wtorek, 12 marca 2013

Maybelline New York Lasting Drama Gel Eyeliner 24H

Są czasem takie zupełnie irracjonalne chciejstwa. Mimo, że mamy sporo podobnych (identycznych) produktów mamy straszną ochotę na jeden konkretny kosmetyk. Dodatkowo nasze chciejstwo wzrasta wprost proporcjonalnie do trudności w zdobyciu wyżej wspomnianego. Znacie to? Nie? Dobra, nie jesteście kosmetykomaniaczkami ;)

Dla mnie takim produktem, o którym myślałam od momentu gdy pokazała go Sroka, był żelowy eyeliner Maybelline czyli Lasting Drama Gel Eyeliner 24H. Był niestety nie do zdobycia w Polsce.

Kiedy na blogu Marty pojawiła się jego recenzja wznowiłam poszukiwania, które zostały zwieńczone sukcesem :D



Eyeliner Maybelline pod wieloma względami przypomina słynne żelowe linery Bobbi Brown. Znajduje się w szklanym słoiczku a i konsystencja jest bardzo podobna do BB. Zaletą jest to, że dołączono do opakowania pędzelek.

 

Nie zrobimy nim tak precyzyjnej kreski jak pędzelkiem BB ale nabiera odpowiednią ilość produktu i wyznacza równą kreskę, której nie trzeba poprawiać.
Konsystencja eyelinera jest miękka ale nie typowo żelowa, czyli na tyle twarda, że liner nie rozmazuje się na oku.


A teraz rzecz najważniejsza - trwałość. Jest REWELACYJNA. Moim zdaniem lepsza niż Bobbi Brown. Co prawda ja, z BB mam kolor brązowy więc może nie jest tak trwały jak czerń ale porównanie mojego brązu od BB z czernią Maybelline wypada na plus dla tego drugiego.

po wytarciu dziecięcą chusteczką, która zmywa wszystko ;)
Podsumowując, zakup i moje chciejstwo uważam za w pełni usprawiedliwione. Nosiłam się z zamiarem kupna czarnego żelowego eyelinera BB ale teraz już nie muszę :)


Dzięki Sroczko i Marto :)

73 komentarze:

  1. Ciekawi mnie ten pędzelek ;)
    żelowych eyelinerów kilka już mam, a ten wydaje się całkiem przyzwoity

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzielk jest przyzwoity ale nieco za gruby.

      Usuń
    2. czyli jednak dobrze mi się zdawało jak ostatnio je przeglądałam

      Usuń
  2. ale ładny *_* ciekawe czy przebija MACowego fluidka? choć ja nie mam mu nic do zazrucenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zrobić może pościk porównawczy ;)

      Usuń
    2. Miałam go jak dla mnie nie dorównuje :)MAC wygrywa ;)

      Usuń
    3. zrób koniecznie Justyś :)

      Usuń
  3. miałam i oddałam, bo nie chciałam, a teraz czuję, że ciała dałam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam dużo pozytywnych opinii o tym eyelinerze, kupiłam go przy okazji wizyty w DM i u mnie niestety zachwytów brak :(
    Trwałość ok, ale odbija się na powiece, popołudniu nie wygląda już estetycznie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba zależy od kształtu oka. Mnie się jeszcze nigdy nic nie odbiło ani kredka, ani żaden liner nawet najtańszy ;)

      Usuń
    2. Bardzo prawdopodobne :(
      Niestety mój kształt oka nie sprzyja kresce.

      Usuń
    3. I tym samym Gosha ostudziła mój zapał :P

      Usuń
  5. Właśnie dziś dostałam taki samiuśki i maluję oko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lepszy niż Bobbik? No proszę, warto było go zdobyć:) Fajnie wygląda, chociaż spodziewałabym się, że będzie bardziej, hmmm, czarny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak :) trochę zbyt blady jak dla mnie :D

      Usuń
    2. Pod względem nasycenia koloru może BB jest intensywniejszy ale trwałość, moim zdaniem, lepsza w Maybelline, przynajmniej ten mój brąz BB jest mniej trwały.

      Usuń
  7. ładnie wyglada :) zaluje teraz, ze nie kupilam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One chyba się niedawno pojawiły więc jest szansa, ze jeszcze gdzieś trafisz.

      Usuń
  8. Nie wiem czy to wina zdjęć czy ustawienia mojego monitora, ale wygląda trochę blado. Jak oceniasz jego pigmentację? Od dłuższego czasu szukam dobrego brązowego linera żelowego, a trwałość i cena Maybelline kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ja spotkałam tylko czarne. Pigmentacja ok.

      Usuń
    2. Byłam przekonana, że z tej serii były jeszcze inne kolory :( Widocznie nie wprowadzili ich do Polski...

      Usuń
    3. Do nas wszedł na razie tylko czarny.

      Usuń
  9. Też chciałam dzisiaj o nim pisać :D ja kupiłam w ezebra.pl coś ponad 20 zł kosztował, więc żal było nie brać, jestem zadowolona z niego. Mam kolor czarny ze złotymi drobinami i kolor na oku jest bardziej intensywny niż u ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jeszcze wersja z drobinami? No proszę :)

      Usuń
  10. o to miło wiedzieć, że nie zawsze musimy kupować drogie kosmetyki, ale akurat ostatnio kupiłam nowy z MUFE, więc nie będę już szukać innego przez najbliże sto lat hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) Prawda, że miło? Nawet taki snob jak ja się czasem skusi na coś tańszego :D

      Usuń
  11. Haha, ja też właśnie go zrecenzowałam :)
    Bardzo go lubię i zostanie przy mnie na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzadko kiedy robię kreski, jeśli już to kredką:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też miałam go kupić ale zrezygnowałam. Może wrócę choć lubię swój Elizabeth Arden i Essence.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam żelowy liner z Essence i trzyma się u mnie na oku nie do zdarcia :D nawet bym powiedziała, że lepiej niż fluidline MAC ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. no przecież gdybym wiedziała, to Ci bym go kupiła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. W razie chciejstwa innych kolorów będę pamiętać ;-)

      Usuń
  16. Ja jednak chyba dalej będę tkwiła w kredkach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo radzę sobie z kredkami chyba, że są żelowe.

      Usuń
  17. ładne opakowanko, ale ja robię kreski DuraLinem:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jednak przy Blacktracku zostaję, ten jak dla mnie ciut za mało napigmentowany... zbyt mało czarny. ale sam pomysł fajny :) i pędzelek od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam te linery :)) mam juz 4 a tak sie ostatnio zastanawialam nad nowa bardzo mocna czernia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogole trzeba bylo powiedziec, ze chcesz taki :)) puscilabym golebia :)

      Usuń
    2. Dziękuję. Kiedyś może wykprzystam gołębia do czegoś innego ;-)
      Muszę koniecznie obadać inne kolory ale obawiam się, że do PL tylko czarny dotarł.

      Usuń
    3. braz jest cudny :) a teraz kupilam mocny, gleboki fiolet :))

      Usuń
  20. Oglądałam dziś w Rossmannie :) ja ma BB i jest mocniejszy tzn bardziej czarny a i Macowy też bardziej napigmentowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BB nie mam a od Blacktracka rzeczywiście intensywniejszy. Od mojego brązowego BB Maybelline jest jednak trwalszy.

      Usuń
  21. Ja nadal szukam jakiegoś dobrego eyelinera. Ten dla mnie trochę za blady. Szukam czegoś bardzo czarnego. Aczkolwiek trwałość całkiem niezła :)

    OdpowiedzUsuń
  22. trafiłam idealnie bo poluje na niego od dłuższego czasu i Twoja recenzja przekonała mnie do zakupu już na 100%.
    Ja jestem fanką żelowych eyelinerów a do dlatego,że te w płynie bardzo często zahaczają o moje rzęsy, co doprowadza mnie do szału ;)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  23. W końcu ma być u nas w Polsce! Mam za dużo eyelinerów, ale jak ja skończę, na pewno się skuszę na Maybelline:)

    OdpowiedzUsuń
  24. W Rossmanie go nigdy nie widziałam, ale dorwałam będąc w Londynie :) Mam brązowy i jest genialny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawił się u nas niedawno więc sprawdź Rossmanna lub SP.
      Chętnie wypróbowałabym inne kolory.

      Usuń
  25. Chyba nigdy nie nauczę się obsługi płynnego eyelinera. Jednak żelowa wersja tego produktu lepiej współpracuje z moją ręką;) Mam już brązowy i niebieski eyeliner z Inglota. Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem klasycznego odcienia, ale nie znalazłam żadnej czerni godnej uwagi. Ta z Inglota zbiera mało pochlebne opinie. Będę musiała rozejrzeć się za propozycją Maybelline:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płynne linery wymagają sporej wprawy, też nie umiem ich obsłużyć :-(.
      Co do intensywności czerni to jeśli ta Ci nie podpasuje na pewno Mac sprosta oczekiwaniom tylko to już inna półka cenowa :(.

      Usuń
  26. No i teraz go chcę. A przecież nie mam żelowego linera w czarnym kolorze, tylko taki z pędzelkiem i to marnym... Teraz to po prostu muszę go kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie masz to absolutnie koniecznie go kup :P

      Usuń
  27. Miałam ten liner i byłam z niego bardzo zadowolona. Teraz czekam na kolejne opakowanie, tylko nie w czarnym a brązowym lub szarym kolorze. Bardzo żałuję, że nie jest on u nas dostępny, ale o dziwo swój pierwszy słoiczek kupiłam w SuperPharm jako dodatek do tuszu One by One i jakiejś szminki.

    OdpowiedzUsuń
  28. kupiłam wczoraj w Hebe, mam jednak nadzieje, że będzie bardziej czarny niż na fotografii:) jak wypadną próby na pewno na piszę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz. Jest czarny, pewnie to kwestia zdjęć :)

      Usuń
  29. No nie wiem, nie wiem... te swatche jakoś mnie nie przekonują. BB w porównaniu do nich jest bardziej żelowy. W każdym razie i tak już postanowiłam zakupić MACzka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana, nie jest to MAC ani BB pod względem konsystencji i nasycenia ale trwałość rewelacyjna :).
      Bardzo przyzwoity produkt w bardzo przyzwoitej cenie.

      Usuń
  30. Justynko, dobrze, że nie poszłaś po BB. Ja miałam i powiem szczerze, że byłam nim dość mocno zawiedziona! W porównaniu do MAC jest prawie identyczny...
    Ja z Maybelline bardzo lubię gelowy liner z limitowanej serii black gold :) jest superowy.

    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  31. Alez prosze prosze:) Super ze u ciebie tez sie srawdzil :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast