środa, 25 lutego 2015

Lierac Liftissime

LIERAC to marka, która łączy zalety produktów pielęgnacyjno-leczniczych z ekskluzywnością i prestiżem kosmetyków selektywnych. To moja ulubiona marka "apteczna".

W październiku ubiegłego roku w aptekach pojawiła się nowa linia LIERAC - LIFTISSIME. Linia ta ma działać na utrwalone zmarszczki i "naprawić" zaburzenia owalu twarzy a wiec produkty stworzone dla mnie :)

W skład serii LIFTISSIME weszło 7 produktów:

  • Serum Reliftingujące 30ml dla kobiet, które chcą przywrócić twarzy dynamikę i dawne kontury ,
  • Jedwabisty krem Remodelujący 50ml do skóry normalnej i suchej, który nawilża dzięki  zawartości wyciągu z gardenii,
  • Liftissime Nutri 50ml, czyli bogaty krem remodelujący na noc do cery suchej i bardzo suchej, który odżywia dzięki zawartości masła Shea i ekstraktu z ziaren kakao,
  • Krem Rzeźbiący na noc 50ml dla każdego rodzaju skóry, przywracający elastyczność, modelujący owal twarzy i działający m.in. na zapadnięte policzki,
  • Serum Reliftingujące pod oczy i na powieki zamknięte w pomysłowym i praktycznym flakonie z elastycznym aplikatorem i mające działać na głębokie zmarszczki i opadające powieki, obrzęki i cienie (dla mnie okazało się za silne)
  • Wypełniający Balsam do ust i konturu ust 15ml, działający na głębokie zmarszczki wokół ust, przywracający objętość delikatnej skórze tej okolicy,
  • Żel-krem do szyi i dekoltu 50ml, przywracający gęstość i poprawiający napięcie skóry
Wszystkie produkty zawierają nowy, przeciwstarzeniowy, opracowany przez laboratoria LIERAC  kompleks Cell-Junction, który łączy frakcje krokusa, roślinnego peptydu pozyskiwanego z grochu i sfingoceramidu biomimetycznego, identycznego z ceramidami skóry. Kompleks Cell-Junction zwielokrotnia siłę tych trzech składników działających na PERLEKAN - aktywną proteinę, która gwarantuje wygładzenie linii na powierzchni skóry i zagęszcza jej głębokie warstwy.  PERLEKAN znajduje się we wszystkich podstawowych błonach organizmu, służy jako zbiornik czynników wzrostu, które są wprowadzane do komórek, jeśli jest taka potrzeba. Wraz z wiekiem działanie PERLEKANU spada. Jego brak, według badań LIERAC, prowadzi do poważnych i widocznych zmian w procesie odnowy komórkowej. 
Ta proteina zawdzięcza swoją nazwę wyglądowi przypominającemu sznur pereł - o, taka ciekawostka.
Tyle z informacji prasowej a teraz informacja, czy produkt, który chcę Wam dzisiaj zaprezentować działa ;)

Mowa o żelo-kremie do szyi i dekoltu Liftissime Cou.
 
Napisałam na początku posta, że Lierac to według mnie kosmetyki ekskluzywne. To widać po pierwsze po opakowaniach. Słoiczki, tubki, flakony linii Liftissime są w kolorze rubinowo-śliwkowym z szampańskim złotem zakrętek, czy aplikatorów. Zapachy są delikatne kwiatowo-owocowy z nutą sandałowca, wanilii. Jedynie preparat pod oczy jest bezzapachowy. Konsystencje produktów uprzyjemniają aplikację.

Liftissime Cou ma delikatnie różowy kolor, konsystencję lekkiego żelu i pachnie jagodami, frezją, jaśminem i sandałowcem. 


Żel stosuję od początku stycznia i myślę, że warto już napisać o nim kilka słów.

Produkt dobrze się wchłania, nie pozostawia żadnej warstwy na skórze, delikatnie chłodzi. 
Moja szyja nie jest może jeszcze wyraźnie zwiotczała ale dawnej jędrności i gładkości jej już brakuje. Dekolt jak na razie ma się dobrze :)

Już po miesiącu zauważyłam poprawę napięcia skóry i wygładzenie niektórych "załamań" (po co nadużywać słowa zmarszczki i dostarczać sobie stresu? ;). Skóra nabrała objętości i jest lepiej nawilżona co sprawdzam małym testem polegającym na ściśnięciu jej palcami. Szybciej niż kiedyś wraca na swoje miejsce, jest dużo elastyczniejesza.

Dbacie o swoje szyjki? ;)



28 komentarzy:

  1. Tez się czaje na ten krem :) Jak tylko zdenkuję swoje to muszę go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego serum okazało się za silne? Interesuje mnie jego działanie, co było nie tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesuszył skórę do tego stopnia, że pojawiło się silne swędzące zaczerwienienie :(

      Usuń
    2. Czyli do suchej skóry pod oczami nie polecasz?

      Usuń
  3. Z moim owalem twarzy wszystko okej, chyba...więc po tę serię na razie nie sięgnę. Lierac porządna marka!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo porządna. Rzadko, jak mamibecia, trafiam na buble.

      Usuń
  4. Z moim owalem, pomimo wieku, jest marnie... no mam te pączki :P ale mam też krem o którym mowa :D W ogóle uwielbiam tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremu do twarzy na razie nie testowałam ale ten do szyi sprawdza się :)

      Usuń
  5. Hejka! :)
    Wpadnij na nawilżające peelingi kawowe! :)
    http://yes-to-the-beauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie dbam, ale jak przyjdzie ten czas bede szukala porzadnych produktow :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym się pokusiła na to cudo pod oczy :-) Ciekawe jak by sobie poradził z moimi załamaniami ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie mocno podrażnił (vide odp.Stelli) co pewnie oznacza, że jest silny. Też jestem ciekawa, czy się sprawdza u innych.

      Usuń
  9. Muszę przyznać, że nie miałam do czynienia z tą firmą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Lierac. Ostatnio kupiłam jakiś płyn z kwasami do przemywania twarzy i muszę przyznać, że chyba widzę poprawę. Tej serii nie znam, jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam sporo kosmetyków tej marki i chyba tylko to serum pod oczy mnie rozczarowało. Wszystkie inne działały i działają. Linia dla mężczyzn jest świetna.

      Usuń
  11. strasznie podobają mi się te kosmetyki, kuszą niesamowicie wyglądem, muszę kupić ten krem, skończył mi się obecny, a o szyję i dekolt trzeba dbać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta marka zaczyna mnie bardzo kusić. Na początku trochę się na nią obraziłam, bo jeden z nawilżających kosmetyków podrażnił mi cerę. Niedawno próbowałam serii z vit.C i już było ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One mają dość mocne aktywne składniki chyba zazwyczaj więc czasem mogą podrażniać.

      Usuń
  13. Chyba nie trafiłam u nich jeszcze na bubla . Lierac, bardzo na TAK !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tylko to serum pod oczy podrażniło. Zazwyczaj ich kosmetyki są b.dobre.

      Usuń
  14. Zakochałam się w tym zdaniu "po co nadużywać słowa zmarszczki i dostarczać sobie stresu?" <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio w mojej aptece pojawiło się kilka kosmetyków Lierac, więc coś wypróbuję z czystej ciekawości. Szczególnie zainteresowała mnie seria dla skóry z niedoskonałościami, bo te ostatnio mocniej zaprzątają moją głowę niż moje zmarszczki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niczego nie dowiedziałam się z tego postu.....

    OdpowiedzUsuń
  17. z lierac miałam tylko jakieś balsamy do ciała i mi się sprawdziy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. jeszcze zapomniałam dopisać, że pierwszy raz od dawna widzę kogoś, kto używa vide oprócz mnie <3 :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Z Lierac jeszcze nigdy niczego nie miałam, ale ta marka zawsze dobrze mi się kojarzyła :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast