wtorek, 28 października 2014

Phyto Teint Eclat SISLEY

Poszukiwania podkładu idealnego zakończyłam jakiś czas temu. Przez ponad 2 lata moim ulubieńcem był Dior Capture Totale Sérum Fond de Teint, o którym pisałam tu.
Jest to idealny podkład do dojrzałej suchej skóry. 

W tym roku jednak, w lecie, moja skóra ucierpiała nieco od stosowania kremów z filtrami przeciwsłonecznymi i z początkiem jesieni zaczęłam szukać podkładu, który nie byłby tak bogaty jak Capture Totale.

Znalazłam trzy, które jak na razie zdetronizowały Diora.
Dziś opowiem o pierwszym z nich. 


Phyto Teint Eclat SISLEY to beztłuszczowy rozświetlający podkład o przedłużonej trwałości. Na rynku jest już dość długo i zdążył zaskarbić sobie sympatię. Jest to jeden z bardziej lubianych produktów marki. 


Produkt zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką, która dozuje idealnie tyle produktu ile potrzeba a potrzeba bardzo niewiele. Dlatego też kosmetyk dobrze rokuje jeśli chodzi o wydajność, ponieważ jak na dość treściwą konsystencję zużywa się go naprawdę niewiele na jedną aplikację.

Phyto Teint Eclat ma nawilżającą formułę i łączy właściwości produktu do makijażu z pielęgnacyjnymi dzięki zawartości naturalnych wyciągów roślinnych z lipy, melona i gardenii. Dzięki tym składnikom również pięknie delikatnie pachnie. Pielęgnacyjne produkty SISLEY mają zazwyczaj specyficzny, dość ziołowy zapach, który nie każdemu odpowiada. Ten podkład pachnie bardzo przyjemnie.

Kosmetyk stał się jednym z moich ulubieńców z kilku powodów. Przede wszystkim coraz częściej doceniam i poszukuję takich podkładów, które łączą element "kolorówki" i pielęgnacji. Phyto Teint Eclat faktycznie nawilża, nie podkreśla moich suchych skórek, jest bardzo lekki mimo swojej treściwej konsystencji. Czuję się w nim tak, jakbym miała na buzi tylko krem. Mam wrażenie, że dzięki tej zalecie sprawdzi się nie tylko na suchej skórze.
Trwa na twarzy cały dzień a kolor świetnie dopasowuje się do odcienia skóry. Kryje średnio więc przy większych niedoskonałościach raczej się nie sprawdzi. Daje, moim zdaniem, efekt naturalnej, zdrowej, wręcz idealnej skóry - trochę jak na zdjęciu z dobrym filtrem :) Jego wykończenie jest aksamitno-matowe ale nie jest to płaski efekt. 


Po lewej naga skóra, po prawej ubrana w Phyto teint Eclat :)

Bardzo dobrze się rozprowadza pędzlem, palcami a nawet jajkiem co przy Dior Capture Totale nie udawało mi się. 

Znacie produkty SISLEY
Wiecie, że to poniekąd polska marka ;) Więcej możecie poczytać tu :)



 

54 komentarze:

  1. cieszę się, że znalazłaś idealny podkład:) markę znam, podkładu nie testowałam, bo na pewno by się u mine hie sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda na Tobie bardzo bardzo ładnie . Z marką się kompletnie nie znam .

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie wygląda :) jw marki nie znam, tzn. jedynie z blogów i innych czeluści internetów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wrażenie, że jest mało informacji o niej a szkoda bo jest warta grzechu.

      Usuń
  4. ładnie się prezentuje, bardzo naturalnie, podoba mi się taki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko taki efekt akceptuję. Nie lubię pełnego krycia bo moim zdaniem wygląda nienaturalnie.

      Usuń
  5. Aaaa patysie z Ikei, tyż mam! Miały być do zdjęć, ale zapomniałam o nich ;) O podkładzie czytałam, ale testowałam swego czasu podkłady Sisley i żaden mi nie podszedł, toteż nie napalam się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patysie super i jak pachną <3
      Żaden? Niemożliwe :/

      Usuń
  6. Znacie, znacie i nawet macie ;) świetnie że udało Ci się dobra ten podkład. Ja ma ten długotrwały: all day long flawless i tez jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że każda skóra znajdzie coś dla siebie wśród podkładów Sisleya.
      W pielęgnacji jestem zakochana :)

      Usuń
  7. Hmmm... ja diotka CT bardzo lubię a ten mówisz lepiej się rozprowadza, będe musiała pomacać ;D
    Pieknie ci w nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diorka nadal kocham i pewnie w zimne dni będę do niego wracać.

      Usuń
  8. efekt daje rewelacyjny -skóra wygląda jak po photoshopie :))
    a co Ci się stało po kremach z filtrem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia nie są obrabiane, żeby nie było, że sciemniam ;)
      Po filtrach skóra zaczęła mi się przetłuszczać, chyba zapchałam ją trochę :(

      Usuń
    2. muszę sobie go bliżej obejrzeć w perfumerii, od paru miesięcy tylko z próbkami chodzę i na nic ciekawego oprócz Double Wear jeszcze nie trafiłam - ale to podkład na wielkie wyjścia, szukam jednak czegoś lżejszego
      niedobrze ;/ które to tak Cię załatwiły ?

      Usuń
    3. Oj, filtry potrafią być wredne. Niestety nic lepszego anty-aging nie wymyślono, więc też jestem im wierna:) Podkład na Twojej buzi wygląda po prostu perfekcyjnie! Muszę w końcu wypróbować te Sisley'owe cuda, bo już mnie Marti z Beautyness poważnie skusiła Phyto-Teint Expertem i jasnymi kolorkami:)

      Usuń
  9. Pierwszy raz widzę, super, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam podobna skore do twojej i szukam , jak kazda z nas zreszta , idealnego podkladu..
    u mnie w Douglasie Phyto Teint Eclat kosztuje 90 € wiec zanim zakupie to koniecznie musze poprosic o probke i sprawdzic jak sprawuje sie na mojej "facjacie"...ale z tego co widze powinien byc dla mnie idealny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdź. Kosmetyki Sisley są drogie ale moim zdaniem warto zwłaszcza, gdy się ma swoje lata i już byle czegona skórę nie można nałożyć.

      Usuń
  11. Mam wrażenie, że idealny podkład nie istnieje ;) Sisley ładnie się prezentuje na skórze, więc czuję się zaintrygowana. Może najwyższa pora przestać kupować drogeryjne i skusić się na coś pielęgnacyjnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ideały w ogóle ciężko znaleźć ale temu jest bardzo blisko.

      Usuń
  12. Z kolorowki Sisley miałam jedynie sypki puder, który bardzo lubiłam. Podkładów jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorówkę dopiero poznaję ale pielęgnację uwielbiam od jakiegoś czasu.

      Usuń
  13. Uwielbiam produkty Sisley, pielęgnacja jest obłędna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co lubisz najbardziej?
      Ja teraz jestem na etapie testowania demakijażu i masek. Kocham :)

      Usuń
  14. Ślicznie wygląda na buzi, tak jakby go wcale nie było. Super, że znalazłaś ideał.
    Natomiast ten z Diora chciałabym kiedyś wypróbować ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to mi chodzi :) Lubię naturalny efekt ale jednak dający wrażenie ładniejszej skóry. Sisley to umożliwia :)

      Usuń
  15. Znam dobrze dosyc produkty Sisleya- kiedys duzo uzywalam ich pielegnacji - miałam tez szminki i pudry oraz maskare. Tego podkładu nie próbowałam, wyglada bardzo naturalnie. Cenie Sisley za dobra gamę kolorystyczna takze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda niesamowicie naturalnie na twarzy. Sisley znam jedynie z blogów, chciałabym zapoznać się z marką ale nie mogę jej nigdzie znaleźć stacjonarnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mialam, uzywalam kilka lat a pozniej mi odbilo😊i zmienilam. Kiedys niestety nie zalowalam sobie slonca u znalazlam w gamie odpowiedni dla siebie kolor honey, teraz natomiast jestem duzo jasniejsza i kolory te wydaja mi sie zbyt rozowe. Jaki odcien uzywasz(w dior jestem 020) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojjj doczytalam na opakowaniu soft beige😊

    OdpowiedzUsuń
  19. Wczoraj byłam w Douglasie po próbki podkładu. Właśnie m.in. wzięłam sobie ten co Ty masz. Niestety nowość od Sisley kompletnie nie służy mojej buzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Expert? On nie dla mnie też ale ten jak najbardziej :)

      Usuń
  20. Ładnie wygląda na twarzy :) Produktów Sisley nie znam osobiście, a jedynie z blogów.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaskoczyłaś mnie tym potomkiem hrabiny Walewskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsze co mi rzuciło się w oczy ( po pięknych zdjęciach oczywiście ) to "beztłuszczowy " - już go lubię, coć marki nie znam osobiście :)
    Na skórze wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda i nosi się świetnie.
      Dziś spotkałam rodziców koleżanki, których nie widziała ze 10 lat i z wyraźnym zdziwieniem stwierdzili, że w ogóle się nie zmieniłam. Przypuszczam, że moja skóra w tym podkładzie ich zmyliła ;)

      Usuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz zostawić reklamę na moim blogu to wypadałoby coś napisać na temat treści posta pod, którym to robisz. Nie sądzisz?

      Usuń
  24. Wspominałam już na instagramie, że i ja bardzo go lubię :) myślałam też, że expert sprawdzi się u mnie jeszcze lepiej ale po kilku probkach widzę, że nie... A wydawał się idealny. Zdziwionaa za to jestem, ze przy mojej cerze Eclat się tak dobrze sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast