środa, 3 października 2012

Krótki wpis o partykułach

Krótki wpis językowy o partykułach (nieodmienna część mowy, która wzmacnia lub zmienia znaczenie danego wyrazu lub zdania).
Simply A Woman niedawno miała na swoim blogu całą serię tego typu postów zwracających uwagę na poprawność ortograficzną. Dodam dzisiaj swoje 3 grosze.

Zresztą - wprowadza zdanie uzupełniające wcześniejsze o nową informację i oznacza "poza tym" np. "Nie mam ochoty czytać tego bloga, zresztą nie ma na nim nic ciekawego".

Z resztą - wyrażenie przyimkowe składające się z przyimka "z" i rzeczownika "reszta", oznacza "wraz z pozostałymi" np. "Nie będziemy z Kasią traciły czasu na czytanie tego bloga, pójdziemy z resztą znajomych na kawę".

Na pewno (osobno) dobrze jest znać zasady ortografii i naprawdę (łącznie) wystarczy czasem po prostu zajrzeć do słownika.

Pozdrawiam ciepło - Wasz stetryczały belfer :)

37 komentarzy:

  1. Dobrze, że o tym napisałaś. Ja ciągle miałam problem z "na prawdę". Każdy mówił mi co innego i się pogubiłam, teraz wiem czego się trzymać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. na pewno naprawdę osobno, naprawdę na pewno razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie ze napisalas bo ja mialam problem ze zreszta:P

    OdpowiedzUsuń
  4. tak wpisów na pewno by się w świecie blogów przydało wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To NA PEWNO wyda Wam się śmieszne ale NAPRAWDĘ czuję wewnętrzny ból czytając posty i/lub komentarze, w których roi się od błędów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jesteś sama ;) ciary mnie przechodzą jak widzę niektóre - zwłaszcza te tak ewidentne - błędy. jakoś tak dziwnie mam, że zakładam, że pewne rzeczy ludzie powinni wynieść, jeśli nawet nie z LO /bo przecież nie każdy musi mieć maturę/, to chociaż z podstawówki.

      Usuń
  6. I jeszcze jedno co drażni mnie strasznie to odmiana słowa "logo", wrrrrrr. Na chwilę obecną wg słownika jest to wyraz nieodmienny i nie można "opatrzyć czegoś logiem".
    No i nieśmiertelna "perfuma", czyli np "mój ulubiony perfum, nazywa się...."

    Strasznie, ale to strasznie jestem na to cięta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jej, uwielbiam ten perfum :)

      I jeszcze lubię włanczać (ale to najczęściej występuje w mowie)

      Usuń
  7. Perfum to już klasyk, ale wciąż mam ochotę zabić, gdy to słyszę/czytam :P Dodałabym jeszcze słynne wziąźć :P A jesli chodzi o 'zresztą' i 'z resztą', to samej czasem zdarzyło mi się pomylić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno i naprawdę. Mam wrażenie, że to jedne z tych słów, w których najczęściej popełniane są błędy. Co i rusz spotykam się z niepoprawnym zapisem. Nawet, o zgrozo, w podręcznikach akademickich!

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno i naprawdę zawsze mi sprawiają kłopot, przynajmniej raz w tygodniu muszę sprawdzać jak się je pisze i dalej nie pamiętam >_< Jakiś defekt w mózgu mam czy coooo ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzasz i nie wsadzasz błędów na blog a inni niestety nie sprawdzają :(

      Usuń
  10. Wstyd się przyznać, ale zdarza mi się mylić "z resztą" z "zresztą" :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie najbardziej wkurza, jak ludzie (nie chcę tutaj generalizować, jednak najczęściej są to osoby młode, bardzo młode...) używają słowa "BYNAJMNIEJ", tak, jakby oznaczało ono "przynajmniej". Nosz kurcze blade i motyla noga! Nie wiem, skąd ta moda się wzięła. Do szewskiej pasji doprowadza mnie to dziwne zjawisko- tym bardziej, że wyrażające się w ten sposób osoby myślą, że dzięki użyciu "bynajmniej" są oryginalne, mądre i wszyscy grzeją się w blasku ich zajebistości -,-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O "bynajmniej" pisała Simply. Rozumienie znaczenia wyrazów też stanowi problem.

      Usuń
  12. Naprawdę pisane osobno bardzo mnie drażni.

    OdpowiedzUsuń
  13. a mnie denerwuje "wogole" i "narazie", kiedys tez dostałam smsa: "z kąd .. coś tam" litości ;) a już chyba najbardziej nie lubię "wzioł" :D o błedach językowych można dużo mówić, część znajomych mówi "wziąść", "mam farta" itd. A uszy mnie bolą kiedy słyszę: "som", "jadom", "stojom", "jedzom" no ale to już inny temat :) aha, moja szwagierka każde zdanie zaczyna od "generalnie....", co też mnie doprowadza do szału hehe, ale staram się być tolerancyjna, bo też nie zawsze perfekcyjnie władam językiem polskim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mnie uszy jeszcza bola jak ludzie mowia "dźwi" zamiast drzwi i "cipsy" zamiast czipsy(chipsy) ;)

      Usuń
    2. hehehe zapomniałam o tych przykładach, dużo tych perełek językowych :D można wymieniać i wymieniać

      Usuń
    3. Kamka - odnośnie "wogóle" - widziałam [w n egzemplarzach, niestety] jego odmianę o cięższym kalibrze:
      "wogule".

      Usuń
    4. Ale to się pisze " w ogóle" tak? Aż z ciekawości posłuchałam, co na ten temat mówi profesor Miodek :-) No i osobno się pisze :-)

      Usuń
  14. Zawsze miałam problem z naprawdę i na pewno. Do końca życia będę się zastanawiać jak się to pisze. Trudno.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo się ciesze, ze poruszyłaś Kochana ten temat, może zrobi się na blogach i forach trochę bardziej ortograficznie, bo jak po raz n-ty czytam "na prawdę" i "wogóle", to przyznam, iż odechciewa mi sie dalszej lektury, a po pierdyliard kolejnym takim byku zaczynam świrować i sie zastanawiac, czy to jednak może ja źle nie piszę, skoro wszyscy odwrotnie

    OdpowiedzUsuń
  16. Naprawdę fajny wpis, zresztą i blog niczego sobie:)
    PS. Solidaryzuję się z resztą komentarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie skonczylam jeszcze z tymi wpisami, ale czasu i weny zabraklo. jeszcze sie cos pojawi, ale fajnie, ze dokladasz cegielke :)

    mnie strasznie drazni powszechne uzywanie oksymoronu "pozytywne rozczarowanie". przeciez "rozczarowanie", "rozczarowac" maja wydzwiek pejoratywny. moze sie czepiam, ale drazni mnie to i juz :]

    przepraszam za brak polskich znakow, nie pisze ze swojego netbooka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na dalszy ciąg Simply. Widzisz jak takie posty są potrzebne :)

      Usuń
  18. Ja kiedyś byłam mistrzynią ortografii ;) Ale niestety z czasem mi przeszło. Teraz czytam dużo w Internecie i czasami nieświadomie w głowie utrwala mi się jakiś błąd, bo tak gdzieś ktoś napisał i mój mózg nie wyłapał tego jako błąd...

    Czasami aż mi wstyd jakie czasami twory wychodzą spod mojej klawiatury. Na szczęście większość wyłapuję, ale normalnie czasami sama nie wierzę, że mogłam tak napisać jakieś słowo...

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja nieco z innej beczki.
    Mierzi mnie, gdy ktoś pisze/mówi np "Utopiłby go w *przysłowiowej* łyżce wody." Powiedzenie - owszem jak najbardziej, ale nie ma przysłowia, które uzasadniałoby dodawanie tego określenia w tej akurat wypowiedzi.

    Co nadto?
    Ano... na przykład "Poszedł po najmniejszej linii oporu" też jakieś takie dziwne: jeżeli w jednym wyrażeniu mamy opór i linię, to większy bądź mniejszy może być raczej opór, który wspomniany "ów" musi pokonać [a nie linię :P].

    Taaakie tam.
    Kocham osoby, które zwracają uwagę na piękno wypowiedzi :)

    PS. Długo walczyłam, by swoje "nie|tylko" pisać rozłącznie. Jakoś poszło.

    OdpowiedzUsuń
  20. A postu o takiej tematyce się nie spodziewałam... :) P.s. Odbiór jak najbardziej pozytywny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. 'Zresztą', 'z resztą' - aż wstyd, że nie znałam tej różnicy ;O
    Dziękuję za wpis! Człowiek uczy się całe życie ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. ło jeju a co to się stało, że jesteśmy językowo edukowani?
    Buźka!
    Lona (filolog ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Przyznaje bez bicia ze z na pewno i naprawde mam zawsze problem i musze sie dluzej zastanowic przy nich.... nie zdziwie sie jak nie raz pokrecilam u siebie nieco z tymi słowami... ;-)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast