piątek, 28 września 2012

Essie A List

Dzięki jednej z moich ulubionych blogerek do mojej kolekcji Essie dołączyła ostatnio pierwsza czerwień z tej firmy.

A List to czerwień ciemna, krwista, kremowa. Po jednym nałożeniu daje nieco różowawy odcień ale przy drugim dobrze pokrywa płytkę i uzyskujemy taki kolor jak w butelce. Nie ma prześwitów co niestety czasem się zdarza przy ciemnych kolorach.


Czerwień jest ogólnie dośc trudna w nakładaniu. Przynajmniej mnie sprawia kłopot ;). Tym bardziej przy tym kolorze doceniam pędzelek Essie - uzyskałam pokrycie płytki dwoma pociągnięciami .







Już wiem, że będzie to jeden z  moich ulubionych kolorów tej jesieni.
Dzięki Magdo :)

29 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ciekawy, tym bardziej, że w butelce nie zapowiadał się na mój hit :)

      Usuń
  2. Piękna, klasyczna czerwień- uwielbiam takie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wygląda, cieszę się, że Ci się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba w ogóle zdam się na Ciebie przy kolejnych zakupach Essiakowych ;)

      Usuń
  4. taką czerwień to ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna czerwień! Muszę sobie sprawić jakiegoś klasyka z Essie w tym odcieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Sama chyba nie zwróciłabym na niego uwagi, bo w butelce wygląda dośc zwyczajnie.

      Usuń
    2. Dokładnie, właściwie tak samo jak czerwone lakiery innych firm.

      Usuń
  7. Uwielbiam czerwień na paznokciach, jest taka kobieca. Ten lakier ma naprawdę ładny odcień. A ja się w dalszym ciągu bronię przed Essie ;) Cena ciągle mnie poraża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często są promocje. Poza tym można kupic za granicą - dużo taniej podobno.

      Usuń
  8. Wydaje mi się, że w buteleczce wygląda na ciemniejszy kolor. Chyba, że zdjęcia po prostu tak wyszły ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. piękna ta czerwień:) ja z czerwieni essiakowych mam 5th Avenue, ale odkryłam, że nałożona bez bazy niestety pozostawia smugi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna czerwień. Mam do nich słabość...

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna klasyczna czerwień.... Ale nudna jak na cenę Essie ;) Mnie jeszcze ta firma nie przekonała. Po prostu taki odcień można kupić taniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na paznokciach wydaje się o wiele bardziej krwisty- w butelce sprawia wrażenie bordowego.
    Ja nie przepadam za czerwienią- chyba jeszcze nie dorosłam do tej ultrakobiecej klasyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczny, al z Twojej kolekcji najbardziej podoba mi się Essie Big Spender

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ja lubię czerwień na paznokciach:)

    OdpowiedzUsuń
  15. piekna!! aczkolwiek myslalam ze wyjdzie ciemniejsza, taka byla by idealna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładny, muszę się mu bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jeden z moich ukochanych czerwieni Essie. Jako ze jestem dinozaurem i wykonuje taka a nie inna prace nie moge uzywac kiwi z brokatem (zreszta nie chcialabym) natomiast a list wpisuje sie swietnie. Piekna czerwien.

    OdpowiedzUsuń
  18. essie ma świetny wybór czerwieni :) sama czaję się na jakiś odcień, ale ilekroć staje przdd szafą, nie potrafię wybrać jednego!
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast