Poszukiwania podkładu idealnego zakończyłam jakiś czas temu. Przez ponad 2 lata moim ulubieńcem był Dior Capture Totale Sérum Fond de Teint, o którym pisałam tu.
Jest to idealny podkład do dojrzałej suchej skóry.
W tym roku jednak, w lecie, moja skóra ucierpiała nieco od stosowania kremów z filtrami przeciwsłonecznymi i z początkiem jesieni zaczęłam szukać podkładu, który nie byłby tak bogaty jak Capture Totale.
Znalazłam trzy, które jak na razie zdetronizowały Diora.
Dziś opowiem o pierwszym z nich.
Phyto Teint Eclat SISLEY to beztłuszczowy rozświetlający podkład o przedłużonej trwałości. Na rynku jest już dość długo i zdążył zaskarbić sobie sympatię. Jest to jeden z bardziej lubianych produktów marki.
Produkt zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką, która dozuje idealnie tyle produktu ile potrzeba a potrzeba bardzo niewiele. Dlatego też kosmetyk dobrze rokuje jeśli chodzi o wydajność, ponieważ jak na dość treściwą konsystencję zużywa się go naprawdę niewiele na jedną aplikację.
Phyto Teint Eclat ma nawilżającą formułę i łączy właściwości produktu do makijażu z pielęgnacyjnymi dzięki zawartości naturalnych wyciągów roślinnych z lipy, melona i gardenii. Dzięki tym składnikom również pięknie delikatnie pachnie. Pielęgnacyjne produkty SISLEY mają zazwyczaj specyficzny, dość ziołowy zapach, który nie każdemu odpowiada. Ten podkład pachnie bardzo przyjemnie.
Kosmetyk stał się jednym z moich ulubieńców z kilku powodów. Przede wszystkim coraz częściej doceniam i poszukuję takich podkładów, które łączą element "kolorówki" i pielęgnacji. Phyto Teint Eclat faktycznie nawilża, nie podkreśla moich suchych skórek, jest bardzo lekki mimo swojej treściwej konsystencji. Czuję się w nim tak, jakbym miała na buzi tylko krem. Mam wrażenie, że dzięki tej zalecie sprawdzi się nie tylko na suchej skórze.
Trwa na twarzy cały dzień a kolor świetnie dopasowuje się do odcienia skóry. Kryje średnio więc przy większych niedoskonałościach raczej się nie sprawdzi. Daje, moim zdaniem, efekt naturalnej, zdrowej, wręcz idealnej skóry - trochę jak na zdjęciu z dobrym filtrem :) Jego wykończenie jest aksamitno-matowe ale nie jest to płaski efekt.
Po lewej naga skóra, po prawej ubrana w Phyto teint Eclat :) |
Bardzo dobrze się rozprowadza pędzlem, palcami a nawet jajkiem co przy Dior Capture Totale nie udawało mi się.
Znacie produkty SISLEY?
Wiecie, że to poniekąd polska marka ;) Więcej możecie poczytać tu :)
cieszę się, że znalazłaś idealny podkład:) markę znam, podkładu nie testowałam, bo na pewno by się u mine hie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńMoże ten nowy Expert?
UsuńWygląda na Tobie bardzo bardzo ładnie . Z marką się kompletnie nie znam .
OdpowiedzUsuńPolubiłabyś ;)
Usuńbardzo ładnie wygląda :) jw marki nie znam, tzn. jedynie z blogów i innych czeluści internetów
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że jest mało informacji o niej a szkoda bo jest warta grzechu.
Usuńładnie się prezentuje, bardzo naturalnie, podoba mi się taki efekt :)
OdpowiedzUsuńJa tylko taki efekt akceptuję. Nie lubię pełnego krycia bo moim zdaniem wygląda nienaturalnie.
UsuńAaaa patysie z Ikei, tyż mam! Miały być do zdjęć, ale zapomniałam o nich ;) O podkładzie czytałam, ale testowałam swego czasu podkłady Sisley i żaden mi nie podszedł, toteż nie napalam się.
OdpowiedzUsuńPatysie super i jak pachną <3
UsuńŻaden? Niemożliwe :/
Znacie, znacie i nawet macie ;) świetnie że udało Ci się dobra ten podkład. Ja ma ten długotrwały: all day long flawless i tez jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że każda skóra znajdzie coś dla siebie wśród podkładów Sisleya.
UsuńW pielęgnacji jestem zakochana :)
Hmmm... ja diotka CT bardzo lubię a ten mówisz lepiej się rozprowadza, będe musiała pomacać ;D
OdpowiedzUsuńPieknie ci w nim :)
hahah miało być Diorka :D
UsuńDiorka nadal kocham i pewnie w zimne dni będę do niego wracać.
Usuńefekt daje rewelacyjny -skóra wygląda jak po photoshopie :))
OdpowiedzUsuńa co Ci się stało po kremach z filtrem ?
Zdjęcia nie są obrabiane, żeby nie było, że sciemniam ;)
UsuńPo filtrach skóra zaczęła mi się przetłuszczać, chyba zapchałam ją trochę :(
muszę sobie go bliżej obejrzeć w perfumerii, od paru miesięcy tylko z próbkami chodzę i na nic ciekawego oprócz Double Wear jeszcze nie trafiłam - ale to podkład na wielkie wyjścia, szukam jednak czegoś lżejszego
Usuńniedobrze ;/ które to tak Cię załatwiły ?
Oj, filtry potrafią być wredne. Niestety nic lepszego anty-aging nie wymyślono, więc też jestem im wierna:) Podkład na Twojej buzi wygląda po prostu perfekcyjnie! Muszę w końcu wypróbować te Sisley'owe cuda, bo już mnie Marti z Beautyness poważnie skusiła Phyto-Teint Expertem i jasnymi kolorkami:)
UsuńPierwszy raz widzę, super, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam podobna skore do twojej i szukam , jak kazda z nas zreszta , idealnego podkladu..
OdpowiedzUsuńu mnie w Douglasie Phyto Teint Eclat kosztuje 90 € wiec zanim zakupie to koniecznie musze poprosic o probke i sprawdzic jak sprawuje sie na mojej "facjacie"...ale z tego co widze powinien byc dla mnie idealny...
Sprawdź. Kosmetyki Sisley są drogie ale moim zdaniem warto zwłaszcza, gdy się ma swoje lata i już byle czegona skórę nie można nałożyć.
UsuńWspaniale wyrównuje koloryt cery.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMam wrażenie, że idealny podkład nie istnieje ;) Sisley ładnie się prezentuje na skórze, więc czuję się zaintrygowana. Może najwyższa pora przestać kupować drogeryjne i skusić się na coś pielęgnacyjnego.
OdpowiedzUsuńIdeały w ogóle ciężko znaleźć ale temu jest bardzo blisko.
UsuńZ kolorowki Sisley miałam jedynie sypki puder, który bardzo lubiłam. Podkładów jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńKolorówkę dopiero poznaję ale pielęgnację uwielbiam od jakiegoś czasu.
UsuńUwielbiam produkty Sisley, pielęgnacja jest obłędna:)
OdpowiedzUsuńCo lubisz najbardziej?
UsuńJa teraz jestem na etapie testowania demakijażu i masek. Kocham :)
Ślicznie wygląda na buzi, tak jakby go wcale nie było. Super, że znalazłaś ideał.
OdpowiedzUsuńNatomiast ten z Diora chciałabym kiedyś wypróbować ;))
I o to mi chodzi :) Lubię naturalny efekt ale jednak dający wrażenie ładniejszej skóry. Sisley to umożliwia :)
Usuńefekt bardzo naturalny!
OdpowiedzUsuńTak, jak lubię :)
UsuńZnam dobrze dosyc produkty Sisleya- kiedys duzo uzywalam ich pielegnacji - miałam tez szminki i pudry oraz maskare. Tego podkładu nie próbowałam, wyglada bardzo naturalnie. Cenie Sisley za dobra gamę kolorystyczna takze.
OdpowiedzUsuńJa zaczynam bardzo doceniać markę :)
UsuńWygląda niesamowicie naturalnie na twarzy. Sisley znam jedynie z blogów, chciałabym zapoznać się z marką ale nie mogę jej nigdzie znaleźć stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńW PL jest w Sephorze i Douglasie.
UsuńMialam, uzywalam kilka lat a pozniej mi odbilo😊i zmienilam. Kiedys niestety nie zalowalam sobie slonca u znalazlam w gamie odpowiedni dla siebie kolor honey, teraz natomiast jestem duzo jasniejsza i kolory te wydaja mi sie zbyt rozowe. Jaki odcien uzywasz(w dior jestem 020) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjjj doczytalam na opakowaniu soft beige😊
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWczoraj byłam w Douglasie po próbki podkładu. Właśnie m.in. wzięłam sobie ten co Ty masz. Niestety nowość od Sisley kompletnie nie służy mojej buzi :(
OdpowiedzUsuńExpert? On nie dla mnie też ale ten jak najbardziej :)
UsuńŁadnie wygląda na twarzy :) Produktów Sisley nie znam osobiście, a jedynie z blogów.
OdpowiedzUsuńAha, zdjęcia cudo!
UsuńŁadnie i naturalnie.
UsuńDziękuję :)
Zaskoczyłaś mnie tym potomkiem hrabiny Walewskiej :)
OdpowiedzUsuńCzłowiek uczy się całe życie.
UsuńPierwsze co mi rzuciło się w oczy ( po pięknych zdjęciach oczywiście ) to "beztłuszczowy " - już go lubię, coć marki nie znam osobiście :)
OdpowiedzUsuńNa skórze wygląda świetnie :)
Wygląda i nosi się świetnie.
UsuńDziś spotkałam rodziców koleżanki, których nie widziała ze 10 lat i z wyraźnym zdziwieniem stwierdzili, że w ogóle się nie zmieniłam. Przypuszczam, że moja skóra w tym podkładzie ich zmyliła ;)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz zostawić reklamę na moim blogu to wypadałoby coś napisać na temat treści posta pod, którym to robisz. Nie sądzisz?
UsuńWspominałam już na instagramie, że i ja bardzo go lubię :) myślałam też, że expert sprawdzi się u mnie jeszcze lepiej ale po kilku probkach widzę, że nie... A wydawał się idealny. Zdziwionaa za to jestem, ze przy mojej cerze Eclat się tak dobrze sprawdza :)
OdpowiedzUsuń