Formuła Nutrition jest przeznaczona do skór suchych, wręcz odwodnionych dlatego też wzbudził moje zainteresowanie.
Jak sama nazwa wskazuje jest to w założeniu bardzo odżywczy krem. W składzie znajdziemy olej z kamelii (Camellia Alba PFA) i Blue Ginger PFA, które mają właściwości silnie nawilżające. Olej z kamelii jest znany i ceniony przez kosmetykę japońską ze względu na swoje właściwości antyoksydacyjne.
Opakowanie jest tradycyjne wagowo, czyli 50g. Jest wykonane ze szkła, dość masywne więc czuje się je w dłoni. Lubię kosmetyki w szkle. Moim zdaniem składniki aktywne są lepiej zabezpieczone w takich opakowaniach i co za tym idzie lepiej i dłużej spełniają swoją rolę.
Konsystencja kremu jest bardzo treściwa, gęsta, zwarta ale nietłusta. Rozprowadzając produkt ma się natychmiastowe uczucie nawilżenia, jakby ta gęsta struktura uwalniała wodę pod wpływem ciepła skóry. Krem dobrze się wchłania ale pozostawia na twarzy delikatny film tak, że skóra może powoli czerpać z niego dobroczynne składniki. Mimo tego filmu dobrze spisuje się pod makijażem. Krem nie ma filtrów, zresztą Chanel odchodzi od nich w kremach, więc można go stosować zarówno na dzień jak i na noc. Nie jest to kosmetyk przeciwstarzeniowy ale nawilża tak dobrze, że dojrzała skóra staje się wygładzona i miękka.
Hydra Beauty Nutrition był ze mną od momentu wejścia na rynek, kiedy to pospieszyłam go nabyć drogą kupna i dzielnie mi towarzyszył przez ok. 3 miesiące codziennego porannego użytkowania. Stosunek wydajności do ceny jest więc zadowalający.
Na uwagę zasługuje kolor i zapach – perłowa biel idealnie współgra z nutami owocowymi.
Cena 50g - ok 250zł
To krem idealny dla mojej suchej skóry, muszę go wypróbować jak tylko skończę obecne zapasy.
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś autentycznym "sucharkiem" jak ja to się sprawdzi :)
UsuńSkładniki aktywne najbardziej lubią opakowania typu airless:)
OdpowiedzUsuńPowinien pasowac Ci też ten krem Eisenberg hydra confort.
Dziękuję za wyjaśnienie :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym kremikiem. Moja cera także uwielbia nawilżenie na wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńPowinien sprostać :)
UsuńCena zdecydowanie nie na moją kieszeń. Obecnie mam krem z Efektimy pod oczy za niecałe 30zł i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńZnakomity krem wlasnie dla cery suchej- moja Mama byla z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa potrzrebuje nawilzenie ale dla cery mieszanej/tlustej szczególnie w nadchodzacej porze roku.
Co wybierasz? Jakąś nowość?
UsuńJestem wierna La Prairie :)
Usuńalbo siegam po Kiehl´s
Mam próbeczkę tego cuda, ale jeszcze nie używałam. Muszę sobie ją wyciągnąć na wierzch i w końcu napocząć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj.
Usuńteż lubię takie opakowania:) niestety na pewno się u mnie nie sprawdzi
OdpowiedzUsuńOn dla 100% sucharków :/
UsuńWąchałam go, pachnie pięknie! Konsytencję ma świetną. Ja na razie kończę Hydra Life sorbet Dior, i mi ten bardzo pasuje. Próbowałaś?
OdpowiedzUsuńNie miałam kremu ale mam BB cream z tej linii a także BB eye i uwielbiam. Najlepsze :)
UsuńMam miniaturkową wersję tego kremu, tak więc wkrótce będę miała okazję wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz suchą skórę to się spisze :)
UsuńKremy Chanel zawsze pięknie pachną:)
OdpowiedzUsuńJako właścicielka skóry suchej cenię sobie takie nawilżające kremy ;)
OdpowiedzUsuńZ serii Hydra Beauty znam tylko zel pod oczy, z którym bardzo się lubiłam. Ten tez chętnie przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :) Kolorowe kosmetyki mam tylko z Chanel (choć dużo ich nie używam;)), ale kremów nigdy nie próbowałam. Może czas to zmienić? :)
OdpowiedzUsuńwww.odkrywajacameryke.pl
Wierze ze działa, ale mi sie jego zapach w ogole nie podoba ... Niestety ...na tyle, ze mimo probki i dobrych odczuć skórnych nie kupiłam...
OdpowiedzUsuń