sobota, 2 sierpnia 2014

M•A•C Sharon&Kelly Osbourne

Jakoś dawno nie było na blogu kosmetyków MAC. Trzeba to więc nadrobić ;) A serio, to nie znajdowałam ostatnio nic szczególnie mnie interesującego w kolekcjach marki aż do aktualnej - Sharon&Kelly Osbourne.
Kolekcja składa się z wielu produktów, spośród których wybrałam 4:

Mimo, że wiek nie ten bardziej przypadła mi do gustu propozycja Kelly Osbourne a mianowicie quad BLOODY BRILLIANT z cieniami: TICKETY BOO śliwka z brązem (satin), FIZZY ROSE liliowy (satin), SPOONFUL OF SUGAR platyna z połyskiem (veluxe pearl), SHADOWY LADY ciemna śliwka (matte) - dostępny w stałej ofercie.


To piękna, uniwersalna czwórka. Idealna zarówno do makijażu delikatnego jak i mocnego, do dziennego i wieczorowego.Cienie są kremowe w swej konsystencji, mimo że mają różne wykończenia. Nawet Shadowy Lady wydaje mi się bardziej miękki i łatwiejszy w nakładaniu niż ten ze stałej oferty. Gwiazdą paletki jest dla mnie Tickety Boo, chociaż patrząc na niego w opakowaniu nie nazwałabym go śliwkowym a raczej beżo-brązem wpadającym w róż. Jest idealnie satynowy ale na tyle zbliżony do matu, że świetnie współgra z matowym Shadowy Lady. Drugi bardzo ciekawy cień w palecie to Fizzy Rose - piękny, delikatny, chłodny lila-róż. Co ciekawe, w połączeniu z Fizzy Rose i Tickety Boo Shadowy Lady nabiera innej barwy, niż ta w opakowaniu. Wszystkie trzy wpadają w odcień śliwkowo-lawendowy, czego trudno się spodziewać patrząc na swatcheSpoonful of Sugar nie jest za bardzo w moim guście ale na pewno można dzięki niemu uzyskać świetny wieczorowy efekt.

Bloody Brilliant bez bazy
Bloody Briliant na PainPocie Painterly
Lewe oko Shadowy Lady i Fizzy Rose, prawe - Shadowy Lady i Tickety Boo

Kolejnym moim nabytkiem jest róż Cheeky Bugger określany jako brzoskwiniowy brąz (satin).


Jest to według mnie dość ciepły brudny róż, ma delikatnie opalizujące drobinki i na policzku daje świeży, dziewczęcy efekt.

Produktem, który absolutnie i niespodziewanie mnie zauroczył w tej kolekcji jest jednak Mineralize Skinfinish Duo w odcieniu zimnego beżu i jasnego różu Jolly Good. To chyba właśnie to połączenie sprawiło, że jestem pod dużym wrażeniem efektu. Generalnie nie przepadam za MSFami, mimo że są uważane za świetne. U mnie większość daje efekt lodowej tafli i chociaż z wiekiem polubiłam rozświetlenie na swojej twarzy, to akurat nie wygląda na mnie dobrze.


Jelly Good ma idealnie miałką konsystencję, nie osypuje się podczas aplikacji, świetnie przylega i rozprowadza się na twarzy. Zaletą tego akurat MSFa jest 2 w1, czyli brązer i różo-rozświetlacz w jednym. Produkt, jak na MSF przystało, posiada połyskujące mikro drobinki ale część brązerowa nie jest zbyt opalizująca a część różana jest w tak idealnym różowo-szampańskim kolorze, że świetnie nadaje się nie tylko jako rozświetlacz ale też jako róż. Obie części zblendowane dają piękne, dość naturalne rozświetlenie na twarzy.


MAC Sharon&Kelly Osbourne to bardzo dobra kolekcja z wieloma ciekawymi produktami i jeśli uda Wam się coś "upolować" (na kolekcje MACa się poluje ;), to na pewno znajdziecie coś dla siebie. Ja, oprócz Patentpolish Patentpink nie skusiłam się tym razem na nic do ust ale niewątpliwą gwiazdą tej kolekcji jest szminka Kelly Yum Yum, którą pewnie już niedługo zobaczycie u Karoliny i Klaudyny :)

Lewe oko Shadowy Lady i Fizzy Rose, prawe Shadowy Lady i Tickety Boo ;), na ustach Patentpink Sharon Osbourne, róż Cheeky Bugger, MSF Jelly Good :)







66 komentarzy:

  1. Piękne:) Też mam chrapkę na róż Cheeky Bugger, ale online niestety jeszcze kolekcja jest niedostępna:/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście całkiem udana kolekcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ta paletka czwórek jest idealna :) pięknie zmalowałaś oko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dobrze przemyślana :)
      Oko zwykłe bo nie pod lampą ;) ale dzięki :*

      Usuń
  4. tez uwazam ze to piekna kolekcja:))

    OdpowiedzUsuń
  5. CUDA <3 <3 <3 CUDENKA <3 <3 <3
    znakomite produkty wybralas <3 jest to naprawde wspaniala kolekcja <3
    :***********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam.
      Ty też się niedugo nacieszysz jednym z nich :)

      Usuń
    2. Taaaaaak :))))) dzieki Tobie :)))))

      Usuń
  6. Cudna kolekcja , a w szczególności cienie !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Skusiłam się bo podobnych w stałej ofercie MAC nie ma.

      Usuń
  7. Sharon uwielbiam :D Kolekcja wyglada ciekawie, az sie przyjrze jej z bliska :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie interesowałam się nigdy członkami rodziny Osbourne ale kolekcja jest udana i skoro panie Osbourne uczestniczyły w jej powstaniu to mają nos :)

      Usuń
  8. Pragnę pomadki yum yum, czy na nią też trzeba polować???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że była wyprzedana jakieś pół godziny po otwarciu salonów MAC :(

      Usuń
    2. :( nie będą dokładać towaru?

      Usuń
    3. Odkładali w przedsprzedaży a kolekcja weszła do salonów 1.08. Online można próbować :)

      Usuń
  9. Piękny odcień różu :) Ja jakoś nie szaleję za limitkami MACa, pragnę wystarczająco wielu rzeczy ze stałej kolekcji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem. Ja zapełniam moje palety cieni. Jeszcze sporo przede mną :)

      Usuń
  10. ta czwóreczka cieni bardzo ładnie się prezentuje:) trochę mam daleko do Mac i ostatnio rzadko tam zaglądam :/ może w tygodniu uda mi się podjechać, sprawdzę co jest. Oka ślicznie zmalowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ta limitka jest tylko w Warszawie i online niestety.

      Usuń
    2. no to już i po macaniu i kupowaniu :/

      Usuń
  11. Cheeky Bugger <3
    moja wishlista rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Napalałam się na tą kolekcję, szczególnie na róż od Kelly, ale w UK limitowane kolekcje wyprzedają się w tempie świetlnym, także niestety nie zdążyłam nic kupić:( Ale miło, że Ty masz i mogę sobie popatrzeć:) Pięknie Ci w tych kolorkach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W PL też poszła jak świeże bułki, zwłaszcza róż i szminka Yum Yum.

      Usuń
  13. Lubie takie delikatne kolorki na powiekach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie wyszło tak "dziennie" ale można przy pomocy tej paletki uzyskać bardziej dramatyczny efekt :)

      Usuń
  14. Kit z kolekcja, ale Twoje oczy sa przecudowne!!!!! Wygladasz w tym makijazu bardzo promiennie i radosnie. Strasznie mi sie podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Paletka świetna! Uwielbiam takie zestawienia kolorystyczne! I ten rozświetlacz super! Nie sądziłam, że będzie taki fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czworka bylaby dla mnie idealny, gdyby nie ten roz. Nie libie sie w takim kolorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż w makijażu oka bywa trudny do okiełznania ale zależy w jakim zestawieniu. Tu, myślę, połączenie jest udane.

      Usuń
  17. piękne kolory tych paletek;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, ta z Sharon też piękna ale mniej zaskakująca.

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Wzięłam ją trochę bez przekonania ale jest w niej coś;)

      Usuń
  19. z tej kolekcji od dłuższego czasu mam róż Sharon i jestem zachwycona, używam go praktycznie codziennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba każdy produkt z tej LE znalazł swoich amatorów :)

      Usuń
  20. cienie cudne ;) bardzo Ci pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Paletka jest świetna, fajnie to razem gra na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pasują Ci takie kolorki :) Kosmetyki piękne same w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. podobają mi się cienie które masz na powiece:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój makijaż to zwyklak ale można z nimi fajnie popracować.

      Usuń
  25. Jak dla mnie cienie najlepsze, w sensie kolory bo w użytku nie miałam przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja niestety nie upolowałam z tej kolekcji nic, czym byłam zainteresowana, mówi się trudno ;) Zazdroszczę zdobyczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zwiodłaś mnie na pokuszenie i kliknęłam paletkę i msf duo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zazwyczaj ich cienie nie budzą moich zachwytów (w sensie wzrokowym), a największą uwagę skupiają raczej pomadki, ale tym razem rzeczywiście ta czwórka prezentuje się naprawdę świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Puder bardzo przypadł mi do gustu, od kiedy go mam używam codziennie. Paletka za to jeszcze przed testami ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Polowałam na tę limitkę nawet na urlopie w górach i udało się! W poniedziałek kurier powinien dotargać moje dwa łupy: pokazany przez Ciebie MSD (jestem ogromnie ciekawa efektu i to właśnie przez niego zdecydowałam się zawalczyć o tę kolekcję :)) i patentpolish w najciemniejszym odcieniu Ruby. Tym razem nie podobają mi się opakowania, ale przecież liczy się wnętrze :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Z tym polowaniem to prawda :)
    Tym razem nie upolowałam nic, bo jak już się pojawiłam w ZT czy Arkadii to same niedobitki zostały :(
    A taka miałam chrapkę na cienie :'(

    OdpowiedzUsuń
  32. Ta pomadka na ustach jest cudna! Widać, że MAC wciąż jak chce to potrafi wypuścić świetne kolekcje.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ladnemu we wszystkim ladnie :) paletka fajna, ale napewno nie kupie bo mam duzo takich kolorow. Sliczny kolor pomadki dla Ciebie :) Ach te Twoje oczyska Krzyklo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast