Opakowanie, jak to u Chanel, jest klasyczne i eleganckie. Róż w plastikowym puzdereczku znajduje się dodatkowo w aksamitnym czarnym etui, dołączony jest również pędzelek.
Frivole to jasna brzoskwinia z odrobiną różu, która w opakowaniu wygląda jak przerażający pomarańcz lub mocny koral. Swatch naręczny uspokaja już nasze obawy ale dopiero na policzku widac cały urok produktu.
Frivole ma matowe wykończenie ale mimo to w jakiś magiczny sposób rozświetla policzek. Myślałam i myślałam całe noce (no bez przesady ;), czego jest to zasługą, bo nie wykończenia przecież i wpadłam, że koloru. Ta brzoskwinia ma to do siebie, że jej barwa daje słoneczną poświatę na twarzy. Tak mi się przynajmniej wydaje :)
Konsystencja jest mięciutka, jedwabista, niepudrowa.
Efekt można stopniowac dlatego też ten róż sprawdzi się, moim zdaniem, na każdym, ciepłym odcieniu skóry.
Dodam jeszcze, że w opakowaniu różu natrafiłam na ankietę, po której wypełnieniu i wysłaniu mam podobno dołączyc do uprzywilejowanego grona klientek Chanel ;) i otrzymac próbki produktów. Miłe.
Co sądzicie o Frivole? Macie jakieś róże Chanel w swoich zbiorach?
Ja go bardzo lubię:) Bedzie w stałej ofercie Cahnel podobno:)
OdpowiedzUsuńChanel oczywiscie hehe, a ze ma ankietę to super, w końcu PL nie odbiega od zagranicznych wzorców traktowania klienta:)
UsuńŚwietna wiadomośc. Nie lubię polowac na limitki :/
UsuńPiękny! Taki chce na wiosnę!
OdpowiedzUsuńJak widac wyżej ma wejśc do stałej oferty więc pewnie jest szansa na zakup wiosną.
Usuńjest piekny *-* gdyby te roze Chanel nie bylyby takie drogie, to kupilabym chyba wszystkie. z tym na czele.
OdpowiedzUsuńZawsze można na dniach VIP upolowac ;)
Usuńw amerykanskich sephorach nie ma chanel. a w sklepach, w ktorych sa, nie ma znizek. i tyle w temacie ja+roze chanel ;)))
UsuńNo co Ty Sephora nie ma produktow Chanel??a to ci nowina.
UsuńLubię takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że Chanel ma tak wysokie ceny :(
Na lotnisku jest taniej a Ty niedługo do PL podobno ;)
Usuńpiękny jest, ale za mną chodzi róż Deborah #46 i nie odpuszczę, muszę go w końcu znaleźć.
OdpowiedzUsuńAż sobie wygoogluję :)
Usuńcudny odcień :)
OdpowiedzUsuńPasowałby Ci :)
UsuńMam, a raczej miałam (zderzył się biedak z płytkami w łazience :( jeden róż Chanel, który wielbiłam prawie tak samo jak MACa :)
OdpowiedzUsuńTen kolor bardzo Ci pasuje :)
Jaki?
Usuńpiękny! <3
OdpowiedzUsuńPiękny odcień, u Ciebie prezentuje się bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł Chanel. Jestem ciekawa, czy skończy się tylko na obietnicach, czy rzeczywiście po wypełnieniu ankiety otrzymasz jakieś próbki. Jeśli rzeczywiście wywiążą się ze złożonych obietnic, to istnieje spora szansa, że grono stałych klientek powiększy się. Wiele osób chciałoby poznać właściwości kosmetyku przed jego zakupem.
Na Wizażu dziewczyny piszą, ze dostały próbki po wypełnieniu tej ankiety więc jest szansa.
UsuńTak, tak, próbki przysyłają :)
UsuńJa kupiłam mój pierwszy podkład Chanel i długo zwlekałam z wysłaniem ankiety, ale w końcu wysłałam i dostałam miniaturkę 5 ml kremu nawilżającego, próbki szminek z pędzelkiem, miniaturę tuszu do rzęs i wodę Chance Chanel.
Przy drugim podkładzie ankietę wypełniłam na mamę i mama dostała również tusz, szminki, ale zamiast kremu - miniaturkę olejku do demakijażu, no i próbkę innej wody :)
Później całkiem osobno dotarła do mnie pocztą koperta z próbką Coco Noir, a innym razem próbka kremu pod oczy z serii Sublime :)
przepiekny!!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda i w dodatku pozytywnie rozczarował bo w opakowaniu nie wygląda zbyt uroczo ;)
UsuńKolor niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJesteś chłodnym typem?
UsuńPiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek. Szukam jakiegoś fajnego różu a dokładniej "tego" jedynego koloru.
OdpowiedzUsuńJak na razie pozostaję przy bronzerach ale jak tylko znajdę swojego wybawcę od razu będzie mój:)
W jakim odcieniu poszukujesz?
UsuńKochana i tu właśnie problem. Podobają mi się i brzoskwinki i róże (ale te przygaszone). Pasują mi i róże i korale.
UsuńPodejrzewam że jakbym przechodziła obok stoiska i zobaczyła "ten" kolor to na pewno wiedziałabym że to "ten".
ale piękny :) brzoskwiniowy róż to mój nr.1 wśród róży :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, ze trudno jest znaleźc typową brzoskwinię i myślę, że Frivole jest bliski ideału.
UsuńMusze przejrzeć moje Chanelki czy nie kryje się jakaś ankieta;) uwielbiam matowe róże :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzyj dokładnie ;)
UsuńNa wiosne idealny :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest:) lubię róże Chanel za ich trwałość i zapach:)
OdpowiedzUsuńA właśnie, nie napisałam o tych dwóch aspektach :)
Usuńcudny kolor. ja kombinuje jak by go w swoje raczki dostac:D
OdpowiedzUsuńPewnie gdzieś się jeszcze ostał. Obstawiam małe perfumerie i Marionnaud może.
Usuńpiekny kolorek!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, choć nie mój kolor. Dla mnie byłby zdecydowanie za ciepły, ale Tobie pięknie pasuje :)
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana, czy Tobie by nie pasował. Ty nie jesteś chłodny typ ;)
UsuńLubię takie kolory. Szczególnie "stopniowalne" i subtelne.
OdpowiedzUsuńPiekny jest! Juz sie doczekac nie moge jak sue nim wymyziam :D
OdpowiedzUsuńWymazuj się i pokazuj efekt :)
UsuńSwego czasu, gdy myślałam, że jestem raczej jesienią, niż zimą kochałam się w takich brzoskwiniowych różach. Teraz wolę jednak odcienie dużo zimniejsze. Ale to zdecydowanie twój kolor :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, lubię taka tonację :)
OdpowiedzUsuńMam jeden róż Chanel w kolorze 72 rose initiale, ten też jest piękny.Może za tydzień w S. jeszcze będzie dostępny.
OdpowiedzUsuńIdeał.
OdpowiedzUsuńnie mogę się go doczekać <3
OdpowiedzUsuńślicznie na Tobie siedzi!!!!
ale ten kolor jest pięknyyy!
OdpowiedzUsuńuprzywilejowane klientki wow;p
OdpowiedzUsuńZ żalem stwierdzam, że nie mój kolor, niemniej jest śliczny!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wyglądałby przy moim chłodnym odcieniu skóry :) Może się przekonam :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor *.*
OdpowiedzUsuńjak już pisałam,róż nie dla mnie :) ale podkład chanelki mam :)
OdpowiedzUsuńpiękny róż, będzie idealny na letnie miesiące w połączeniu z opaloną skórą ;) ja róży chanel nei posiadam, ale mam bronzery ;)
OdpowiedzUsuń