Guerlain L’Or Essence d’Eclat à l’Or Pur Base de Teint czyli
upiększająca esencja z płatkami 24-karatowego złota baza pod makijaż według
producenta „daje efekt wygładzonej, wypoczętej, rozświetlonej cery i
rekordowo trwały makijaż. Baza o działaniu nawilżającym, dającym efekt
odświeżenia”.
Chciałabym skupić się w tym opisie na właściwościach
rozświetlających produktu. Od razu na wstępie muszę się przyznac,
że …. nie przepadałam za takim efektem na swojej twarzy. Ostatnio doszłam
jednak do wniosku, że jest rozświetlenie i …rozświetlenie :) Rozświetlenie, które
akceptuję u siebie, ale też musiałam się z nim oswoić pochodzi „od spodu”, czyli właśnie od bazy. Natomiast
rozświetlenie pochodzące „z wierzchu”, czyli uzyskiwane np. przy pomocy
rozświetlaczy w kompakcie typu Mineralize Skinfinish MAC, czy w płynie jak
Benefit High Beam na swojej twarzy określam jako nabłyszczenie i tego efektu
staram się unikać. Rozświetlenie idące od bazy nadaje mojej twarzy świeży,
łagodny, wypoczęty wygląd a „nabłyszczenie” tworzy u mnie lodową taflę tylko w
jednym miejscu, na kościach policzkowych, co wygląda komicznie jeśli nie
tandetnie. Dlatego też po wielu podejściach do jakże chwalonego Soft and Gentle
MAC musiałam się go pozbyć. Ten sam los spotkał High Beam.
Baza Guerlain L’Or ma konsystencję bardzo płynnego żelu,
zawiera drobinki złota, które oczywiście po rozprowadzeniu na skórze znikają
tj. zostają rozprowadzone w produkcie pod wpływem ciepła dłoni. Baza
przeznaczona jest do każdego typu skóry ale według mnie ze względu na działanie
rozświetlające sprawdzi się przede wszystkim na skórach suchych lub mieszanych.
Poza tym producent zaleca nałożenie podkładu na niecałkowicie wchłonięty żel
więc skóra tłusta będzie po prostu dodatkowo się świeciła.
Nie jestem mistrzynią robienia zdjęć makijaży czy podkładów na
swojej twarzy ale o dziwo nawet na moich nieudolnych zdjęciach rozświetlenie
jest widoczne.
Inne zalety bazy Guerlain to niewątpliwie nawilżenie,
wygładzenie, zapewnienie trwałości makijażu, wydajność.
Po nałożeniu na twarz mam faktycznie uczucie silnego
nawilżenia, wygładzenia i nie jest to zasługa silikonów, bo baza Guerlain ich
nie zawiera. Wchłania się powoli i nakładając na ten nie do końca wchłonięty
produkt bogaty podkład mam uczucie absolutnego komfortu na twarzy. Nie ma mowy
o ściągnięciu, napięciu czy zwarzeniu. Podkład na bazie Guerlain trwa na buzi
cały dzień w niezmienionej postaci tzn. wieczorem przy demakijażu jest co zmywać :).
Czasami nakładam samą bazę i jedynie przyprószam twarz sypkim pudrem. Moja
sucha skóra twarzy nawilżona kremem i bazą nie cierpi wówczas pod sypkim
pudrem.
Baza jest bardzo wydajna. Na całą twarz wystarczy ilość
wielkości ziarenka zielonego groszku.
Wady? No cóż, dla niektórych pewnie skład. Są tu konserwanty, parabeny ale pocieszam
się, że na końcu listy więc nie jest tak źle. Cena? To chyba jedyna duża
„wada” ale zawsze można skorzystać z jakiejś promocji czy zniżek w dni
VIP ;)
A Wy jakie rozświetlenie preferujecie?
takim rozświetleniem od spodu, jak Ty to nazywasz mogłabym się rozświetlić :D bo tak to mojej tłustej cerze nie pasuje zbytnio po kilku godzinach dodatkowy błysk
OdpowiedzUsuńDo tłustej nie polecam raczej ale mimo to, jestem ciekawa jaki efekt uzyskałoby się z użyciem matującego podkładu.
UsuńNo to u mnie raczej odpada...
UsuńNaprawde przedluza trwalosc makijazu ?? Bo w takim razie brzmi to szalenie interesujaco... rozswietlenie (tez lubie te od spodu) plus trwalosc... plus nawilzenie, mozna by pomyslec, ze to ideal :)
OdpowiedzUsuńDuet baza L'Or Guerlain i Dior Capture Totale jest u mnie nie do zdarcia ;)
Usuńoooo, mam oba :D hyhy
Usuńale baza czeka jeszcze na swoją kolej :P
Pytanie teraz brzmi, czy brać Extreme, czy brać L'Ora? *_*
UsuńAle Extreme to przecież podkład ...
UsuńJa to doskonale wiem ;)
UsuńTo weź jedno i drugie ;). Exterme jest do tłustej?
UsuńNajlepsze jest to, że kosmetyk nawilża, to bardzo ważna kwestia :)
OdpowiedzUsuńU mnie zasadnicza ale nawet gdyby nie nawilżała byłabym jej wdzięczna za to rozświetlenie.
UsuńBazy Guerlaina bardzo się do mnie uśmiechają :)
OdpowiedzUsuńTo nie pozostań obojętna i odwzajemnij ten uśmiech :D
Usuńświetnie wygląda na Twojej buzi, ja bałabym się ją nałożyć na mojego tłuściocha :D
OdpowiedzUsuńHmmmm, też bym się bała, chyba, że jakąś próbeczkę wydębisz w perfumerii i sprawdzisz jak współpracuje z matującym podkładem.
UsuńA to czekamy na zniżkę ;D
OdpowiedzUsuńKupiłam właśnie ze zniżką i jak się skończy ponownie będę na jakąś czatowała ;)
UsuńNie używam żadnych baz pod makijaż bo mam doskonały podkład. U mnie im więcej warstw na buzi tym większe obciążenie i błysk ;/
OdpowiedzUsuńJa lubię ostatnio rozświetlic twarz a niestety mój podkład mimo, że jest wyjątkowy ;) tego nie daje.
UsuńJa tam sie lubię czasem wytandecić ;P
OdpowiedzUsuńNie , że od razu jakiś obłęd , bo posiadam zaledwie dwa może trzy specyfiki w tym wspomnianego własnie HighBeama , ale głównie w sztucznym świetle (czyt wieczorami) podoba mi się ten efekt glow na kości policzkowej .No co poradzić , co poradzić ;P
Co do baz ... nie dla psa kiełbasa i nie da mnie "one Ci " Dopiero bym świeciła .. hohoh ..pewnie jak Tokyo nocą .
Mami, każdy lubi czasem poświecić jak Tokyo , ja też ale w codziennym makijażu wolę jednak efekt jaki daje baza Guerlain.
UsuńNo na pewno cena może odstraszyć :/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś Guerlain perełki rozświetlające i byłam z nich bardzo zadowolona- niestety cena na duży minus. Teraz mam bazę DAX rozświetlającą i jest naprawdę dobra:)
OdpowiedzUsuńPerełki czyli Meteorites? One dają dużo delikatniejszy efekt niż baza LOr.
UsuńMiałam próbkę i byłam zachwycona. Niestety jej cena na chwilę obecną nie pozwala na zakup.
OdpowiedzUsuńPod makijaż bardzo lubię polecony mi jakiś czas temu rozświetlacz w kremie z L'Oreala Kod młodości (choć z ichnimi kremami się nie lubię) - jest super!
OdpowiedzUsuńAle ja to sie lubię poświecić, wszystkimi tymi Sun Beam'ami, High Beam'ami Everything Beam'ami ;) MACowy Soft & Gentle też uwielbiam. A miałam kiedyś taki moment że posiadałam jeden rozświetlający produkt do twarzy. Ach, ale kieeeeedy to było...
Młoda jesteś to się możesz poświecić ;) A serio to na młodej, świeżej cerze te wierzchnie rozświetlacze też mi się podobają - na mojej nie.
Usuńakurat tej bazy nie mam, mam meteorites perles którą bardzo sobie chwalę :))) W ogóle kocham kosmetyki G. ale Ty o tym wiesz.. co ja tu będę się rozpisywać :)))
OdpowiedzUsuńA Twój opis bardzo zachęcający.. ja lubię rozświetlenie od spodu, co przy mojej suchej skórze nawet jest wskazane :)))
Może się skuszę na tą bazę.. chociaż tyle ich jeszcze mam, że może najpierw coś poużywam :) ale będę ją miała na uwadze :)
Polecam...jak już powykańczasz stosy innych Guerlainów ;)
Usuńwygląda ciekawie- opakowanie kuszące ;) Ja od dawna używam rozświetlacza Kod Młodości L'oreal i jestem zadowolona, szczególnie, gdy jest w promocji ;) Jest bardzo wydajny.
OdpowiedzUsuńMuszę się mu przyjrzec.
Usuńbrzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńUżywam od jakiegoś czasu i jestem coraz bardziej na TAK :)
UsuńUroczo wygląda w buteleczce, na skórze daje fajny efekt. :)
OdpowiedzUsuńAż sama się zdziwiłam, że zdjęcia wyszły :)
UsuńJak się delikatnie z nim obejśc to jest OK :)
OdpowiedzUsuńButeleczka piękna, a efekt jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńno dokładnie jest rozświetlenie i rozświetlenie;) Zależy o co komu chodzi, tu chodzi o cel wyższy - pielegnacyjny:) ja kocham ja miłością dozgonną, teraz kończe inna:)
OdpowiedzUsuńchyba balabym sie nalozyc go na cala twarz, szczegolnie ze blyszcze sie dosc mocno w strefie T... ale ciekawi mnie to utrwalenie makijazu! :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko używam rozświetlaczy, bo źle wyglądają na mojej tłustej skórze :(
OdpowiedzUsuńA jeśli już, to jest to rozświetlacz mineralny.
MI MACowy primer dobrze służy i nawilża buźkę :) Do G kilka razy się przymierzałam i zawsze stawało na kulaskach ;p
OdpowiedzUsuńJa stawiam na mineralne rozświetlacze. Nakładane z umiarem dają efekt zdrowej, wypoczętej skóry. Też nie przepadam za nadmiernym blaskiem, zważywszy na fakt, iż jestem posiadaczką cery mieszanej.
OdpowiedzUsuńFakt, widać różnice. Ja nie korzystam z tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam jej i to co najbardziej mi się spodobało to nawilżenie:) też nie lubię rozświetlenia typu "choinka" ;)
OdpowiedzUsuńAle super wyglądają te drobinki złota :] Rzeczywiście efekt rozświetlenie jest widoczny i dobrze wygląda :) Mimo wszystko ja wolę rozświetlenie właśnie punktowe, w strefie T i tak świecę się sama z siebie ;)
OdpowiedzUsuń