środa, 29 kwietnia 2015

ESSIE Bridal collection 2015

W tym roku ESSIE PRO szykuje 2 kolekcje ślubne. Jedna zawiera znane i najbardziej pasujące  na tę okazję nudziakowe, klasyczne lakiery, za pomocą których stworzymy wariacje na temat french manicure, druga łączy delikatne, jasne kolory z różem i czerwienią.

Dzisiaj chcę Wam zaprezentować 3 lakiery z tej drugiej kolekcji.



Worth The Wait to jasny beżowo-koralowy kolor z domieszką perły. Lakier pięknie błyszczy w słońcu i będzie się dobrze komponował z każdą kreacją ślubną.


Brides To Be to nudziakowy, delikatny, jasny, karmelowy beż o kremowym wykończeniu.



Brides No Groom to soczysty, nieco landrynkowy róż także o kremowym wykończeniu.


Wszystkie 3 lakiery dobrze się aplikują przy pomocy dość cienkiego pędzelka. Są także bardzo trwałe więc jeśli dodatkowo nałożymy utwardzacz nie ma ryzyka, że coś odpryśnie podczas uroczystości ślubnych. Średnio gęsta konsystencja gwarantuje równe krycie bez prześwitów ale wszystkie 3 lakiery wymagają dwóch warstw do idealnego efektu.

Poza nimi w kolekcji znajdzie się jeszcze delikatny róż Tying The Knottie, lawendowy Hubby For Dessert i czerwono-pomarańczowy Happy Wife Happy Life. Każda panna młoda znajdzie odpowiedni dla siebie :)

Przyznam, że każdy z posiadanych przeze mnie lakierów bardzo przypadł mi do gustu. Buteleczki mają piękne zakrętki z motywem koronki. Aż żal, że emocje ślubne już dawno za mną :).

Jaki kolor widziałybyście na swoich paznokciach w tym wyjątkowym dniu? A może to także już za Wami?





31 komentarzy:

  1. Podczas wizyty w austriackiej Bipie skusiłam się na Hubby For Dessert i Brides No Grooms, ale moje niestety nie mają koronki na nakrętce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mój ulubieniec to Brides to Be ale ten różyk też fajny :)

      Usuń
  3. Brides no grooms bardzo ładnie się prezentuje. Szkoda, ze jeszcze u nas nie widziałam tej kolekcji :P bo essie bardzo lubię jako firmę.
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, żaden mnie nie zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  5. worth the wait w ogóle mi się nie podoba, może jakby nim nałożyc ze trzy warstwy i uzyskać jakieś krycie, bo w tym stanie prezentuje się jak tani bazarkowy lakier niestety:/ natomiast brides no groom mnie zachwycił!

    OdpowiedzUsuń
  6. Brides to be jest piękny <3 U mnie ta okoliczność już niestety za mną, ale z chęcią przeżyłabym ją raz jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój faworyt.
      Pozostają wspomnienia :)

      Usuń
    2. Tak jest, wspomnienia to też piękna sprawa :)

      Usuń
  7. Tylko landrynka ostatnia mnie zachwyca . Ten pierwszy, to taki koszmarek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam. Trochę się błyszczy ale w realu jest ok ;)

      Usuń
    2. tez mi sie ten pierwszy w ogole nie podoba mimo, ze jak wiadomo kocham Essiaki :)

      Usuń
  8. Najbardziej przypadł mi do gustu Brides No Groom . Lubię takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stawiam na 'Brides To Be'! Lubię nudziaki :) A tak na marginesie, cudne koronki <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym razem nie moje kolorki buuu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wstrzeliłaś sie z tą notka w moje potrzeby :)
    Szukam właśnie takich mało problematycznych kolorów do mani.
    I na pewno kupię Worth The Wait i Brides To Be.

    OdpowiedzUsuń
  12. W tym roku minie już 9 lat od momentu ślubu, jak to szybko minęło.. Miałam na sobie wtedy lakier z inglota, który był bardzo zbliżony do mojej sukni w kolorze ecru..Gdybym miała powtórzyć z mężem ślub, to tym razem wybrałabym lakier Essie - Brides no Groom, przepiękny jest <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzialam cala kolekcje i dwa pierwsze tak sobie,natomiast ten trezci no i pozostale nie pokazane przez Ciebie - bardzo moje :) Slicznie zaprezentowana kolekcja. Jak bralam slub to mialam tzw french manicure.. Dzis wybralabym pewnie jakis lakier Essie
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten różowy jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ten ostatni jest bardzo mój:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć
    Nazywam się Klaudia i z chęcią stworze dla Ciebie ślicznego bloga.
    Jeśli, więc jesteś zainteresowany czymś takim, proszę napisz do mnie.
    O to mój FB https://www.facebook.com/wystrojbloga
    Zapewniamy szybką i dobrą prace, okraszoną stałym kontaktem.
    Zapraszam serdecznie i przepraszam za SPAM :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne te kolory, ale ja jeżeli kiedyś stanę na ślubnym kobiercu będę chciała mieć na dłoniach ballet slippers...choć kobieta zmienną jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Worth the wait jest przepiękny. Nareszcie jakieś fajne kolory.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast