czwartek, 18 października 2012

Rozświetlenie i ... rozświetlenie



Guerlain L’Or Essence d’Eclat à l’Or Pur Base de Teint czyli upiększająca esencja z płatkami 24-karatowego złota baza pod makijaż według producenta  „daje efekt wygładzonej, wypoczętej, rozświetlonej cery i rekordowo trwały makijaż. Baza o działaniu nawilżającym, dającym efekt odświeżenia”.


Chciałabym skupić się w tym opisie na właściwościach rozświetlających produktu. Od razu na wstępie muszę się przyznac, że …. nie przepadałam za takim efektem na swojej twarzy. Ostatnio doszłam jednak do wniosku, że jest rozświetlenie i …rozświetlenie :) Rozświetlenie, które akceptuję u siebie, ale też musiałam się z nim oswoić pochodzi  „od spodu”, czyli właśnie od bazy. Natomiast rozświetlenie pochodzące „z wierzchu”, czyli uzyskiwane np. przy pomocy rozświetlaczy w kompakcie typu Mineralize Skinfinish MAC, czy w płynie jak Benefit High Beam na swojej twarzy określam jako nabłyszczenie i tego efektu staram się unikać. Rozświetlenie idące od bazy nadaje mojej twarzy świeży, łagodny, wypoczęty wygląd a „nabłyszczenie” tworzy u mnie lodową taflę tylko w jednym miejscu, na kościach policzkowych, co wygląda komicznie jeśli nie tandetnie. Dlatego też po wielu podejściach do jakże chwalonego Soft and Gentle MAC musiałam się go pozbyć. Ten sam los spotkał High Beam.


Baza Guerlain L’Or ma konsystencję bardzo płynnego żelu, zawiera drobinki złota, które oczywiście po rozprowadzeniu na skórze znikają tj. zostają rozprowadzone w produkcie pod wpływem ciepła dłoni. Baza przeznaczona jest do każdego typu skóry ale według mnie ze względu na działanie rozświetlające sprawdzi się przede wszystkim na skórach suchych lub mieszanych. Poza tym producent zaleca nałożenie podkładu na niecałkowicie wchłonięty żel więc skóra tłusta będzie po prostu dodatkowo się świeciła. 




Nie jestem mistrzynią robienia zdjęć makijaży czy podkładów na swojej twarzy ale o dziwo nawet na moich nieudolnych zdjęciach rozświetlenie jest widoczne. 



Inne zalety bazy Guerlain to niewątpliwie nawilżenie, wygładzenie, zapewnienie trwałości makijażu, wydajność.
Po nałożeniu na twarz mam faktycznie uczucie silnego nawilżenia, wygładzenia i nie jest to zasługa silikonów, bo baza Guerlain ich nie zawiera. Wchłania się powoli i nakładając na ten nie do końca wchłonięty produkt bogaty podkład mam uczucie absolutnego komfortu na twarzy. Nie ma mowy o ściągnięciu, napięciu czy zwarzeniu. Podkład na bazie Guerlain trwa na buzi cały dzień w niezmienionej postaci tzn. wieczorem przy demakijażu jest co zmywać :). Czasami nakładam samą bazę i jedynie przyprószam twarz sypkim pudrem. Moja sucha skóra twarzy nawilżona kremem i bazą nie cierpi wówczas pod sypkim pudrem.

Baza jest bardzo wydajna. Na całą twarz wystarczy ilość wielkości ziarenka zielonego groszku.

Wady? No cóż, dla niektórych pewnie skład.  Są tu konserwanty, parabeny ale pocieszam się, że na końcu listy więc nie jest tak źle. Cena? To chyba jedyna duża „wada” ale zawsze można skorzystać z jakiejś promocji czy zniżek w dni VIP ;)

A Wy jakie rozświetlenie preferujecie?

47 komentarzy:

  1. takim rozświetleniem od spodu, jak Ty to nazywasz mogłabym się rozświetlić :D bo tak to mojej tłustej cerze nie pasuje zbytnio po kilku godzinach dodatkowy błysk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tłustej nie polecam raczej ale mimo to, jestem ciekawa jaki efekt uzyskałoby się z użyciem matującego podkładu.

      Usuń
    2. No to u mnie raczej odpada...

      Usuń
  2. Naprawde przedluza trwalosc makijazu ?? Bo w takim razie brzmi to szalenie interesujaco... rozswietlenie (tez lubie te od spodu) plus trwalosc... plus nawilzenie, mozna by pomyslec, ze to ideal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duet baza L'Or Guerlain i Dior Capture Totale jest u mnie nie do zdarcia ;)

      Usuń
    2. oooo, mam oba :D hyhy
      ale baza czeka jeszcze na swoją kolej :P

      Usuń
    3. Pytanie teraz brzmi, czy brać Extreme, czy brać L'Ora? *_*

      Usuń
    4. Ale Extreme to przecież podkład ...

      Usuń
    5. To weź jedno i drugie ;). Exterme jest do tłustej?

      Usuń
  3. Najlepsze jest to, że kosmetyk nawilża, to bardzo ważna kwestia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zasadnicza ale nawet gdyby nie nawilżała byłabym jej wdzięczna za to rozświetlenie.

      Usuń
  4. Bazy Guerlaina bardzo się do mnie uśmiechają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pozostań obojętna i odwzajemnij ten uśmiech :D

      Usuń
  5. świetnie wygląda na Twojej buzi, ja bałabym się ją nałożyć na mojego tłuściocha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmmm, też bym się bała, chyba, że jakąś próbeczkę wydębisz w perfumerii i sprawdzisz jak współpracuje z matującym podkładem.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Kupiłam właśnie ze zniżką i jak się skończy ponownie będę na jakąś czatowała ;)

      Usuń
  7. Nie używam żadnych baz pod makijaż bo mam doskonały podkład. U mnie im więcej warstw na buzi tym większe obciążenie i błysk ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię ostatnio rozświetlic twarz a niestety mój podkład mimo, że jest wyjątkowy ;) tego nie daje.

      Usuń
  8. Ja tam sie lubię czasem wytandecić ;P
    Nie , że od razu jakiś obłęd , bo posiadam zaledwie dwa może trzy specyfiki w tym wspomnianego własnie HighBeama , ale głównie w sztucznym świetle (czyt wieczorami) podoba mi się ten efekt glow na kości policzkowej .No co poradzić , co poradzić ;P
    Co do baz ... nie dla psa kiełbasa i nie da mnie "one Ci " Dopiero bym świeciła .. hohoh ..pewnie jak Tokyo nocą .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mami, każdy lubi czasem poświecić jak Tokyo , ja też ale w codziennym makijażu wolę jednak efekt jaki daje baza Guerlain.

      Usuń
  9. No na pewno cena może odstraszyć :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś Guerlain perełki rozświetlające i byłam z nich bardzo zadowolona- niestety cena na duży minus. Teraz mam bazę DAX rozświetlającą i jest naprawdę dobra:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perełki czyli Meteorites? One dają dużo delikatniejszy efekt niż baza LOr.

      Usuń
  11. Miałam próbkę i byłam zachwycona. Niestety jej cena na chwilę obecną nie pozwala na zakup.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pod makijaż bardzo lubię polecony mi jakiś czas temu rozświetlacz w kremie z L'Oreala Kod młodości (choć z ichnimi kremami się nie lubię) - jest super!
    Ale ja to sie lubię poświecić, wszystkimi tymi Sun Beam'ami, High Beam'ami Everything Beam'ami ;) MACowy Soft & Gentle też uwielbiam. A miałam kiedyś taki moment że posiadałam jeden rozświetlający produkt do twarzy. Ach, ale kieeeeedy to było...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młoda jesteś to się możesz poświecić ;) A serio to na młodej, świeżej cerze te wierzchnie rozświetlacze też mi się podobają - na mojej nie.

      Usuń
  13. a ja lubię rozświetlenie od wierzchu. oczywiście z dyskrecją & bez brokatu. oj tak...

    OdpowiedzUsuń
  14. akurat tej bazy nie mam, mam meteorites perles którą bardzo sobie chwalę :))) W ogóle kocham kosmetyki G. ale Ty o tym wiesz.. co ja tu będę się rozpisywać :)))
    A Twój opis bardzo zachęcający.. ja lubię rozświetlenie od spodu, co przy mojej suchej skórze nawet jest wskazane :)))
    Może się skuszę na tą bazę.. chociaż tyle ich jeszcze mam, że może najpierw coś poużywam :) ale będę ją miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam...jak już powykańczasz stosy innych Guerlainów ;)

      Usuń
  15. wygląda ciekawie- opakowanie kuszące ;) Ja od dawna używam rozświetlacza Kod Młodości L'oreal i jestem zadowolona, szczególnie, gdy jest w promocji ;) Jest bardzo wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. Używam od jakiegoś czasu i jestem coraz bardziej na TAK :)

      Usuń
  17. Uroczo wygląda w buteleczce, na skórze daje fajny efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Buteleczka piękna, a efekt jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. no dokładnie jest rozświetlenie i rozświetlenie;) Zależy o co komu chodzi, tu chodzi o cel wyższy - pielegnacyjny:) ja kocham ja miłością dozgonną, teraz kończe inna:)

    OdpowiedzUsuń
  20. chyba balabym sie nalozyc go na cala twarz, szczegolnie ze blyszcze sie dosc mocno w strefie T... ale ciekawi mnie to utrwalenie makijazu! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo rzadko używam rozświetlaczy, bo źle wyglądają na mojej tłustej skórze :(
    A jeśli już, to jest to rozświetlacz mineralny.

    OdpowiedzUsuń
  22. MI MACowy primer dobrze służy i nawilża buźkę :) Do G kilka razy się przymierzałam i zawsze stawało na kulaskach ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja stawiam na mineralne rozświetlacze. Nakładane z umiarem dają efekt zdrowej, wypoczętej skóry. Też nie przepadam za nadmiernym blaskiem, zważywszy na fakt, iż jestem posiadaczką cery mieszanej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fakt, widać różnice. Ja nie korzystam z tego typu kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Próbowałam jej i to co najbardziej mi się spodobało to nawilżenie:) też nie lubię rozświetlenia typu "choinka" ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale super wyglądają te drobinki złota :] Rzeczywiście efekt rozświetlenie jest widoczny i dobrze wygląda :) Mimo wszystko ja wolę rozświetlenie właśnie punktowe, w strefie T i tak świecę się sama z siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast