Grecja - wakacje, oliwne gaje, nasycone błękitem niebo i woda, błogie lenistwo.
Sypialnia – własnoręcznie pobielona komoda, tymi ręcamy malowane niebieska szafka nocna i krzesło, malinowo-słoneczna apaszka zamiast nieziemsko bujnych różaneczników, obraz stojący nie wiszący.
Taki mam klimat. Nie do końca kreteński ale mam wciąż nadzieję, że nie kretYński ;)
Kot - symbol urodowej blogsfery ;)
Udanego świętowania :)
Piękne zdjęcia :).
OdpowiedzUsuńWszystkie moje :)
UsuńDobrze bym się czuła u Ciebie w takim klimacie.
OdpowiedzUsuńTeż mi dobrze w mojej sypialni :)
UsuńW Grecji nie byłam ale taka biało-niebieska dzielnica jest w Rabacie i tam to nawet mi się podobało:)
OdpowiedzUsuńSypialnia fajnie wyszła, podeślę Ci zdjęcia mojej, to coś mi wyczarujesz, skoro takie talenta masz:)
Zdjęcia...wakacyjnie...cieplutko...
Marny ze mnie dekorator. Nad swoją długo dumałam.
UsuńCudownie! Komoda piękna! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMasz talent Kobieto:) Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńChcę mieć grecki dom <3
OdpowiedzUsuńJa mam takie mydło i powidło bo jeden styl szybko by mi się znudził.
UsuńIdealnie, cudnie :)
OdpowiedzUsuńpiękną masz komódkę :) a klimat do sypialni cudowny, bardzo relaksujący pomimo mocnego odcienia niebieskiego :) ach jak mi się Grecja marzy w tym roku mmmm......
OdpowiedzUsuńTo prawda, odpoczywam tam i mogę się ukryć przed domowym zgiełkiem :)
UsuńUwielbiam klimat Grecji, Krety czy Sycylii. Wszelkie suche gorące nadmorskie klimaty z białą zabudową i takimi też meblami. Do tego okiennice i ogrom kwiatów :) Ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńEch, zawsze marzylam by mieszkać w takim miejscu ale ponieważ nie mieszkam to chociaż mam namiastkę :)
Usuńbardzo ladnie wyszlo .) ach zatesknilam za Grecja....
OdpowiedzUsuńDopracowuję jeszcze ale już jestem zadowolona :)
Usuńa co chcesz jeszcze dodac, odjac lub zmienic? Kocham Grecje... neistety ostatni raz bylam tam chyba z 10 lat temu..
UsuńPracuję nad zasłonami a że mam okna połaciowe to jest to karkołomne zadanie :/
UsuńAch, cóż za genialna sypialnia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jestem dumna, że część prac sama wykonalam.
UsuńAle pięknie! Pomyślałam że naprawdę jesteś na Krecie, zdążyłam już pozazdrościć, ale i tak zazdroszczę. :D Zazdroszczę, pozdrawiam i życzę miłego weekendu. :)
OdpowiedzUsuńOj chciałabym być :)
UsuńJuż niedługo wakacje Dorotko. Miłego świętowania.
Pięknie, a nawet bajkowo! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCzy bajkowo nie wiem ale przytulnie mimo bieli.
Kocham Grecję!! Byłam tam 5 razy i ciągle mi mało :))))
OdpowiedzUsuńJa lubię zwlaszcza wyspy.
UsuńPiękne kolory! Bardzo lubię zestawienie bieli i błękitu, to takie letnie połączenie!
OdpowiedzUsuńMnie też tak się kojarzy. Taką świeżość czuję :)
UsuńPięknie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńStarałam się by było i ładnie i wygodnie.
Usuńpięknie, śliczne miejsce i Twój klimat jest niesamowity :) pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMożna go uzyskać w bardzo prosty sposób i za to też lubię grecki styl.
chociaż to nie mój klimat, bardzo mi się wszystko podoba:)
OdpowiedzUsuńMój w reszcie domu też kompletnie inny ;)
UsuńLubię <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAż zatęskniłam za Kretą!
OdpowiedzUsuńPięknie :)
Też tęsknię. Dawno nie byłam.
UsuńUwielbiam taki klimat. Pamiętam jak byliśmy w Tunezji zajrzeliśmy do Sidi Bou Said - miasteczka, które całe jest właśnie w takim stylu. Wszystkie kamieniczki i domy są pomalowane na niebiesko biało :)) W dodatku położone jest bardzo malowniczo. Widok na zatokę i morze jest zapierający dech w piersiach :))
OdpowiedzUsuńBuziak!
Im bliżej lata tym więcej takich wspomnień.
UsuńAle uroczo galeczki komody! No i jej kolor. Bardzo mi sie podoba :) Grecki klimat tez, az zatesknilam za slonkiem w ten pochmurny dzien
OdpowiedzUsuńTakie wnętrza się sprawdzają właśnie w pochmurne dni :)
UsuńDo Grecji wciąż wracam i wracam , bo kocham te klimaty . Wyszło Ci po prostu genialnie !
OdpowiedzUsuńWyszło super! Jak najbardziej kreteńsko :)) zapachniało latem :))
OdpowiedzUsuńA Ty podróżniku dokąd na wakacje? :)
UsuńPiękny obraz ;))
OdpowiedzUsuńOd niego zaczęłam urządzanie sypialni ;)
UsuńKlimat cudny…. uwielbiam biel z połączeniu z żywymi kolorami :) u mnie w domu najwięcej bieli… Kochana piękne fotencje !
OdpowiedzUsuńU mnie bieli mało. Tyle co w sypialni i u dzieci trochę.
UsuńChyba jednak przyjade do Ciebie:) Sielsko i czarodziejsko Justynka:)
OdpowiedzUsuńNieustająco zapraszam :)
UsuńHahahaha, z tym kotem to pojechałaś :D W obrazie się zakochałam!
OdpowiedzUsuńA nie mam racji? ;)
Usuń