Ponieważ nie lubię złota na twarzy (nie ten wiek) a czerwień na ustach czy na paznokciach nie jest, moim zdaniem, do noszenia na co dzień z w/w kolekcji skusiłam się na lakier w kolorze 26.
przepraszam za skórki ; |
Jak widac jest to baaardzo klasyczny pudrowy róż. Niestety na zdjęciach wyszedł blado (słabe światło) ale w rzeczywistości jest dośc intensywny i nieco wpada w beż.
Nr 26 to mój pierwszy lakier Lancome i jak na razie jestem bardzo zadowolona. - po 4 dniach nie ma odprysków, końcówki nie są starte. Może skusze się jednak jeszcze na czerwień...? ;)
poj.6ml - 70 zł
A u Was co będzie królowało na pazurkach w Święta?
Bardzo ładny kolorek, jednak drogie są te lakiery, ja bym chyba nie kupiła czegoś takiego, mi wystarczają lakiery Golden Rose i nowo odkryte Coral :)
OdpowiedzUsuńLakier wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńkocham Lancome od czasu kiedy odkryłam perfumy Miracle :)
OdpowiedzUsuńCudny lakier! Cała kolekcja bardzo mi się podoba, najbardziej chyba ten puder z kapeluszem. ;)
OdpowiedzUsuńCzerwień tylko na specjalne okazje? Eee, nieee ;)) Lakier bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny lakier :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale trochę przeraża mnie jego cena. Zapraszam Cię serdecznie do wzięcia udziału w moim Noworocznym Rozdaniu: http://krainaluster.blogspot.com/2011/12/rodanie-noworoczne-zapraszam-do-zabawy.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Uwielbiam Kate Winslet :) Ten lakier co prawda podoba mi się chyba najmniej, ale cała kolekcja jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny.. ale co Ty znowu z tym wiekiem Kochana :P
OdpowiedzUsuńlakiery z tej kolekcji mi sie bardzo podobaja ale rozswietlacz mnie rozczarowal:)
OdpowiedzUsuńSuper odcień lakieru. Ja złoto na twarzy toleruję tylko na powiecie, nie znoszę rozświetlaczy z drobinkami złota, brrr.
OdpowiedzUsuń