wielopokoleniowe naprawdę rzadko się spotyka, masz rację. Cóż zrobić...
UsuńTakie sytuacje uświadamiają, jak ludzkie życie jest kruche...
OdpowiedzUsuńNie opowiadaj głupot, wracaj!
OdpowiedzUsuńIm starsza jestem tym bardziej odczuwam stratę bliskich, gdy człowiek ma kilkanaście lat nie myśli tak często o śmierci jak teraz :(
Obserwowałam Dagmarę na Instagramie :)
OdpowiedzUsuńBardzo to przykre
OdpowiedzUsuńTeraz weszłam, bardzo smutne to kiedy odchodzą bliskie osoby :(
OdpowiedzUsuńEj, wracaj do publikowania. Przy okazji polecam swój serwis - prace z marketingu. Warto zajrzeć!
OdpowiedzUsuń