wtorek, 11 października 2011

Targi, targi i po targach - Salon Jesień 2011 Warszawa

Jak pamiętacie w miniony weekend w Warszawie odbyły się targi kosmetyczne Salon Jesień 2011.
Wybrałam się na nie w sobotę. Impreza zorganizowana była w halach Expo XXI.
Pierwszy raz w życiu byłam na targach kosmetycznych i trudno było mi sprecyzowac własne oczekiwania. Chyba głównie nastawiałam się na zakup znanych mi produktów po atrakcyjnych cenach, zapoznanie się z nowinkami kosmetycznymi, wypróbowanie produktów.
Targi w moim odczuciu skierowane były głównie do profesjonalistów z branży tj. salonów kosmetycznych, wizażystów, sklepów. Dominowały stoiska z preparatami SPA, usługami typu mikrodermabrazji oraz wszystkim co dotyczy paznokci. We wszystkich tych trzech dziedzinach mało "się ruszam". Na szczęście zaspokoiłam także swoje oczekiwania tj. kupiłam kilka rzeczy po interesujących cenach, zebrałam trochę folderów.




można było "wysmarowac się" różnymi masełkami, sufletami itp


A oto i moje nabytki:
Lakiery OPI - moja ukochana winna czerwień i piękna śliwka z najnowszej kolekcji Touring America
Od lewej Malaga Wine i Honk If You Love Opi (30 zł. każdy) 

Lakiery Essie w tonacji pastelowej. Będzie to moje pierwsze spotkanie z ta firmą. Niestety najnowszą jesienną kolekcję Carry On sprzedawano tylko w całości czyli 6 lakierów, a to trochę za dużo :(
Od lewej Sand Tropez i Topless&Barefoot (28,50 każdy)


Od lewej Sand Tropez i Topless&Barefoot

Masło Organique SPA&WELNESS z kozim mlekiem duża pojemnośc z przeznaczeniem dla salonów kosmetycznych. Pięknie pachnie i super nawilża.
400 ml za 63 zł
Pędzle Maestro, na które czaiłam się od dawna w internecie, ale poniższy zestaw wychodził zawsze trochę za drogo (około 170 zł)
cena targowa 90zł.

Nie byłabym sobą, gdybym nie kupiła cieni do powiek :-). Mój wybór padł na Italian Beauty Film Maquillage i paletkę na 10 cieni.

Oraz 2 butelki Ziaja Med do demakijażu oczu wrażliwych. Produkt dostępny jest podobno w aptekach, ale ja dotychczas nigdzie się na niego nie natknęłam.
200 ml za 7,50 zł każda (!)
Jeśli macie ochotę na recenzję któregoś z moich zakupów - dajcie znac :)



12 komentarzy:

  1. Uważaj, żeby Ziaja nie dostała się do oczu. Mnie bardzo podrażniła, podobne opinie słyszałam / czytałam z różnych stron.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, myślę że zakup pędzli bardzo udany! Sama bym się skusiła na taki w tej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Intersująco wyglądają cienie, poproszę o jakieś swatche na łapce...i krótką recenzję:)Szkoda, że nie były to targi gdzie dominowały by marki Shiseido, smashbox, MUFE, Kenebo itp....

    OdpowiedzUsuń
  4. ale okazyjna cena tych pędzli! :-)
    ciekawi mnie ten produkt z Ziaja. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że jednak poszłaś! Ale się obkupiłaś - wyprawa udana :) Kolory lakierów z Essie - przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale swietne zakupy! uwielbiam lakiery essie i pedzle maestro !Jestem ciekawa jak sie maluje linie tym zakrzywionym eyelinerem.

    Ja niestety na targach jak jestem to latam jak glupia i kupuje rzeczy do salonu a na prywatne zakupy nigdy juz nie starcza czasu;/

    OdpowiedzUsuń
  7. tez chętnie bym się wybrała na takie targi, ale moje oczy i portfel by chyba oszalały :) fajne zakupki.

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem ciekawa cieni :)

    zazdroszczę uczestnictwa w targach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chętnie przeczytam recenzję płynu z Ziaji, nie słyszałam o nim wcześniej;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pędzelki maestro kupiłaś w rewelacyjnej cenie! Ja ostatnio kupowałam pędzelki na ich stronie i widzę, że dużo przepłaciłam. Mam nadzieję, że pojawią się na targach w moim mieście bo chętnie kupiłabym sobie jakiś duży mięciutki pędzel do pudru :) Z Zaji Med miałam płyn micelarny, też niby do oczu wrażliwych, przebadany dermatologicznie i przystosowany do osób noszących soczewki... Taaaa... Wypalało mi po nim oczy, łzawienie niestety murowane :/

    OdpowiedzUsuń
  11. @Motylica@SenseSensibility87@ - Ziaja podrażnia???? No nie żartujcie.
    @white praline@ - ja też żałuję ;)
    Szykuję recenzję cieni, pędzli (zwłaszcza zakrzywionego) i Ziaji.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast