Oba noszą wdzięczną nazwę Rose d'Exception i taki to właśnie jest kolor - dla mnie wyjątkowy, zgaszony, nieco pudrowy róż z odrobiną brązu.
Givenchy to firma w Polsce niszowa w związku z tym bez większych problemów udało mi się kupić w/w produkty mimo, że to kolekcja limitowana i w perfumeriach pojawiła się już jakiś czas temu.
Mam kilka lakierów tej marki ale muszę przyznać, że Rose d'Exception ma wyjątkowe krycie już po pierwszej warstwie i jest niespotykanie kremowy. Krótki, niespotykany gdzie indziej pędzelek bardzo pomaga w nakładaniu.
Kolor, jak już wspomniałam na wstępie bardzo przypadł mi do gustu od pierwszego momentu gdy zobaczyłam zdjęcia w internecie. To taki kolor dla dojrzałej kobiety ;)
myjemy łapki ;) |
Całość wygląda tak:
***
Powyższy post jest moim ostatnim.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za dwa wspólne lata. Mam nadzieję, ze mój blog przyciągnął Was czymś więcej niż tylko rozdaniami i efektownymi współpracami jakie miałam ;) Nie będę się szczególnie rozpisywać. Pozdrawiam Was serdecznie i na pewno będę do Was zaglądać. Udanej niedzieli :*
Justyna znana jako krzykla ;)
Szkoda, że rezygnujesz :(
OdpowiedzUsuńPiękny duet, lakier bardzo w moim guście, szminka trochę mniej.
Kolory jak najbardziej moje;)
OdpowiedzUsuńPiękne, zarówno pomadka jak i lakier :)
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuńDuet fajny...
OdpowiedzUsuńAle jakoś tak mi ....
Szkoda....
Bardzo szkoda...
Buzia :*******
hmmmm...
OdpowiedzUsuń:/
Jejku :(
OdpowiedzUsuńUuuuu, zniknie doskonały blog, wielka szkoda :(
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru jak i pomadki ale przepleciony nutką goryczy...
OdpowiedzUsuńszkoda, ale szanuję decyzje :*
OdpowiedzUsuńa duecik zacny fakt :)
wielka szkoda, bardzo cenie Twoj blog, jest niezwykle rzetelny :((
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia w sieci :)
OdpowiedzUsuńTwój blog przyciąga nas spokojną, miłą atmosferą i profesjonalnymi recenzjami. Nadal jest źródłem wielu cennych informacji. Świetna robota :)
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia i tylko radosnych dni w życiu dla Ciebie i Twojej rodzinki.
DZIĘKUJEMY
Ps. Duet idealny. Muszę poszukać u siebie tej pomadki .
Kawa aktualna!
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
Jest mi smutno :( Miałam pisać że lakier mi się szalenie podoba, ale pod koniec posta przestał :(
OdpowiedzUsuńKochana, wiesz jak mi przykro ale wiesz też, że szanuję Twoją decyzję, mając tylko cichą nadzieję, że jeszcze wrócisz do nas kiedyś blogowo :**
OdpowiedzUsuńO dlaczego? :(
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru i szminki... zgrany duecik
OdpowiedzUsuńJustyno - szanuję Twoją decyzję :) Szkoda, bo lubiłam do Ciebie zaglądać, ale pewnie są prawy ważne i ważniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka dla bąbli oraz dla Ciebie i jednak mam cichą nadzieję, że kiedyś zmienisz zdanie :)
Piękny lakier, piękna szminka, ale ostatnie zdanie...smutno :( Jesteś jedną z pierwszych osób których bloga czytałam. Pamiętam pierwszą moją wygraną u Ciebie - do dziś używając tych rzeczy pamiętam, że to od Ciebie :)Straszna szkoda że kończysz, ale szanuję Twoją decyzję. Trzymaj się i niech Ci słonko zawsze świeci, Tobie i Twojej rodzince :) Buziaki i po cichu liczę, że kiedyś wrócisz :) :*
OdpowiedzUsuńW tym momencie lakier już mnie nie interesuje, bardzo szkoda, że rezygnujesz, ale ja mam nadzieję, ze jednak jeszcze wrócisz. Trzymaj się cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚciskam <3
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i piękny duet. Szminka podoba mi się o dziwo bardziej niż lakier. No i ma genialne opakowanie.
OdpowiedzUsuństraszna szkoda, że to już koniec, ale cóż... powodzenia :*
ojej, szkoda, że rezygnujesz z blogowania :(
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej Rodziny :*
smutno, mam nadzieję że kiedyś wrócisz będę czekać, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :( ale szanuję Twoją decyzję,będę tęsknić za twoim blogiem,jednak mam nadzieję,że kiedyś zapragniesz tu wrócić,życzę Ci wszystkiego dobrego Justyno :*
OdpowiedzUsuńsmuteczek :(
OdpowiedzUsuńTylko nie kasuje bloga! Zawsze łatwiej wrócić niż zaczynać wszystko od początku.
UsuńPoza tym, zaraz ktoś przejmie adres i będzie żerował na Twojej pracy. Wiem coś o tym:)
UsuńJejku, nie mow ze tez wykasujesz bloga? Hmmm... A nie mozna zostac i przynejmniej raz w miesiacu napisac poscik?
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńBloga pewnie nie usunę bo wrodzona próżność mi nie pozwoli ;)
szkoda, że stąd znikasz :( mam nadzieję, że choć na fb czy mejlu uda się Ciebie uchwycic :*
OdpowiedzUsuńpiękne kolory, szkoda, że ostatnie....
Oj smutno mi się zrobiło...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zatęsknisz i wrócisz do blogowania ;)
Wszystkiego dobrego i mam nadzieję do następnego razu!
piękny kolor szminki i lakieru. Szkoda jednak, że znikasz z blogosfery :( smutno tak jakoś będzie :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję jednak, że jeszcze kiedyś tutaj wrócisz. Powodzenia! :)
Szkoda :( Powodzenia życzę i fajnie, że blog jednak zostaje :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki!
OdpowiedzUsuńAle wielka szkoda, że odchodzisz! Mam nadzieje, że może kiedyś jednak wrócisz do nas! :*
cudny duecik.
OdpowiedzUsuńSmutno, że odchodzisz! Pozostaje nadzieja, że wrócisz :(
Pięknie wygląda ; ]
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuńDuet przepiękny.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że to już koniec Twojego pisania tutaj. Mimo, że nie byłam stałą komentatorką, to wyczekiwałam zawsze nowych wpisów...
Szkoda, że rezygnujesz z prowadzenia bloga, ale na pewno masz ku temu powody. Szanuję Twoją decyzję, aczkolwiek będzie mi brakowało Twoich wpisów i ciekawych dyskusji:)
OdpowiedzUsuńNiedawno tu trafilam ale i tak mi jakos tak markotno..
OdpowiedzUsuńKolor lakieru szalenie mi się podoba, trafia w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, tak po prostu :)
Nie będę szukać słów, bo każda z Nas podejmuje świadome decyzje. Miło było Cię poznać "w wirtualny" sposób.
Justynko przepiękny duet. Taki strasznie "mój".
OdpowiedzUsuńSzkoda, że znikasz z bloga, no ale... wiemy jak to jest i jak to będzie :)
Buziaki ogromniaste.
ojjj....szkoda, naprade...bo bardzo ciekway blog masz.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego
Buziaki :)
Bardzo smutno :(
OdpowiedzUsuńDużo pomyślności i moc zdrowia !
:(
OdpowiedzUsuńLakier i szminka piekny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze kiedys jeszcze wrocisz do pisania a tymczasem powodzenia!
Bardzo mi przykro :( Mam jednak nadzieję, że kiedyś do nas wrócisz :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi przykro, przeogromnie przykro:/ Jakbym straciła kogoś bliskiego, mam nadzieje, ze zmienisz jeszcze zdanie:***
OdpowiedzUsuńSzkoda Krzyklo, że rezygnujesz. Niech Ci się dobrze wiedzie :)
OdpowiedzUsuńPozostaje życzyć Tobie POWODZENIA :) tak prosto z serca :))
OdpowiedzUsuńNo co zrobic :(
OdpowiedzUsuńszkoda, ale, obyś tej decyzji nie żałowała ;)
OdpowiedzUsuńsliczna kolorystyka...
OdpowiedzUsuńa co do Twojej decyzji - mam nadzieje, ze zmienisz decyzje...
byloby bardzo przykro :((((
kawa w Wawwie jak bede ? buziaki
Zawsze :)
UsuńI taką decyzję czasem podjąć trzeba. Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że kończysz ale chyba rozumiem - Twoje ostatnie posty sugerowały, że coś jest na rzeczy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOjej szkoda...:( wszystkiego dobrego!!
OdpowiedzUsuńach tak pasuje do Ciebie ten kolor i będzie mi się z Tobą kojarzył - strasznie to zabrzmiało ;/
OdpowiedzUsuńJustyna życzę Ci dużo szczęścia, pociechy z dzieciaczków i z męża i w życiu zawodowym też :*
mimo,że od dłuższego czasu mój udział w blogosferze jest bardzo ograniczony często odwiedzałam Twój blog i nie zostawiałam śladu po sobie. Jest parę takich blogów, które regularnie czytam chociaż nie komentuję teraz zbyt często. Ty i Twój blog nalezycie do tego grona :) jest mi bardzo przykro, ja swój usunęłam ale na prośbę narzeczonego ponownie odzyskałam go. Jeszcze nie wiem co z tym blogiem pocznę, może reaktywuję...doskonale rozumiem z jednej strony Twoją decyzję, bo wiem że życie bywa różne i czasem nie ma mozliwości/siły/ochoty na pisanie....mam nadzieję, że jednak wrócisz kiedyś :) nie usunę Cię z obserwowanych :) Twój blog jest świetny a Ty sama - mimo,że Cię osobiście nie znam - jesteśbardzo sympatyczną i ciepłą osobą. życzę powodzenia i dużo szczęścia ! :*
OdpowiedzUsuńTwój blog był jednym z moich ulubionych, wielka szkoda, że postanowiłaś zakończyć działalność.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, krzyklo!
Bardzo mi żal że rezygnujesz, uwielbiam Twojego bloga :( ...
OdpowiedzUsuńKolory śliczne i kuszą, ale to co napisałaś zasmuciło mnie ogromnie. :((( Może to tylko chwilowe zniechęcenie, proszę nie spiesz się z tą rezygnacją. :(
OdpowiedzUsuńDuet genialny! Piękne, moje kolory ;)
OdpowiedzUsuńAle dziś wyjątkowo mi smutno u Ciebie... Wszystkiego NAJwspanialszego Ci życzę
Kurcze ten duecik jest piękny, aż oczy mnie się do niego zaświeciły ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :*
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDużo szczęście, powodzenia!!
OdpowiedzUsuńDziękuję
Ale.. Ale jak to? :<
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego dobrego w takim razie :)
Bardzo żałuję, że kończysz działalność w blogosferze. Lubiłam tu wchodzić i patrzeć na wysokopółkowe produkty, ktorych sama nie kupuję, bo mnie średnio na nie stać. Niemniej jednak życzę Ci powodzenia :*
OdpowiedzUsuńa to niespodzianka, trochę mi zajęło skojarzenie, że nic nowego z Twojego bloga nie mam na liście czytelniczej
OdpowiedzUsuńszkoda, że kończysz działalność, życzę Ci, abyś - jeśli coś nie pozwala Ci blogować - przezwyciężyła okoliczności i wróciła do nas :)
TrolldorA
Szkoda :/
OdpowiedzUsuńZestaw przepiękny:)
OdpowiedzUsuńNa pewno to była przemyślana decyzja. Mnie jest bardzo przykro, ale chętnie będę wracała do wcześniejszych wpisów. Wszystkiego dobrego!:)
ano wielka szkoda, ale może jest jeszcze szansa aby tam być ??
OdpowiedzUsuńZostaję już tu :)
Zapraszam do siebie i do wzajemnej obserwacji :))
Zestaw bardzo mi się podoba, świetne zestawienie kolorystyczne, takie klasyczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo szkoda, że rezygnujesz z blogowania. Zawsze ceniłam Twój blog za styl pisania, genialną jakość tekstów i zdjęć, wierne swatche, informacje o nowościach i wiele innych aspektów. Nie zawsze zostawiałam komentarz, ale bardzo lubiłam tu zaglądać i myślę, że jeszcze setki razy wyszukiwarka poczciwego Google mnie tu przywoła.
Mam nadzieję, że jeszcze do nas wrócisz. Pozdrawiam ciepło!:)
Dopiero teraz to przeczytałam, a zastanawiałam się właśnie, co z Tobą, bo jakoś mi znikłaś z czytnika...
OdpowiedzUsuńSzkoda! Lubię twój blog i wiesz co? Mam nadzieję, że jednak wrócisz!
Tez dopiero teraz przeczytalam, ze odchodzisz od prowadzenia bloga. Bardzo szkoda :( Lubilam tu zagladac i czytac Twoje posty, szkoda wielka, ale podobnie, jak poprzedniczki mam nadzieje, ze jeszcze tu zawitasz :)
OdpowiedzUsuńlakier cudny :)
OdpowiedzUsuńwiem że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale dzieki temu możemy się wszyscy odnaleźć :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk
Końcówka jest straszna, tragiczna wręcz. Bez sensu jak mówią w Miłości na Bogato ;/ a tak się dobrze ten post zapowiadał - taka szminka ładna i lakier cudny. Enyłej czy wrócisz (jej) czy nie wrócisz(:() dużo zdrowia i szczęścia :)
OdpowiedzUsuńLakier bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń