Cała kolekcja przenosi nas do epoki cywilizacji prekolumijskich, jest przepełniona słońcem i światłem.
Poudre Soleil Visage to prawdziwy majstersztyk makijażowego designu. Wytłoczenia na opakowaniu jak i na powierzchni bronzera przywołują na myśl azteckie czy inkaskie motywy.
Bronzer daje letni, ciepły efekt na buzi z niewielkim, złotawym połyskiem, który jest raczej bliższy muśnięciu słońcem niż złotym pigmentem. Kolor jaki uzyskujemy na twarzy również jest przyjemny - nie ma w sobie odcieni miedzi, żółci czy brudnego brązu.
Summa summarum - bardzo przyjemny produkt na lato, nadający bladej skórze opalonego wyglądu a skórze opalonej - słonecznego rozświetlenia, nie mówiąc o samym, bardzo efektownym wyglądzie kosmetyku.
Co sądzicie o takich produktach na lato?
Co sądzimy? ;) Jesteśmy uzależnieni, cudny jest!
OdpowiedzUsuńAle piękne tłoczenie! Aż żal używać :)
OdpowiedzUsuńNajpierw tydzień przyglądania :D A potem nieśmiałe dotknięcie :)
UsuńA tam zaraz nieśmiałe :)
UsuńHihi :D
UsuńZ pewną taką nieśmiałością, hehehe, Justyna pamiętasz to? :D
Usuńo a jednak nowy post :) Ja bardzo lubie brazery i uzywam, ale jestem wybredna jesli chodzi o kolorystyke, bo zawsze mi sie wydaje, ze jest dla mnie za zolty lub pomaranczowy no i wole bez drobinek. Ten jest piekny (cudowne opakowanie!) wyglada subtelnie i nie narzucajaco sie. Dla mnie jednak bylby chyba zbyt cieply
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie widziałam Twojej buźki.
UsuńTen ma delikatne drobinki a co do koloru to właśnie nie jest rdzawy, żółty czy pomarańczowy.
na facebooku. Ja jestem takim dziwnym typem bo mam czarne wlosy, zielone oczy i baaardzo jasna skore - z chlodnym odcieniem. Opalam sie na brazowo - z chlodnym odcieniem takze - trudno dobrac bronzer :(
Usuńśliczny jest, ja bym się go bała używać, żeby nie zniszczyć tej pięknej mozaiki :)
OdpowiedzUsuńO dziwo wcale nie tak łatwo ją naruszyć.
UsuńTłoczenie jest cudne, uwielbiam takie piękne zdobienia! Efekt też niczego sobie, będzie ślicznie wyglądać na opalonej skórze :)
OdpowiedzUsuńLubię bronzery ze złotą nutą do opalenizny.
Usuńoj bardzo chętnie widziałabym go u siebie
OdpowiedzUsuńcudny jest :>
Boś Ty broznerowy freak ;)
Usuńpasuje do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudeńko :) i tłoczenie i odcień bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńA macałaś Macowe bronzery? W kolekcji Teperature Rising są fajne.
Usuńja to bym cały stand z różami,bronzerami i rozświetlaczami im zgarnęła :)
Usuńooooo tak, robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest to fakt.
Usuńja pewnie wstrzymywałabym sie z jego użyciem, ze względu na przecudowne tłoczenia ;)
OdpowiedzUsuńNie ulegają destrukcji przy użyciu pędzla.
UsuńJa to bym go chciała:))
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze gdzieś upolujesz :)
UsuńJa jednak wolę Guerlainowską Terrę:)
OdpowiedzUsuńNie macałam jej jeszcze ale chyba zbyt dużo złota.
UsuńDelikatny, ale takie zdecydowanie najlepsze ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Z bronzerem, zwłaszcza dającym złotawy efekt, nie można przesadzać.
UsuńTłoczenie genialne, powala na kolana :)
OdpowiedzUsuńEfekt na buziaku tez śliczny :)
Kosmetyki są teraz coraz piękniejsze.
UsuńJakie precyzyjne wykonanie. Bardzo ładny efekt nim uzyskałaś.
OdpowiedzUsuńO dziwo nie jest trudny w obsłudze ;)
UsuńWzorek jest sliczny az zal uzywac:)
OdpowiedzUsuńJest piękny! Dziś zmacałam go w Douglasie.;) Zastanawiam się czy skusić się na Terra Ora czy właśnie na ten z Clarinsa...
OdpowiedzUsuńDla mnie Ora ma za dużo złota.
UsuńO wow jakie cudowne tloczenie! *-*
OdpowiedzUsuńprzecudny ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam taniutkiego bronzera Essence, ktory tez daje sliczny kolorek :)
Piękny :) widzę że nadaje delikatny odcień opalonej skóry, chyba nie można nim sobie zrobić krzywdy ? Duży plus ode mnie dla produktu że nie świeci się jak choinka:)
OdpowiedzUsuńWygląda i w opakowani i na Twoim licu śliczniasto:) ja bym sie poksuiła jeszcze sprobować go na oko zarzucić:) muszę sie rozjerzec za jakims cudakiem ze złotem bo takiego mi brakuje w kufrze:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy pasowałyby mi takie złote refleksy, bo jednak mam chłodny odcień skóry, ale sam bronzer- pierwsza liga ;) Bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńNo tłoczenie miażdży ;)
OdpowiedzUsuńPiękny jest, w każdym aspekcie.
Ależ ma piękne tłoczenie!
OdpowiedzUsuńNa twarzy wygląda super, jak naturalnie padający cień.
piękny on *.* gdybym nie miała już tylu bronzerów i nie nałożyła sobie bana, to już bym leciała na zakupy :D
OdpowiedzUsuńPiekny! Kusi... urodziny juz tuz tuz chyba sobie sprawie prezent :) buziol
OdpowiedzUsuńJakie tłoczenie ! :)
OdpowiedzUsuńaz strach dotykac pedzlem!
OdpowiedzUsuńCudny jest!
OdpowiedzUsuńTłoczenie to mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńJuż narobiłam sobie na niego ochoty. :) Pięknie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie sie u Ciebie prezentuje :D Rzeczywiście kolorek jest ciepły, a samo opakowanie jest prześliczne :)
OdpowiedzUsuń