wtorek, 13 listopada 2012

Popiół z kominka od Givenchy :)

Lakier Vernis Please! Enchanted Mat Grey pochodzi z zimowej kolekcji Givenchy Les Contes de Noël.


Zasadzałam się pierwotnie na czerń z drobinkami od Diora z kolekcji Le Grand Bal ale koniec końców wybór padł na Givenchy, bo, ponieważ, że Dior wymaga u mnie 3 warstw :( a Givenchy już po jednej wygląda OK.


przepraszam za skórki ... bleee :/

Enchanted Mat Grey to matowy grafit z mikrodrobinkami. Pojemnośc jest malutka (5,5ml), ale lakier ma gęstą konsystencję więc już po pierwszej warstwie dobrze kryje i tym samym zapowiada się na taki z gatunku bez dna ;).
Pędzelek jest "normalny", czyli dośc wąski ale aplikacja nie jest trudna.

Najbardziej urzekło mnie, jak lakier zmienia się po nałożeniu. Na początku nic nie zapowiada matowego wykończenia - przez kilka dobrych chwil lakier pięknie się błyszczy aby po całkowitym wyschnięciu i po kilku minutach osiagnąc głęboki matowy efekt.

Kolor określiłabym jako grafitowy karbon ;) - taki srebrny popiół z kominka - idealny na jesienne wieczory przy kominku właśnie :)

tak wygląda zaraz po aplikacji

kilka minut po nałożeniu (usunęłam skórki ;)
ogień w kominku - szyba brudna więc słabo widac ;)
 Podoba Wam się ten grafitowy mat?





39 komentarzy:

  1. Ładny kolor, lubię grafit :). Za drobinkami w lakierach nie przepadam, ale te małe srebrne pasują mi tu wielkością i kolorem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny, ale MACowy chyba bardziej mi się podoba :) mnie ostatnio strasznie wzięło na grafity i czernie z brokatami lub innymi błyskotkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja przeczytałam tytuł to myślałam, że to będzie recenzja perfum i zastanawiałam się co ma popiół do zapachu :P A kolor całkiem ładny, ale u mnie by się nie sprawdził :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wreszcie pokazałaś lakier! Ale po przeczytaniu tytułu, myślałam, że będzie cień;) Lubię takie błyskotki, ale na szczęście nie muszę się ślinić, bo mam podobny z Essie;) Fajnie, że po jednej warstwie tak wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Który Essiak podobny?
      Ja często pokazuję lakiery, chyba ostatnio nawet za często ;)

      Usuń
  5. śliczny :) ja sobie wlasnie upatrzylam Dive od Diora, ale muszę sie blizej przyjrzec w Sephorze i wtedy podejme decyzje:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się w nim to, że jest taki zaskakujący- człowiek się spodziewa błysku, a tu nagle pojawia się mat. Ale bardzo ładny mat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię to, że czytasz dokładnie moje posty i zawsze komentujesz "z głową" :). Chyba jakąś nagrodę ufunduję dla najlepiej komentujących czytelników. To strasznie miłe no i łechce mą próżność ;)

      Usuń
  7. cudowny kolor;) Ostatnio skusiłam się na lakier z tej serii, ale w kolorku 105 Tender Pink i uwielbiam go;)

    OdpowiedzUsuń
  8. masz racje, popielaty... :) az zachcialo sie kubka herbaty i kominka!

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczny jest...pięknie prezentuje się na Twoich pazurkach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moich pazurach to akurat mało efektownie wygląda bo są w opłakanym stanie ale kolor zrobił na mnie wrażenie więc musiałam pokazać ;)

      Usuń
  10. Takie kolorki lubię u innych, u siebie jeszcze nie próbowałam. Ciekawe propozycja na wieczór, może ze względu na skojarzenia z gwieździstą nocą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z popiołem się skojarzył ale to pewnie dlatego, że jestem mało romantyczna ;)

      Usuń
  11. piękny jest,takie ciemne kolry własnie kojarzą mi się z jesiennymi wieczorami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny jest, w bardzo moim stylu ♥
    Kocham takie odcienie, na co dzień i nie tylko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? Jakoś mi do Ciebie nie pasuje ;) Chyba że e obecnym stanie ducha...

      Usuń
  13. Bardzo podoba mi się Twoje określenie - popiół z kominka, idealnie oddaje odcień tego lakieru. Ale przechodząc do sedna sprawy, to chciałabym go najpierw zobaczyć na żywo ;) Czuję, że bez Sephory się nie obejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że tu pojemność mi również bardzo odpowiada. Nie jestem nigdy w stanie wykończyć żadnego lakieru a ten mam nadzieję zdenkować :)

      Usuń
  14. Portfel oddycha z ulgą, totalnie nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U... śliczne to.... dlaczego? dlaczego pokazujecie wszystko co mi się podoba i co chcę :( :DD

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest identyczny jak lakier z Golden Rose z linii matte velvet nr 110 (pisałam o nim u siebie jakiś czas temu), więc przypuszczalnie stanowi też dobry dupe Stone Cold z China Glaze.

    A jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozsądne podejście ale ja jestem kosmetycznym snobem więc sama rozumiesz... :)

      Usuń
  17. No co Ty:) Dior mi kryje w po jednej warstwie a przy dwóch miodzio:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uff... jedno chciejstwo z głowy, nie lubię drobinkowców:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładny, ale chyba nie dla mnie... :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba nie lubie popiolu ;) choc okreslilas go bardzo trafnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błąd - popiół wulkaniczny to świetny naturalny peeling ;) Zawsze jak wybucha niedaleko wulkan to zbieram i stosuję :)... Chyba czas spać...

      Usuń
  21. Mi tez się jakoś nie widzi, może poprzez ten mat?

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajny, lubię takie kolory z drobinkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przepadam za matem na paznokciach, jakoś nieładnie u mnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajny bajer z tym matowieniem! Kominka zazdroszczę :) Nie ma nic lepszego w te jesienne wieczory...

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast