Pytalas sie, dlaczego nie lubie Mac'a.Nie lubie to duzo powiedziane, nie naleze po prostu do fanek tej firmy.Swojego czasu przez moje rece przeszlo wiele kosmetykow tej firmy i jakos specjalnie nie podbily mojego serca;)
Zazdroszczę Ci widoków. Choć nie wiem czy nocą nie miałbym troszkę stracha, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Ja niestety wokół siebie widzę jedynie samochody, budynki i ulice...
Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.
Ten widok to coś dla mnie :) U mnie z którego okna bym nie spojrzała widzę inny budynek i/lub ulice :P
OdpowiedzUsuńNajlepszy ten widok zza okna :)
OdpowiedzUsuńładne masz biurko :)
OdpowiedzUsuń@Bella@ - zwłaszcza w dzień ;)
OdpowiedzUsuń@simply_a_woman@ - dzięki, też je lubię, w ogóle kocham stare meble, czasami sama je renowuję jak czas pozwala
Bardzo przyjemny kącik, a widok zza okna cudowny :)
OdpowiedzUsuńNo ja z okna mam bardzo podobny widok :D Tylko, że troszkę bardziej z góry ;)
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że Twoje biurko (jako kobiety) nie jest "zagracone" :D
ja z 10 piętra też mam niezłe widoki, ale Tobie i tak zazdroszczę :O
OdpowiedzUsuńwidoków zazdroszczę :) ja jak wyglądne przez okno to na wprost blok, po prawej blok, po lewej blok... a na dole parking i ulica ;)
OdpowiedzUsuńNo no, biurko i krzesło robią wrażenie. Widoczek też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuń@Ev@sauria80@Słomka@ - :)
OdpowiedzUsuń@Hazel Eyed@ - też całkiem niedawno miałam podobny widok tylko trochę niżej :)
Fajny kątek :-) i widok za oknem!
OdpowiedzUsuńPytalas sie, dlaczego nie lubie Mac'a.Nie lubie to duzo powiedziane, nie naleze po prostu do fanek tej firmy.Swojego czasu przez moje rece przeszlo wiele kosmetykow tej firmy i jakos specjalnie nie podbily mojego serca;)
Fajne widoki :)
OdpowiedzUsuńA miejsce pracy całkiem fajne, choć ja preferuję coś wygodniejszego typu łóżko, fotel, sofa :P
super widoki :) a ja nie mam kącika.. latam z laptopem po całym domu :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci widoków. Choć nie wiem czy nocą nie miałbym troszkę stracha, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Ja niestety wokół siebie widzę jedynie samochody, budynki i ulice...
OdpowiedzUsuń