wtorek, 20 listopada 2012

MAC Easy Manner blush



Róż MAC Easy Manner pochodzi ze świątecznej kolekcji, z jej części zwanej Glamour Daze. 

Kolor określony została jako „light dirty peach”, chociaż ja nie widzę w nim nic brudnego. Brzoskwini też nie ma w nim za wiele moim zdaniem – chyba że w opakowaniu. 


To po prostu dość wyraźny róż z delikatnymi drobinkami, które dają ładny, naturalny efekt i delikatne rozświetlenie.  Jest dużo ciemniejszy na skórze niż by na to wskazywał kolor w opakowaniu. 


Easy Manner ma satynowe wykończenie, dobrze się nakłada, drobinki są tak mikroskopijne, że nie wędrują po twarzy a kosmetyk trzyma się na buzi nieźle bo do od świtu do zmierzchu.


Posiadacie jakieś róże MAC w swojej kolekcji? Lubicie róże?

102 komentarze:

  1. Zdecydowanie wolę bronzery ;] Ale ten róż prezentuje się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak bronzer to zupełnie inny efekt i zastosowanie. Ciekawe czemu nie lubisz?

      Usuń
  2. Śliczny kolor, lubię takie cieplejsze róże :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdecydowanie za dużo mam ich w swojej kolekcji ;P bardzo ładnie Ci w nim - ja odpuściłam tym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. MAC jeszcze nie gości u mnie, ale na pewno już niedługo :) Bardzo ładnie i naturalnie wygląda na Twoim zdjęciu. Lubię takie odcienie, bo bardzo ożywiają :) Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam róże Mac'a i ten też mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja w opakowaniu zauwazylam odrobine dirty peach... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda ładnie ;) do mnie pasują chłodne róże, ale jeszcze nie znalazłam takiego z którego była bym na 100% zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten raczej ciepły. Szczęściara z Ciebie, ja znalazłam aż za dużo takich, które ładnie leżą ;)

      Usuń
    2. Mogłabyś jakieś polecić? Tylko coś tańszego niż MAC, bo mój studencki budżet jest za mały na MAC'a ;P

      Usuń
  8. Bardzo lubię róże :) Nie mam niczego z MACa, ale z pewnością będzie to właśnie jakiś róż. Mam tylko problem, aby zdecydować się na jeden konkretny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie trzeba najpierw nałożyc na własną twarz. Nigdy żadnego różu nie kupiłam w ciemno, swatche są niemiarodajne w przypadku tego produktu, zwłaszcza, gdy efekt jest delikatny.

      Usuń
    2. zgadzam się - pierdyliard razy byłam na jakiś napalona po swatchach w necie i już, już szłam z nim do kasy, kiedy coś mnie tykało i prosiłam o pokazanie mi go na twarzy i wtedy okazywało się, że niestety jest źle - delikatnie mówiąc ;P

      Usuń
  9. Tak na niego chorowałam, ale po obejrzeniu sryliona swłoczy i przekonaniu się, że NAPRAWDĘ nie jest brzoskwiniowy, jakoś mi przeszło :DDD Nie będę chyba kombinować i kupię w końcu coralistę z benefitu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest brzoskwiniowy :/ ale coralista to tez raczej taki różowy koral ;)

      Usuń
    2. Ale już ją tysiąc razy wymacałam, nie mogąc zdecydować się ostatecznie na zakup i wiem, że mi się podoba :DDD

      Usuń
  10. Ładny.

    Lubię róże i lubię róże MACa, jednak kocham róże The Balm :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo naturalny zarazem ładnie wyglądający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu wyglądał dośc zwyczajnie ale na poliku efekt mi się podoba ;)

      Usuń
  12. cudny jest :> ale mi to się mało który róz nie podoba wiec mnie to się nie ma co pytać o zdanie ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. Uśmiechał się do mnie, chociaż w sztucznym świetle, na dłoni, ten "glow" mnie trochę przestraszył.

      Usuń
  14. niestety nie posiadam, ale bardzo bym chciała :) poza tym róż prezentuje sie przepięknie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. przy moich juz ok 10 rozach na razie mowie stop :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż z chęcią policzę - Sleek Life's A Peach, 6 odcieni od Annabelle Minerals, Vampire's Love, Ready For Boarding, Diadem i 2 Peggy Sage, lacznie nawet 12 wyszlo!!! Jestem chora - wiem :P

      Usuń
    2. Ładnie. Ja mam tez kilka mineralnych ale jakoś nie bardzo się na mnie trzymają :(

      Usuń
  16. Ja lubię róże w prawie wszystkich kolorach :)
    Ten jest piękny, ładnie wygląda na policzkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie we wszystkich z tej prostej przyczyny, że nie wszystkie mi pasują.

      Usuń
  17. ojej piękny jest na prawdę! mam jeden róż taki co w zestawie był co u Marti wygrałam :) ale zdecydowanie mam ochotę na więcej! ogólnie powoli się rozkręcam MACowo i masz w tym swój mały udział ;)) posiadam już podkład, korektor, ten zestaw, kredkę i szminkę ;] a to dopiero maleńki początek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam nadzieję, że się rozkręcasz ;) Służę radą w razie potrzeby.

      Usuń
    2. jaki róz MACa możesz polecić ze stałej oferty? coś podobnego do tego różu ;) wolę coś ciepłęgo, brudnego..nie wiem sama co wolę ;] po prostu poleć mi coś ;] albo kilka 'cosiów' pójde i obmacam ;]

      Usuń
    3. W wykończeniu Satin obejrzyj: Dame, Welldressed i Sunbasque, w Matte: Mocha, Melba, Desert Rose, w Sheertone: Peach O Peach, Peach Me i Pink Swoon. Poza tym, zdaj się na wizażystę - Oni tam są naprawdę dobrzy w te klocki ;)

      Usuń
    4. notuję i obmacam :) i poradzę się w MACu ostatnio jak kupowałam korektor trafiłam na fajną babkę co pomogła mi dobrac odcień :)

      Usuń
  18. mam plan obmacac roze maca przy najblizszej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam róży nie oglądać, mam ich za dużo i co gorsze chciałabym więcej tego też:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piekny roz, ja jeszcze nie mialam zadnego z maca :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MACowe róże są godne polecenia. Ten akurat jest z kolekcji limitowanej ale w stałej też jest sporo perełek :)

      Usuń
  21. Jestem różomaniaczką,ale Maca nie posiadam w swojej kolekcji:) ten Twój kolor jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś nie lubię róży i efektów jakie dają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle nie używasz? Może masz naturalne rumieńce :)

      Usuń
  23. posiadam róże i nawet je lubię, szczególnie te MAC-owe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też "nawet" lubiłam a teraz "kocham" ;)

      Usuń
  24. Róże są boskie! Wogole cały Mac :-) Ja odstawam moje koetyki na rzecz Maca :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wszystkich nie odstawiaj, w MAC też zdarzają się słabsze produkty ;)

      Usuń
  25. uwielbiam róże, ale żadnego macowego nie posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Posiadam well dressed, niestety już mi się powoli kończy:/

    OdpowiedzUsuń
  27. ładny,pasuje Ci dla mnie chyba trochę za chłodny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie chyba lepiej w brzoskwiniowo-pomarańczowych odcieniach?

      Usuń
  28. Piękny kolor :) i jak ładnie prezentuje się na Tobie:) lubię satynowe róże Mac, mam ich kilka :) sa mega trwałe ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny! Rzeczywiście w opakowaniu wygląda na bardzo jasny, spodziewałam się, że na skórze nie będzie aż tak intensywny, a tu proszę :)
    Z MACowych róży mam Sunbasque i bardzo go lubię. Za tradycyjnymi (czyt. różowymi) różami ostatnio nie przepadam- ciągnie mnie teraz do bardziej pomarańczowych odcieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taki jeden pomarańczowy MACa, chyba nie do końca dobrze się w nim czuję :/

      Usuń
  30. o, bardzo ładnie na licu Ci się prezentuje. dla mnie chyba ciut za ciepły. chociaż eksperymentować lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  31. w różu czuję się jak jeszcze większa pyza... ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. na pewno wolę róż od bronzera jednak są to produktu bez których mogę żyć :) - nic MACowego nie posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Faktycznie, brzoskwini tu raczej nie ma, a już na pewno nie brudnej ;) śliczny, świeży róż, zaliczyłabym go nawet do tych chłodniejszych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jest dośc intensywny na co nie wskazuje w opakowaniu :)

      Usuń
  34. aż w szoku jestem, że jest taki mocny na skórze! a w opakowaniu takie to niepozorne:> ;)
    heh ja mam chyba 3 róże z MACa i jakieś bronzery;) ale pewnie byłoby więcej gdybym się przeszła do ich salony;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, jak się tam wejdzie, to rzadko wychodzi się z pustymi rękami :)

      Usuń
  35. Bardzo ładny odcień :) Wydaje mi się dość neutralny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. W limitkach zazwyczaj nie ma dużo róży więc są tak "kostruowane" by jak największa liczba odcieni skór się w nich odnalazła :)

      Usuń
  36. Kolor w opakowaniu bardzo mi się podoba.
    Na policzku już, niestety, mniej.

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękny <3 taki na codzień :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękny kolorek :))
    Ja mam Tenderling i Mocha, ale moim numerem jestem jest Tenderling :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jakiś taki sztuczny ten odcień mi się wydaje :/

    OdpowiedzUsuń
  40. Do niedawna uważałam róż za rzecz zbędną w mojej kosmetyczce, ale gdy zaczęłam go używać, to przepadłam. Teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez jego udziału. Ten prezentowany przez Ciebie prezentują się interesująco:) Nie ma w sobie żadnych ceglastych podtonów:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mam go :) W opakowaniu jest niepozorny a na twarzy rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jak Ty go wprawnie nałożysz... :) Cały czas jestem pod wrażeniem nałożenia tego z MM :)

      Usuń
  42. Róże lubicie, MACa nie posiadacie - jeszcze, a ten kolor uważacie za bardzo udany :]

    OdpowiedzUsuń
  43. róż czy bronzer nieważne - byle było cokolwiek na polikach, co je podkreśli ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Z Mac'a jeszcze nic nie mam :( A co do róży: nie przepadam za nimi specjalnie, preferuje bronzer+rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  45. z maca nie posiadam .. inne owszem. ale jakoś bardziej wole u siebie sam bronzer na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Przepiękny kolor:) Osobiście bardzo lubię róże. Z maca mam tylko jeden w kolorze melba. Babeczka w sklepie mi go dobrała i uważam, że był to strzał w 10.

    OdpowiedzUsuń
  47. A wiesz, że na moim monitorze wygląda jak złamana szarością brzoskwinia :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Piękny kolor :)
    Zapraszam Cię na mojego bloga jeśli masz ochotę :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast