środa, 26 września 2012

Benefit czyli firma na czasie :)

24 września uczestniczyłam w niesamowitej imprezie na prawdziwie światowym poziomie. Benefit Cosmetics Poland zorganizował w swojej siedzibie w Warszawie spotkanie dla blogerek. Wielka sprawa moim skromnym zdaniem, bo fakt, że event był TYLKO dla nas, jego rozmach, profesjonalne przygotowanie świadczy o tym jaką siłę stanowimy moje drogie. Benefit jest jedną z tych rozsądnych marek, które zdają sobie sprawę z oddziaływania blogów urodowych, szanują nas i naszą pracę. Organizatorka całej imprezy przemiła Magda od razu na wstępnie spotkania podkreśliła, że Benefit docenia i podziwia to co robimy. Blogujmy więc :)


Benefit to amerykańska marka z San Francisco założona w latach 70-tych przez siostry Jane i Jeane Ford. Ich pomysł na kosmetyki to dobre rzeczy pasujące do każdego czyli BENE FIT, urokliwe, designerskie lub wręcz artystyczne opakowania i przede wszystkim dobra zabawa. 


Siostry Ford niczego nie robiły i nie robią w sposób standardowy. Wiecie jak przyciągały klientki do swojego pierwszego butiku Face Place? Rankiem przed otwarciem sklepu jedna z nich kładła się na chodniku niedaleko wejścia w pozycji „na trupa” a druga obrysowywał kredą jej postać. Kiedy zaczynał się poranny ruch na ulicach i zaskoczone kobiety zatrzymywały się przy „miejscu zbrodni” z niemym pytanie na twarzach siostry zapraszały je do swojego butiku w celu zaspokojenia ich ciekawości opowiadając „co też tu się wydarzyło”. Przyznacie, że specyficzny i kompletnie „odjechany” sposób na przyciągnięcie klienta. Co najważniejsze te zabiegi działały i w ciągu kilku lat Benefit stał się marką rozpoznawalną na całym świecie. Jej najbardziej rozpoznawalny produkt róż w płynie Benetint o wszechstronnym zastosowaniu został wykonany na zamówienie … tancerki erotycznej.
W Polsce kosmetyki dostępne są w perfumeriach Sephora.

Warszawskie spotkanie z marką Benefit trwało prawie cały dzień od 11.30 do 17.00. Rozpoczęło się  w siedzibie firmy w Centrum Warszawy w starej kamiennicy na jednej z piękniejszych ulic stolicy. Piętro niżej ma swoją kancelarię mec. de Virion. Event miał charakter wielkiej dobrej zabawy, bo dewizą marki jest uśmiech, który jest najlepszym kosmetykiem.  Zasiadłyśmy w ławkach jak przykładne uczennice, na każdej ławce stał arsenał kosmetyków. 




Od razu poczułam się jak ryba w wodzie, moja belferska natura lubi takie klimaty zwłaszcza w formie zabawy. 
Magda w roli pani nauczycielki ;)


Po multimedialnej prezentacji sztandarowych produktów czyli najlepiej sprzedającego się, o niezmienionej od 1976 roku formule Benetintu, maskary They’re Real i bazy POREfessional (wszystkiego mogłyśmy dotknąć) nastąpił czas sprawdzianów. Zostałyśmy podzielone na grupy i otrzymałyśmy różne zadania do wykonania. Zabawiłyśmy się m.in. w kreatorki zapachów i wymyślałyśmy najbardziej zwariowane zastosowania kosmetyków Benefit. 
Marti i Agata, w tle ja ;)
Agata z BeautyIcon czyli mój dobry duszek :)

Nasza złota blondynka czyli Pati SubiektywnaJa i Marta z Makeupholics

Kasia Obsession, w tle Lena z Bless the Mess

Dominika w Wyznań Kosmetykoholiczki
Kasia, Agata Co Ma Nosa i Gosia Candy Killer




Kasia ze Sweet and Punchy






Kolejnym punktem programu była prezentacja pielęgnacji Benefit, produktów, które dostępne są tyko w tych Sephorach, gdzie marka posiada Brow Bary. Brow Bar to kolejny element wyróżniający markę. Są to małe salony urody, w których możemy poddać się m.in. regulacji brwi. 


Nie obyło się również bez prezentacji makijażu w wykonaniu Magdy - profesjonalnie w każdym calu.


Na koniec pobytu  w ”szkole Benefitu” Magda uchyliła rąbka tajemnicy przedstawiając nam niektóre nowości mające mieć premierę już niebawem. Zdradzę na razie tylko tyle, że marka idzie w różnorodność i palety.


Na zakończenie szkolenia otrzymałyśmy dyplomy i torebkę z piękną zawartością :)
 
Po lunchu miałyśmy się przemieścić do CH Arkadia, w którym czekały na nas zabiegi regulacji brwi w Brow Barze. Do Arkadii dojechałyśmy różowym przedłużanym Hummerem z otwieranym dachem, przez który wystawały Marti na zmianę z Agatą co ma Nosa machając różowymi okularami do zdumionych przechodniów. Jednym słowem szaleeeeństwo jakby powiedział król Julian. 

Alina z AlinaRose

Blanka z Mojego Zakupoholizmu i Lena




Ok. 17-tej gdy przyszło się rozstać z Benefitem byłam już porządnie wypompowana nadmiarem emocji ale dałam radę i pojechałyśmy jeszcze z dziewczynami i Magdą do Złotych Tarasów, gdzie przy pogaduchach nie tylko o kosmetykach Benefit minęły nam kolejne 2 godzinki. Na koniec tak miłego dnia matka Polka czyli ja musiała wrócić do rzeczywistości i ruszyć w trasę po sklepach w celu dorwania kurtki-przejściówki dla 7-letniej pannicy - mojej córy. 

Spędziłam naprawdę cudowny dzień w towarzystwie szalonych blogerek, które jak zwykle nie zawiodły mnie poczuciem humoru i swoim towarzystwem. Śmiało mogę także powiedzieć, że jeśli jeszcze kiedyś jakaś firma kosmetyczna zaprosi moją skromną osobę na event to trudno jej będzie przebić to co zorganizował Benefit.



64 komentarze:

  1. o jaaaa, normalnie mowę mi odebrało

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny event :))) Benefit stanął na wysokości zadania :))) a hummer powala :D:D:D
    Widok Marti wystającej przez szyberdach musiał być bezcenny :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne spotkanie z cudownymi osobami:) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że chociaż nasze pierwsze to nie ostatnie.

      Usuń
  4. No proszę czyli teraz zwrócę się do Ciebie w celu regulacji brwi, bo ja noga z tego jestem:)
    Imprezka bardzo udana,Benefit sie postarał:))Zazdroszczę tego klimatu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie jednak. To nie my same sobie regulowałyśmy brwi a fachowiec :)

      Usuń
  5. Pisałam to już pod relacjami kilku innych blogerek, które też załapały się na to benefitowe szaleństwo- czaaaaad! Super, że Benefit zadbał o taką wspaniałą atmosferę. Ale jeszcze bardziej super, że polska blogosfera ma tak sympatyczne blogerki urodowe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie ostatnia w jakiej obie uczestniczyłyśmy :)

      Usuń
  7. To już któraś relacja z tego spotkania, którą czytam i nadal zazdroszczę tak wspaniałego spotkania i atmosfery:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atmosfera była faktycznie wyjątkowa i to zasługa organizatorów ale i nasza w dużej mierze.

      Usuń
  8. ALE CZAD! I to z benefitem. No po prostu super, niesamowicie zazdraszczam! Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem :D ahahahaha, jeszcze raz dziękuję :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Najbardziej zazdroszczę przejażdżki różowym Hummerem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam mężowi sms'a: "Ale czad! Jadę różowym przedłużanym hummerem Traktem Królewskim" a na to mąż po kilku chwilach odpisał: "A ja jadę Focusem kombi po dziecko do szkoły" :)

      Usuń
    2. Hehehe :)
      Chyba Ci nie uwierzył :P

      Usuń
  11. Ale super miałyście:) I'm green with envy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że po angielsku to tak, jak po polsku. Po francusku też :)

      Usuń
  12. hehhee też zazdroszczę takiej fajnej zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. hej hej :))))

    oo, jesteśmy i my:)) jak miło! dziękujemy. także za wspólnie spędzony czas, bo było naprawdę fantastycznie.

    no i oczywiście obserwujemy! musimy wreszcie nadrobić nasze makijażowe braki:DDD

    pozdrawiam,
    lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam. Miło było poznac blogerki z innej sfery :)

      Usuń
  14. Nic tylko pozazdrościć :)
    czekam na recenzję kosmetyków :)
    pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda to rewelacyjnie, naprawde się postarali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znane firmy kosmetyczne zaczynają doceniac blogi urodowe i to jest wielki pozytywny wydzwięk tego spotkania.

      Usuń
  16. zazdroszczę musiała być świetna zabawa, a ta limuzyna ehhh...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Cudowne spotkanie, atmosfera i dobre kosmetyki :)

      Usuń
  18. Miło się czytało :) Uwielbiam tego typu relacje! Wyglądacie tak sympatycznie, że wszystkie chciałoby się poznać :) Fajnie, że BeneFit o Was zadbał i dobrze się bawiłyście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był jeden z przyjemniejszych dni jakie dane mi było przeżyc w związku z kosmetykami :)

      Usuń
  19. Świetna relacja, bardzo przyjemnie mi się ją czytało! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Lubię pisac i czasem mam nawet wrażenie, że rozgaduję się :)

      Usuń
  20. Super miałyście event, a takim Hummerem też bym się chętnie przejechała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażasz sobie naszych min jak go zobaczyłyśmy :)

      Usuń
  21. Ale impreza :). Świetne zdjęcia macie z tego eventu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to takie sobie. Powoli dojrzewam do jakiegoś kursu foto :)

      Usuń
  22. Bardzo się cieszę, że w końcu mogłyśmy spotkać się w realu, a nie tylko przez smsy i maile ;) szkoda tylko, że nie pogadałyśmy dłużej, mam nadzieję, ze następnym razem to nadrobimy :*

    OdpowiedzUsuń
  23. niesamowita spotkanie! pelen profesjonalizm i ta limuzyna... wow :)

    zaluje ze nie ma we Wrocławiu Brow Baru bo bardzo chetnie oddałabym swoje brwi w rece takiej profesjonalistki :(... moze w koncu otworza!

    OdpowiedzUsuń
  24. Marzę o czymś z tej firmy ;)

    Zapraszam Cię do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale Benefitowy raj:) Marzę o tym by kiedyś samej przekonać się na własnej skórze jak to jest być na takim spotkaniu:) A Twoja relacja skutecznie zachęciła mnie do przyjrzenia się bliżej firmie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z firma benefit przyznam szczerze spotklam sie pare razy w zyciu.
    Maja swoje perelki ktore kusza mnie od dawna (hoola, dandelion, ich slynna baza pod make-up).
    Jednak ich ceny skutecznie moga odstraszyc a oferowane na allegro duzo tansze produkty czesto okazuja sie podrobkami.

    OdpowiedzUsuń
  27. mam nadzieję, że kiedyś będę mogła sobie pozwolić na te produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. było bosko! do następnego :*

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast