Oj, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Czasami, tak jak ostatnio mam naprawdę mało czasu dla bloga, a czasami przesiaduje w blogosferze całymi dniami :) Nie ma reguły.
sądzę że jakby policzyć i podzielić to średnia mogła by wyjść 2h - bo tak jak piszą dziewczyny raz jest tak raz tak - mam dni że od kompa nie odchodzę i buszuję po blogach i na swoim a zdarza się tak że i nawet 3-4dni nie zaglądam
Łooo jeżu, to pytanie, które przed samą sobą każe mi obnażyć mój blogoholizm :P Uznajmy, że średnio w blogosferze spędzam około 4 godzin dziennie - czasem więcej, czasem mniej. Oczywiście w te 4 godziny nie wliczam tylko czasu, jaki poświęcam mojemu własnemu blogowi, ale również czas na odwiedzanie i komentowanie innych blogów.
Zastraszająco dużo, tym bardziej, że chętnie przeglądam i komentuję ulubione blogi. Myślę, że gdyby zsumować wszystkie "zaglądnięcia", to spokojnie wyszłoby kilka godzin... Może nawet z 5? Jeśli piszę posta, edytuję zdjęcia i czytam inne blogi, to nawet na pewno!
to jest niepoliczalne ;) ale pi razy oko 3-4 godziny dziennie?? czasem robię sobie wieczorki z blogspotem (tak jak teraz) siedzę i czytam, a tak to z doskoku, staram się też w miarę regularnie odpisywać na komentarze...
Ja podobnie jak Sauria. W zajęte dni jest to około dwie godziny (około półtorej godziny na przygotowanie postu, chociaż przeważnie zajmuje to więcej czasu)i pół godzinki na obskoczenie ulubionych blogów. Kiedy mam więcej czasu nadrabiam zaległości. :)
Przemyśłałam nieco, więc odpowiadam (oprócz tego, że zależy). Tygodniowo - około 7h+. Zależy od: - weny i chęci (czasami po prostu nawet nie mam ochoty włączać komputera) - recenzji (każda recenzja to: fotki, ich obórka i tekst): minimum godzina pracy jak nie więcej - Czy faktycznie mam co czytać i czy mam na to czas.
Mam swoje dni (Czasem) kiedy spędzam na blogach dużo czasu, mam dni kiedy mnie nie ma prawie w ogóle
Zależy od dnia, od zajęć najbliższych. Czy będę im potrzebna, czy tak zorganizuję wszystko, żeby mieć więcej czasu dla siebie. I wtedy mogę zerknąć. Wakacje - urlop bez bloga, dopiero po tygodniu po powrocie się pojawiłam.
mam ten komfort, że mogę zaglądać do blogosfery w pracy, kiedy nie mam w barze klientów, więc kończy się na tym, że siedzę w necie godzinami. powiedziałabym, że piszę bloga i przeglądam inne blogi +/- 5 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. jednak kiedy przyjeżdżam do Polski, spada to do ok. 1 godz. dziennie
to zalezy... bo ja czasami z doskoku, jak mam chwile wolna :) a czasami jak mam spokoj i nic innego do roboty albo po prostu nic innego nie chce mi sie robic to moge godzinami...
To wszystko zależy od tego ile mam czasu. Czasem wstępuję tylko na 5 minut przelotem, czasem siedzę i pół dnia. Także jakby to wszystko uśrednić, to wydaje mi się, że około 2 godziny dziennie :)
W dniu kiedy mam coś napisać to nawet 2h ;) Bo często piszę na raty, później podczytuję inne blogerki. Ale są dni kiedy nie wchodzę na bloga wcale- najczęściej w weekend bo wtedy poświęcam cały czas rodzince i nawet nie włączam komputera :)
kurcze trudno tak to okreslic jednoznacznie bo czasami jak jestem bardzo zabiegana to spedzam tu o wiele mniej czasu, czasami w ogole. ale jezeli mam okreslic normalny dzien to stawiam jakies 1,5-2,5 h ( jak mam wiecej czasu to pisze wiecej postow na zapas ). dzieki blogom ograniczylam tez przegladanie wielu innych bzdurnych stron wiec nie spedzam przed komputerem wiecej czasu niz zwykle.
czesto tez wykorzystuje chwile i przegladam i komentuje jadac tramwajem albo na nudnym wykladzie ;-) to bardzo wygodne i tego czasu nie potrafie zliczyc bo jest to kilka chwil w ciagu calego dnia.
Na tygodniu 3-4 godziny dziennie (w sumie), w weekendy dużo więcej. Nie liczę okresów bez dostępu do internetu (urlopy, wyjazdy i bardzo częste awarie internetu w moim domu) :)
Jeśli mam wolny dzień zajmuje mi to ok. 3h, czasem więcej, czasem mniej. Bywają i takie dni kiedy do blogosfery nie zaglądam w ogóle, próbując to nadrobić później co skutkuje naprawdę długim siedzeniem przy lapku i przekopywaniem się przez ostatnie aktualizacje blogów i komentowaniem :)
Blog jako przygotowania do notki -zdjęcia, ich edytowanie i pisanie tekstu to ok. 1-1.5 h w zależności od tematu posta. Zdarza się tak, ze swatche robię na zapach, wtedy pozostaje mi tylko pisanie tekstu, co zajmuje mi przeciętnie ok. 40 min.
Zbyt mało :/ chciałabym poświęcić więcej czasu, jednak nie mogę sobie na to pozwolić praca itp ale za to w weekend potrafię siedzieć kilka godzin z niewielkimi przerwami, około 5-6. w ciągu tygodnia jeśli mam dostęp i czas około 1-2h ;)
Od 1 do 5 godzin. Czasami mniej, czasami więcej. Wszystko zależy od tego, ile mam czasu i czy pracuję danego dnia i na jaką zmianę. Poza tym, staram się być na bieżąco z waszymi postami, więc korzystam z telefonu w ciągu dnia, kiedy nie ma mnie w domu i czytam i komentuję.
kiedy byłam bezrobotna zdarzało sie, że czytałam blogi ok. 3-4 godz dziennie :) teraz, kiedy chodzę do pracy, przeznaczam na odwiedzanie ulubionych (tylko te, kóre mam w blogrollu) ok. 45-60 minut. Tylko tyle i aż tyle :)
Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.
Wszystko zalezy. Od dnia, tygodnia, nawału pracy, humoru etc.
OdpowiedzUsuńDokladnie :)
UsuńJednego dnia to nawet dwie godziny, innego 0 ;p
OdpowiedzUsuńOj, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Czasami, tak jak ostatnio mam naprawdę mało czasu dla bloga, a czasami przesiaduje w blogosferze całymi dniami :) Nie ma reguły.
OdpowiedzUsuńsądzę że jakby policzyć i podzielić to średnia mogła by wyjść 2h - bo tak jak piszą dziewczyny raz jest tak raz tak - mam dni że od kompa nie odchodzę i buszuję po blogach i na swoim a zdarza się tak że i nawet 3-4dni nie zaglądam
OdpowiedzUsuńTak jak większość : różnie to bywa, od kilku minut do 2h dziennie :)
OdpowiedzUsuńZależy od dnia, od tego czy w danym dniu wstawiam posta czy nie. Myślę, że średnio 2 godz. dziennie.
OdpowiedzUsuńMyślę że ok 2 godzin dziennie :) Czasem jak piszę jakiś ambitniejszy post to może i nawet 3.
OdpowiedzUsuńdziennie tak ze 2h
OdpowiedzUsuńŁooo jeżu, to pytanie, które przed samą sobą każe mi obnażyć mój blogoholizm :P Uznajmy, że średnio w blogosferze spędzam około 4 godzin dziennie - czasem więcej, czasem mniej. Oczywiście w te 4 godziny nie wliczam tylko czasu, jaki poświęcam mojemu własnemu blogowi, ale również czas na odwiedzanie i komentowanie innych blogów.
OdpowiedzUsuńZastraszająco dużo, tym bardziej, że chętnie przeglądam i komentuję ulubione blogi. Myślę, że gdyby zsumować wszystkie "zaglądnięcia", to spokojnie wyszłoby kilka godzin... Może nawet z 5? Jeśli piszę posta, edytuję zdjęcia i czytam inne blogi, to nawet na pewno!
OdpowiedzUsuńOjej co za pytanie:) Blogowanie wciągnęło mnie na całego, więc duuuuużo czasu tu spędzam. Jakieś 4-5h będzie:)
OdpowiedzUsuńDziennie ok 2-3h. Na pewno za dużo. Jak szykuję notkę od zera czyli foty, opis przejrzenie blogów to 3h.
OdpowiedzUsuńto jest niepoliczalne ;) ale pi razy oko 3-4 godziny dziennie?? czasem robię sobie wieczorki z blogspotem (tak jak teraz) siedzę i czytam, a tak to z doskoku, staram się też w miarę regularnie odpisywać na komentarze...
OdpowiedzUsuńZależnie od dni tygodnia. W wolne nawet po 2 godziny, a teraz to max. godzinka :)
OdpowiedzUsuńok 2 :D jak przygotowuję posty i obrabiam zdjęcia to i więcej - a czasami wcale :D wszystko zależy od czasu
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak Sauria. W zajęte dni jest to około dwie godziny (około półtorej godziny na przygotowanie postu, chociaż przeważnie zajmuje to więcej czasu)i pół godzinki na obskoczenie ulubionych blogów. Kiedy mam więcej czasu nadrabiam zaległości. :)
OdpowiedzUsuńokoło 2 :D
OdpowiedzUsuńhm, 2-3h dziennie maks :)
OdpowiedzUsuńA ja mam takie dni że siedzę po 4-5 godzin na blogach :D ale oczywiscie nie codziennie, zwykle tak okolo godzinke.
OdpowiedzUsuńPrzemyśłałam nieco, więc odpowiadam (oprócz tego, że zależy).
OdpowiedzUsuńTygodniowo - około 7h+.
Zależy od:
- weny i chęci (czasami po prostu nawet nie mam ochoty włączać komputera)
- recenzji (każda recenzja to: fotki, ich obórka i tekst): minimum godzina pracy jak nie więcej
- Czy faktycznie mam co czytać i czy mam na to czas.
Mam swoje dni (Czasem) kiedy spędzam na blogach dużo czasu, mam dni kiedy mnie nie ma prawie w ogóle
Zależy od dnia, od zajęć najbliższych. Czy będę im potrzebna, czy tak zorganizuję wszystko, żeby mieć więcej czasu dla siebie. I wtedy mogę zerknąć.
OdpowiedzUsuńWakacje - urlop bez bloga, dopiero po tygodniu po powrocie się pojawiłam.
Teraz gdy jestem bezrobotna a studia się skończyły to nawet po 4-5h dziennie. Ale myślę, że gdy zmienię tryb życia to spadnie to do 1-2h.
OdpowiedzUsuńmam ten komfort, że mogę zaglądać do blogosfery w pracy, kiedy nie mam w barze klientów, więc kończy się na tym, że siedzę w necie godzinami. powiedziałabym, że piszę bloga i przeglądam inne blogi +/- 5 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. jednak kiedy przyjeżdżam do Polski, spada to do ok. 1 godz. dziennie
OdpowiedzUsuńO mamo, zdecydowanie za dużo, myślę, że nawet więcej niż 5... Piszę posty, przeglądam blogi z blogrolla na bieżąco... Oj, za dużo :D
OdpowiedzUsuńto zalezy... bo ja czasami z doskoku, jak mam chwile wolna :) a czasami jak mam spokoj i nic innego do roboty albo po prostu nic innego nie chce mi sie robic to moge godzinami...
OdpowiedzUsuńMyślę, że góra 3 h dziennie
OdpowiedzUsuńJa ok 4h, jako bezrobotna na etapie szukania pracy i juz po studiach, mysle, ze jak dorwe robote, to ta liczba drastycznie spadnie :P
OdpowiedzUsuńzależy jak leży :D hyhyhy
OdpowiedzUsuńczasem, jak dziś, kilka minut.. czasem, jak mam więcej wolnego czasu, to nawet godzinami mogę siedzieć i Was nawiedzać :D
To wszystko zależy od tego ile mam czasu. Czasem wstępuję tylko na 5 minut przelotem, czasem siedzę i pół dnia. Także jakby to wszystko uśrednić, to wydaje mi się, że około 2 godziny dziennie :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że ptracuje hehe bo była by to niewiarygodna liczba:)
OdpowiedzUsuńW dniu kiedy mam coś napisać to nawet 2h ;) Bo często piszę na raty, później podczytuję inne blogerki. Ale są dni kiedy nie wchodzę na bloga wcale- najczęściej w weekend bo wtedy poświęcam cały czas rodzince i nawet nie włączam komputera :)
OdpowiedzUsuńkurcze trudno tak to okreslic jednoznacznie bo czasami jak jestem bardzo zabiegana to spedzam tu o wiele mniej czasu, czasami w ogole.
OdpowiedzUsuńale jezeli mam okreslic normalny dzien to stawiam jakies 1,5-2,5 h ( jak mam wiecej czasu to pisze wiecej postow na zapas ). dzieki blogom ograniczylam tez przegladanie wielu innych bzdurnych stron wiec nie spedzam przed komputerem wiecej czasu niz zwykle.
czesto tez wykorzystuje chwile i przegladam i komentuje jadac tramwajem albo na nudnym wykladzie ;-) to bardzo wygodne i tego czasu nie potrafie zliczyc bo jest to kilka chwil w ciagu calego dnia.
Na tygodniu 3-4 godziny dziennie (w sumie), w weekendy dużo więcej. Nie liczę okresów bez dostępu do internetu (urlopy, wyjazdy i bardzo częste awarie internetu w moim domu) :)
OdpowiedzUsuńJeśli mam wolny dzień zajmuje mi to ok. 3h, czasem więcej, czasem mniej. Bywają i takie dni kiedy do blogosfery nie zaglądam w ogóle, próbując to nadrobić później co skutkuje naprawdę długim siedzeniem przy lapku i przekopywaniem się przez ostatnie aktualizacje blogów i komentowaniem :)
OdpowiedzUsuńBlog jako przygotowania do notki -zdjęcia, ich edytowanie i pisanie tekstu to ok. 1-1.5 h w zależności od tematu posta. Zdarza się tak, ze swatche robię na zapach, wtedy pozostaje mi tylko pisanie tekstu, co zajmuje mi przeciętnie ok. 40 min.
W sumie to zależy. Czasami to 4 godziny dziennie, czasami pół. A czasami tylko dodaję wcześnie przygotowaną notkę, co zajmuje trzy minuty :)
OdpowiedzUsuńZbyt mało :/ chciałabym poświęcić więcej czasu, jednak nie mogę sobie na to pozwolić praca itp ale za to w weekend potrafię siedzieć kilka godzin z niewielkimi przerwami, około 5-6. w ciągu tygodnia jeśli mam dostęp i czas około 1-2h ;)
OdpowiedzUsuńOd 1 do 5 godzin. Czasami mniej, czasami więcej. Wszystko zależy od tego, ile mam czasu i czy pracuję danego dnia i na jaką zmianę. Poza tym, staram się być na bieżąco z waszymi postami, więc korzystam z telefonu w ciągu dnia, kiedy nie ma mnie w domu i czytam i komentuję.
OdpowiedzUsuńkiedy byłam bezrobotna zdarzało sie, że czytałam blogi ok. 3-4 godz dziennie :) teraz, kiedy chodzę do pracy, przeznaczam na odwiedzanie ulubionych (tylko te, kóre mam w blogrollu) ok. 45-60 minut. Tylko tyle i aż tyle :)
OdpowiedzUsuń