Po pięciu pytaniach jakie Wam zadałam w
ramach ankiety krzyklOBOPu przyszedł wreszcie czas na podsumowanie.
Mam
nadzieję, że powstał w ten sposób swego rodzaju, stworzony przez Was, mini poradnik
dla blogerów – tych, którzy planują założenie bloga, początkujących
ale i weteranów, którzy dzięki niemu będą mogli świeższym okiem spojrzeć na
swoje blogi, coś w nich zmienić, udoskonalić a być może po prostu … zamknąć
(żart oczywiście ;). Czytelnik też znajdzie tu kilka rad dla siebie.
1. Nazwa bloga dla czytelnika nie ma w
zasadzie znaczenia. „W zasadzie”, czyli dopóki jest prosta, zapadająca w pamięć,
chwytliwa, oryginalna, intrygująca, nie napisana dziwnym pismem, ma dużo
wspólnego z tematyką bloga, mówi nieco o autorze. Dobrze też gdy jest tożsama z
adresem bloga, co ułatwia wyszukiwanie. Czytelnik unika blogów zawierających
w tytule słowa „testuję”, „współpracuję”.
2. Tytułując
post trzeba pamiętać, że czytelnicy lubią zabawne, intrygujące tytuły ale
zapowiadające treść. Jednym słowem, z tytułu musi wynikać w jasny sposób co
znajdziemy w treści. Decydując się na
zabawne tytuły musisz liczyć się z niebezpieczeństwem, że nie trafiasz w
poczucie humoru czytelnika lub, że będzie on spodziewał się kolejnych tytułów
utrzymanych w tym samych duchu.
Po konkretnych
tytułach spodziewamy się konkretnych, profesjonalnych postów. Jeśli jest jednak
zbyt lakonicznie i „sucho” czytelnik się znuży.
3. Jak zdobyć
sympatię czytelników? Sympatia do
blogera zleży od tematyki postów, od sposobu pisania, jakości zdjęć, ogólnie
pojętej estetyki ale także od technicznych spraw jak obecność moderowania
komentarzy. Długość postów ma znaczenie. Gdy post jest zbyt długi lub temat nie
bardzo interesujący, czytelnik czyta pobieżnie i często zostawia jedynie
kurtuazyjny komentarz lub nie komentuje w ogóle.
4. Bloger musi
szanować swoich czytelników. Blog to nie wykład (zwłaszcza ex cathedra) to
raczej konwersatorium, jeśli mogę użyć bliskich mi porównań. Bardzo ważny jest stosunek
blogera do czytelnika tzn. czy odpowiada na komentarze, reaguje. Do najbardziej
lubianych blogerów czytelnik zagląda nawet jeśli tytuł posta lub treść nie
interesuje go szczególnie tylko po to, żeby zostawić komentarz-ślad,
którym według niego, wspiera blogera w jego „twórczości”.
5. Blogi kosmetyczne stoją zdjęciami. Photoshop lub inny program do obróbki
zdjęć jest nieodzownym narzędziem blogera. Czytelnik akceptuje przeróbki
zdjęc kosmetyków typu dodawanie napisów, grafiki, przycięcie, powiększenie,
zmniejszanie.
6. Photoshop a makijaż. Zdjęcia makijaży, tutoriale przyciągają
czytelnika. Należy jednak pamiętać, że jest on przeciwny ingerencji w makijaż
polegającej na udoskonalaniu go. Podczas obróbki zdjęć makijażu bloger musi być
świadomy, że wzrok może płatać figle, ponieważ to jak widzimy siebie w lustrze
różni się od tego jak widzimy zdjęcie makijażu na monitorze. Czasami lepiej
zostawić te przekłamane nieco kolory niż przesadzić w druga stronę. Żaden
czytelnik bloga kosmetycznego nie akceptuje "malowania" w PS, wygładzania
zmarszczek, tworzenia idealnego efektu.
7. Estetyka zdjęć. Usunięcie niedoskonałości czy niespodzianek w
stylu pryszczy, trądzika, zalanych lakierem skórek, włosków w programie do
obróbki fotograficznej jest jak najbardziej wskazane jeśli nie był to
zamierzony przez autora cel (np. pokazanie efektu działania nietrafionego
kosmetyku).
8. Pisanie bloga to czasochłonne zadanie. Jeśli nie masz na to
czasu, nie chcesz się przyłożyć – porzuć ten pomysł. Pisanie posta wraz z
obróbką zdjęć zajmuje przeciętnie 2-3 godziny.
9. Blogowanie wciąga. Czytelnik spędza na blogach przeciętnie od
3-4 godzin po całe dnie. Musisz wziąć to pod uwagę planując swój czas na
blogach jeśli chcesz być zauważony i rozpoznawalny.
10. Nie ma tu nic, bo to nie dekalog ;)
Fajny post :-) Oj tak, blogowanie wciąga bardzo, a blogosfera staje się Twoim drugim domem:-)
OdpowiedzUsuńNie no kawal dobrej roboty:)))Krzyklowy poradnik blogera :))
OdpowiedzUsuńSprytna Krzykla:)
OdpowiedzUsuńno i wyszedł dekalog :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak nie ;)
Usuń"Żaden czytelnik bloga kosmetycznego nie akceptuje "malowania" w PS, wygładzania zmarszczek, tworzenia idealnego efektu" to dziwne, bo właśnie blogi z idealnymi makijażami mają najwięcej obserwatorów i wyświetleń....
OdpowiedzUsuńTak wynika z ankiety :(. Nic tu nie wymyśliłam. Powiem więcej - według czytelników i blogerów, którzy się wypowiedzieli NIE MA takich blogów na bloggerze :)
UsuńWiem, wiem, widziałam komentarze pod tym pytaniem ;)
UsuńZgadzam się z ofetową. Myślę, że trochę wynika to z niewiedzy młodziutkich czytelników, nie są w stanie rozpoznać czy zdjęcie było fotoszopowane czy też nie, albo po prostu lepiej ogląda się zdjęcia wyretuszowane.
UsuńJakiś czas temu czytałam wyniki badań dotyczące używania PS w prasie i większość osób opowiedziała się przeciwko oglądaniu "naturalnych"zdjęć. Moim zdaniem to taki paradoks- z jednej strony wiemy, że to co widzimy jest poprawiane, a z drugiej strony chcemy właśnie pięknych, wyraźnych kolorów i idealnych kobiet :/
Lubimy sobie pooglądać ładne, choć niekoniecznie rzeczywiste rzeczy:)
Usuńbardzo fajnie, że tak to wszystko podsumowałaś :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz musisz napisać Poradnik Blogera :)
OdpowiedzUsuńKominek już swój wydał.
:))) ja myślę że post jest wystarczający ;) sama esencja :)
UsuńTeż tak myślę. Z całym szacunkiem dla Kominka wydaje mi się, że temat blogów nie wymaga jednak pozycji czytelniczej ;)
UsuńAle liczyłam na poradnik z elementami autobiografi i własnych przemyśleń :)
UsuńTeż tak mi się wydaje:) To co Justyna napisała jest wystarczające :)
Usuńzgadzam się! w sumie ze wszystkim :)
Usuńi oczywiście wspomnij o nas w tym poradniku ;)
UsuńBardzo krzepiące. Z reguły jak czytam tego typu poradniki, robi mi się smutno. Uświadamiam sobie brutalnie swoje niedociągnięcia. A tutaj, poczułam się pokrzepiona :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że przeanalizowałaś to wszystko dla nas i napisałaś w przystępny sposób :*
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że wzięłaś pod uwagę DIALOG blogera z czytającymi. Na przykład ja sama - najchętniej zaglądam na te blogi, gdzie mam dużą szansę, że autor coś mi odpowie :)
Bardzo przydatne rady:)zawsze staram sie do nich stosować:)
OdpowiedzUsuń...a ja nie :D
UsuńBlogowanie nie może być niewolą, dlatego ja robię to, co lubię - nawet za cenę mniejszej ilości tzw. Obserwatorów :)
Żle mnie zrozumiałaś:D nie mówię, że stosuję się do wszystkich i na pewno nie z przymusu:D uważam, że warto mieć swoje zasady :)
Usuńniektórym potrzebna jest samodyscyplina aby się za bardzo nie rozleniwić ale zdrowy rozsądek to podstawa :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńO właśnie trafne spostrzeżenie:)
UsuńŚwietne podsumowanie, kawał dobrej roboty :)! Stawiam wirtualną kawę :)))
OdpowiedzUsuńFajna pigułka, dużo trafnych wskazówek :)
OdpowiedzUsuńsuper - kwał dobrej pracy wykonane :) zwięźle i trafione w sedno sprawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie podsumowanie Pani Profesor :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko spisałaś :) Sama prawda!
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie!
OdpowiedzUsuńNaprawdę są takie osoby, które jednego posta tworzą 2, 3 godziny? :P
OdpowiedzUsuńTak wynika z wypowiedzi pod pytaniem :)
UsuńPrzyznam, że czasami sama tyle poświęcam na napisanie notki przyzwoitej jakości i na zrobienie/obróbkę zdjęc.
no to ja jestem mega powierzchowna:) Nie wyobrażam sobie 3-4 godzin ale ja traktuje to dodatkowe zajęcie jako pasję przelania tego co bym chciała zaanonsować na szybko czytelnikom i nie tym idącym na łatwiznę:)Zbyt długie posty, takie bełkotanie w kółko tego samego mnie nudzi.
Usuńswietne podsumowanie :D
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie, całkiem przydatne zwłaszcza dla nowych :)
OdpowiedzUsuńpodsumowanie zwięzłe, ale treściwe. dobra robota :)
OdpowiedzUsuńsprytna jesteś;) cieszę się, że odpowiadając na pytania mogłam się nieco przyczynić do tej notatki:)
OdpowiedzUsuńCiekawy post :) Blogowanie wciaga i to bardzo :)) Prawda :)
OdpowiedzUsuńKrzykla załamałas mnie:( Chyba muszę zakończyć blogowanie....
OdpowiedzUsuńIdealne podsumowanie, brawa!! :)
OdpowiedzUsuńAle z punktem 8 to ja sie nie zgadzam, mnie nie dotyczy. 2-3 h na napisanie jednego posta... w tym czasie zrobie spokojnie trzy posty. dla mnie az tak pracochlonne to to nie jest. i dobrze ;-)
Punkt 10 najlepszy xD
OdpowiedzUsuńWow, podziwiam, że chciało Ci się opracowywać te wszystkie nasze odpowiedzi, tworzyć pytania i teraz wyciągać z nich wnioski.
WOW, jestem pod ogromnym wrażeniem. Wielkie brawa dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPomogła mi ta ankieta :) Pomniejszam bardziej zdjęcia, podpisuje, robię ładniejsze kolory, ale nie ma mowy o poprawkach, jeśli chodzi o makijaż.
OdpowiedzUsuńsuper te pytania i podsumowanie :) z jednym się nie zgodzę, że gdy nie ma ktos czasu żeby porzucał pomysł pisania bloga - przecież nie trzeba wrzucać 5 notek dziennie a mozna jedną na tydzień czy nawet rzadziej :)
OdpowiedzUsuńMożna jedną na tydzień co niniejszym chyba wdrożę ;)
UsuńŚwietne podsumowanie tego co najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńDostałaś ode mnie słodką babeczkę ;) http://anikowa101.blogspot.com/2012/10/tag-so-sweet-blog-award.html
P.S. Jeżeli już otrzymałaś wcześniej swoją słodkość to przepraszam ale na tą wg mnie też zasłużyłaś ;)
Pozdrawiam!