wtorek, 13 stycznia 2015

Sensai Cellular Performance Cream Foundation

Jak wiadomo podkład idealny nie istnieje jak zresztą ideał w ogóle, oczywiście poza idealną matką, którą sama jestem :D

Niedawno przedstawiłam dwa podkłady, które należą do moich ostatnich ulubieńców. Na podium trzecie miejsce należy do Sisleya Phyto Teint Eclat (KLIK), drugie do opisywanego niedawno Shiseido Future Solution lx Totale Radiance (KLIK).

Dziś zapraszam Was do poznania mojego faworyta a mianowicie Sensai Cellular Performance Cream Foundation.


Sensai Cellular Performance Cream Foundation to: 
"Luksusowy podkład z 80% zawartością składników pielęgnacyjnych. Zawiera ekskluzywne składniki przeciwstarzeniowe z linii SENSAI CELLULAR PERFORMANCE. Tworzy na powierzchni skóry dobrze przylegająca membranę, aby zapewnić lepsze krycie podkładu oraz dać efekt napiętej cery".
Podkład ma filtr SPF 15, zawiera jedwab Koishimaru, który udoskonala poziom nawilżenia i stymuluje syntezę kwasu hialuronowego oraz ekstrakt trawy morskiej, aktywator bariery ochronnej, aktywator produkcji kolagenu, ekstrakt rukwi wodnej zwiększający ilość kanalików wodnych oraz regulujący wewnątrzkomórkową cyrkulację wody. 

Sensai Cellular Performance Cream Foundation to produkt w słoiczku więc nakładam go najczęściej palcami. Ma kremową, dość gęstą, jedwabiście gładką konsystencję, delikatny prawie niewyczuwalny zapach, rozprowadza się jak...masełko, choć dość szybko zastyga w miejscu nałożenia.
 

Dlaczego stał się moim ulubieńcem? Jak już kilkakrotnie wspominałam w innych postach na temat podkładów w tych kosmetykach szukam aspektu pielęgnacyjnego ze względu na swój wiek jak i na suchą skórę.
Sensai daje mi idealną ochronę na cały dzień, nawilża, napina, skóra nie odczuwa żadnych zmian temperatury. Jest w bardzo dobrej kondycji aż do wieczornego demakijażu. Na dłuższą metę kosmetyk idealnie współgra z pielęgnacją, której aktualnie używam a o której też niedługo opowiem :).

Sensai to także podkład trwały, na skórze tworzy obiecaną przylegającą membranę, wygładza, kolor bardzo dobrze i szybko stapia się ze skórą niwelując niedoskonałości. Nie wchodzi w zmarszczki, cera jest rozświetlona, promienna. 
Mój kolor to CF22 Natural Beige, jasny, średnio ciepły beż, który w słoiczku wygląda na intensywny. W gamie 6 dostępnych kolorów są przynajmniej dwa inne jasne odcienie więc można spokojnie dobrać odpowiedni.


Jeśli chodzi o efekt upiększający, to na mojej suchej skórze z tendencją do zaczerwienień sprawdza się bardzo dobrze. Krycie można stopniować ale nawet gdy nałożymy go nieco więcej nie da efektu maski. 

Jak widać na zdjęciach poniżej nie przykrył idealnie moich zaczerwienień na czole ani nie dał matu. To miejsce jest najtrudniejsze na całej mojej twarzy. Skóra między brwiami była dość mocno przesuszona i wykazuje taką tendencję, gdy tylko "odpuszczę" odpowiednie natłuszczenie, czy nawilżenie. Jak widać świeci się w tym miejscu przed makijażem a także nieco błyszczy po nim. Nie zawsze tak jest, zależy to od wspomnianego stopnia nawilżenia. To błyszczenie czasami niweluję  sypkim pudrem ale generalnie takiego efektu, jak na zdjęciach poniżej szukam w makijażu. To jest mój, czy też moja flawless face. Nie mam idealnej cery, jest naznaczona wiekiem i różnymi problemami a ja nie chcę żeby wszystko to zostało ukryte pod makijażem. Chyba nie czułabym się sobą ;)

Zdj.nr 1 - no makeup, zdj.nr 2 - z podkładem Sensai, zdj.nr 3 - ciotka Krzykla full makeup wersja do roboty ;)
A Wy, jakiego efektu szukacie w makijażu ?







41 komentarzy:

  1. Ja szukam średniego krycia, braku napięcie, nie chcę tempego matu, ale aby ni robiło mi się ciasto;) no i dobrze wyglądał na carze z niedoskonałościami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja obecnie potrzebuję dość mocnego krycia bo moja twarz szaleje :(. Efekt końcowy świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nad nim myślę :) On i Shiseido LX wyglądają naprawdę rewelacyjnie na buzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego to moi ulubieńcy :)
      Ciekawe co wybierzesz.

      Usuń
  5. Uwielbiam podkłady Sensai,ten też muszę sobie sprezentować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem ile masz lat ale on podobno sprawdza się także na młodszych cerach niż moja.

      Usuń
  6. Cel: lepsza ja bez efektu maski. I jak zmyję wieczorem makijaż, mam się poznać w lustrze. Do tego zero silikonów i innych zapychaczy. Efekt: wciąż w trakcie poszukiwań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie powiedziane! Podpisuję się pod tym, taki sam mam cel, i póki co efekt. ;)

      Usuń
    2. To ja tez się podpisuję ;)

      Usuń
  7. Może by tak skomentować temat... Efekt końcowy rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka lepsza wersja mnie ale nadal zmarchy moje :))

      Usuń
  8. Krzykla podkład faktycznie wygląda jak "lepsza" skóra, absolutnie naturalnie!!!
    Rozumiem Twoje umotywowanie podium :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta sobie szukam, szukam i czasem znajdę jakiś dobry kosmetyk :)

      Usuń
  9. Mam jakiś podkład sensai, kupiony jakiś czas temu, muszę go pdpalić, zachęcasz ;) ja shiseido future sol uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wcale się nie dziwię, że Shiseido uplasował się na pierwszym miejscu. Wygląda mega naturalnie, jednocześnie ukrywając to co potrzeba.

    Ja cały czas do kremowych podkładów podchodzę, jak do przysłowiowego jeża :D W zeszłym sezonie zimowym testowałam Sanktuarium dla skóry Rouge Bunny Rouge. I zupełnie mi nie pasował. Miałam ciasto na skórze blee a lubię lekkie podkłady, których nie czuć i najlepiej, jak też, i nie widać na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sensai ;)
      RBR to średni wybór jeśli chodzi o podkłady, przynajmniej według mnie. Natomiast reszta ich kolorówki jest bardzo ciekawa :)

      Usuń
    2. Upss pomylilam sie.
      Z RBR mialam jeszcze baze nawilzajaca i u mnie, przy przesusonej skorze, nie sprawdzila sie. Ale korektor podoczny jest juz calkiem fajny.

      Usuń
  11. Ha ,, dobre pytanie, czego ja szukam? Czegoś co mi wpadnie w oko, w moim zbiorze nie obowiązuje żadna zasada dobierania podkładu pod rodzaj cery. Pasuje mi nawilżający, liftingujący, matujący i superodżywczy.
    Na Tobie bardzo ładnie wygląda Sensai, naturalnie i upiększająco. Na uwagę zasługuje ładnie podkreślone brwi oraz ładnie pomalowane oczy. I też róż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę te różne rodzaje podkładów dobrze się spisują? Pewnie masz po prostu tzw.normalną skórę :)
      Dzięki za komplementy. Jestem śliczna, liryczna i apetyczna? ;)

      Usuń
    2. Tak, moja cera wszytko przyjmuje, wszystko jej pasuje, jeśli nie przesadzam z ilością nakładanej szpachli i i o ile robię codziennie porządne oczyszczanie.
      Tak jesteś śliczna, a jak się uśmiechniesz to już bardzo śliczna:) I daruj sobie ten znak zapytania, bo nie wierze w Twoje wątpliwosci :)

      Usuń
    3. Hehe, każda blogerka jest trochę kokietką ;)

      Usuń
  12. Ja ostatnio rozglądam się za jakimś delikatnie kryjącym podkładem.

    OdpowiedzUsuń
  13. No nieźle się przeobraziłaś do roboty ciotko :D
    Postuluje o powrót na Instagram. Bardzo brakuje Twoich komentarzy wesołych no !

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądasz w nim bardzo ładnie. Tak, ja też postuluję o instagram! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna, gładka buźka, też chcę taki podkład cioteczko. ;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Sam podkład wygląda bardzo ciekawie :) No i full wersja do pracy prezentuje się bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze szukam naturalnego efektu i satynowego wykończenia. Cóż, wiele podkładów mi to daje, ale na krótko, bo jak tylko wybije sebum i pojawia się jakże urocze "mokre wykończenie", to koniec, o świeżym makijażu mogę zapomnieć :/ Teraz, w okresie grzewczym walczę jednocześnie z przetłuszczaniem twarzy i wysuszeniem, niestety ulubieniec YSL Fusion Ink podkreśla mi okropnie wszystkie wysuszenia, których gołym okiem nie widać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sucha skóra jest o tyle "łatwiejsza" przy doborze podkładu, że wiele bogatych, kremowych konsystencji dobrze na niej wygląda. Nie każdy ma jednak działanie pielęgnacyjne a to dla mnie ważne.

      Usuń
  18. Lubie ten podkład, już drugie opakowanie mam. Ostatnio miałam od niego przerwe na rzecz Diora, ale znowu wraca do użytku. Tylko nie lubie podkładów w słoiczkach, zdecydowanie wolę z pompką.

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się, że tak pięknie wygląda na skórze. To jest wersja już w nowym opakowaniu?

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast