W poniedziałek miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu jakie
zorganizowała marka AA z bloggerkami.
W spotkaniu wzięła udział właścicielka firmy Oceanic,
dystrybutora marki AA Pani Dorota Soszyńska.
Post będzie właściwie nie tyle o marce, którą chyba zna każda
Polka co o osobowości kosmetycznej.
Panią Dorotę Soszyńską miałam okazję
spotkać już trzeci raz ale dopiero od tego ostatniego, trzeciego razu, właśnie
w ten poniedziałek, zaczęłam ją postrzegać nie jako postać znaną z mediów ale
właśnie jako osobowość.
Pani Soszyńska spotkanie z bloggerkami zaczęła od
przedstawienia siebie, swojego życiorysu i kariery zawodowej.
To, co mnie zaskoczyło, to fakt, że skończyła Akademię Muzyczną
w Gdańsku w klasie fortepianu. Jak sama przyznaje, do czasu skończenia studiów,
kosmetyki nie znajdowały się w kręgu jej szczególnych zainteresowań. Dopiero
kiedy poznała swego przyszłego męża i jego ojca – znanego przedsiębiorcę,
chemika, właściciela fabryki olejków eterycznych w Maroku zaczęła się jej, aktualnie już
30-letnia przygoda z kosmetykami.
O marce AA Pani Dorota mówi jak o swoim dziecku -
autentycznie iskrzą i śmieją jej się oczy, gdy opowiada o nowych liniach, o
unikalnym, nie tylko na polskim rynku kosmetycznym, pomyśle na stworzenie
prawdziwie ekologicznych kosmetyków, o budowaniu linii kosmetycznych od
podstawowych produktów pielęgnacyjnych dostępnych właściwie w każdym kanale
dystrybucji, poprzez kosmetyki profesjonalne, gabinetowe a kończąc na
produktach o właściwościach leczniczych.
Z każdego słowa, ruchu tej filigranowej kobiety bije pasja,
zaangażowanie, niesamowita siła i żywiołowość.
W firmie Oceanic Pani Dorota zajmuje się reklamą i
marketingiem i jak sama mówi, studia muzyczne, wielogodzinne ćwiczenia na
instrumencie nauczyły ją systematyczności i pracowitości. Muzyka klasyczna jest
wbrew pozorom bardzo „poukładana”.
Skąd pomysł na zorganizowanie spotkania z bloggerkami? Otóż
Pani Soszyńska sama bloguje. Z komputerem zaprzyjaźniła się całkiem niedawno
ale od razu świat blogerski ją wciągnął. Może, jak sama przyznaje, bez
skrępowania dać w sieci upust swojej drugiej po kosmetykach wielkiej pasji, a
mianowicie fotografowaniu, czyta blogi i wielu kibicuje.
To, co dla mnie było cenne i godne uwagi w czasie i po
spotkaniu, to bardzo pozytywny odbiór znanej osoby.
Pani Dorota jest osobowością na polskim rynku kosmetycznym
ale jest przy tym po prostu przemiłą, bezpretensjonalną, bezpośrednią, otwartą kobietą.
To budujące, że tacy ludzie działają w polskiej branży kosmetycznej i
rozpowszechniają polskie marki na świecie. Na ostatnich targach Cosmoprof w
Bolonii, na konferencji prasowej AA, zagraniczni dziennikarze zgodnie
stwierdzili, że napis MADE IN POLAND na kosmetykach równa się jakość.
Widzę że obie jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Pani Doroty :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem pod coraz większym :)
Usuńslicznie wyszlas, zazdroszcze Wam bo lubie te marke :) Pani Dorota miala piekne kolczyki :)
UsuńNo i... piękna z niej kobieta ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję, że nie mogłam być na tym spotkaniu! Aż mnie skręca z zazdrości, że ja musiałam siedzieć w pracy, podczas gdy Wy siedzicie na tak świetnym spotkaniu :) Następnym razem biorę wolne! :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, pracować musi ktoś by nie pracować mógł kto inny ;)
Usuńcfffffaniara :P
UsuńSuper spotkania :) ja mimo że oglądam je tylko na zdjęciach widzę, że bylo super.
OdpowiedzUsuńBuziak
super spotkanie, aż zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPani Dorota wyglada na mila babke :) I jak swietnie sie trzyma *_*
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki AA :-)
OdpowiedzUsuńKobitka wygląda bardzo sympatycznie,ale niestety kosmetyki tej firmy i mnie,i mojego męża uczulają,więc już nic nie kupuję od nich,chociaż ostatnio miałam w łapkach maseczkę i....niestety też mnie na kolana nie powaliła:( ot taki lekki nawilżacz,ale bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów AA, głównie do higieny i są OK.
UsuńJa mam swojego faworyta z innej firmy u na razie nie zmieniam, a AA to w większości kremy były i wiecznie z nimi był problem,dlatego powiedziałam dość.
Usuńrówna z niej babeczka i do tego taka naturalna :)
OdpowiedzUsuńTzw. równa babka :)
UsuńTakie spotkania muszą być przeciekawe :) Widać, że ta Pani reprezentuje sobą to, co kosmetyki mogą dac każdej z nas - aż promienieje:)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie wrażenie.
Usuńdo miłego :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo pozytywnie odbieram Panią Dorotę, zawsze zachwycam się Jej urodą i smakiem z jakim się obchodzi... :) fajnie spotkanie:) zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńKobieta z dużą klasą i bardzo "normalna" :)
UsuńJa dopiero zaczynam swoją przygodę z AA :)
OdpowiedzUsuńI ja tam byłam i sok truskawkowy piłam :)
OdpowiedzUsuńOby wiecej takich ludzi z pasja jak pani Dorota:)
OdpowiedzUsuńPani Dorota już na Diego Dalla Palma zrobiła na mnie ogromnie pozytywne wrażenie - no i znała nasze blogi. To fajna i pozytywna babeczka.
OdpowiedzUsuńAle objętość włosów! :O
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda pani Dorota, moja imienniczka, choć z kosmetykami różnie bywa u mnie ale to przez to że jestem alergiczką. :)
OdpowiedzUsuń