poniedziałek, 15 października 2012

MAC Marylin Monroe cień Preferred Blonde



W ostatniej limitowanej kolekcji MAC Marylin Monroe znajdziemy m.in. cień Preferred Blonde. Cień opisała niedawno Marti i właściwie zgadzam się z jej recenzją. 


Preferred Blonde to Velux Pearl. Z reguły Velux Pearl  to wykończenie perłowe, metaliczne, kremowe, łatwe w aplikacji, blendowaniu – aż żal, że MAC ma ich tak mało w ofercie. 

  
Z Preferred Blonde uzyskamy efekt jaki zapewnia to wykończenie  ale … tylko na bazie lub na mokro. Niestety cień ten nie jest z rodzaju wet&dry. Ja stosuję go niezgodnie z przeznaczeniem ;). 
Na kremowej bazie typu Guerlain czy PaintPocie Painterly cień zyskuje nieco inny kolor  i nabiera szlachetności. 



Na sucho sprawdza się jako rozświetlenie wewnętrznego kącika lub jako mataliczne rozświetlenie innych cieni. 

Podsumowując Preferred Blonde jest niezły ale trzeba przy nim trochę popracować – nie tego oczekuję zazwyczaj od cieni MAC.
Wielki plus za opakowanie :)

35 komentarzy:

  1. Już u Marti ten cień wpadł mi w oko :) Używam cienia z Catrice, który jest dość podobny, ale nie tak intensywny i piękny jak Mac!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, że na mokro jest intensywny - może nawet za bardzo.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. A szkoda, bo potencjał tej kolekcji i postac MM nakazywałyby oczekiwac czegoś innego :(

      Usuń
  3. nie podoba mi się, świeci się... jak wiesz co :D Jakiś taki tandetny się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tandetny może nie :) ale nie jest to najbardziej udany cień MACa.

      Usuń
    2. a ja go widzę w kąciku oka i pod łukiem brwiowym :)

      Usuń
    3. Dla mnie pod łuk brwiowy odpada ze względu na opadającą powiekę ale do wewnętrznego i na całą powiekę na mokro, na wieczór może byc.

      Usuń
  4. Opakowanie jak najbardziej świetne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie chyba za bardzo perłowy ... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moj kolorek... Moze kiedys sie do nich przekonam :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nazwisko Monroe sprzeda każdy produkt, czyż nie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy czy się ją lubi czy nie.

      Usuń
    2. No tak. Ale statystycznie więcej lubi, niż nie lubi. A jeśli nie libi, to podziwia. Ja podziwiam. Kurczę... Lubię też. :)

      Usuń
    3. Ja bardzo lubię MM ale cień akurat nie jest udany i wątpię, żeby Ona była z niego zadowolona :(

      Usuń
  8. Do wew kacika jest idealany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko kiedy się go zużyje jak tylko do tego ma służyc? ;)

      Usuń
  9. Na mokro kolor mega intensywny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Mnie najbardziej podoba się na bazie ale trochę aparat kolor zjadł :/

      Usuń
  11. Kolor ładny niestety jak dla mnie opakowanie szpetne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to ładnie określiłaś, "nabiera szlachetności".
    Zgadzam się z tym. Mnie się ten cień nawet podoba, mimo wszystko. Ale nadaje się jako rozświetlenie pod brwią, czy wewnętrznego kącika przede wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja ostatnio kupiłam cień z ArtDeco z limitowanki Dita Von Teese i jest tragedia :) nie mogę go nałożyć, a jak się uda to zaraz znika.

    OdpowiedzUsuń
  14. na kolana nie rzuca tak dlugo czekalam na ta kolekcje a jeszcze nic mnie nie powalilo jedynie chyba skysze sie na roz:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podejrzewam, że ta kolekcja jest stworzona z myślą o osobach, dla których Monroe jest wielką gwiazdą. Fanki jej talentu na pewno ulegną pokusie. Od strony designerskiej świetna edycja limitowana. Szkoda, że postawiono głównie na opakowanie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Na Twojej skórze prezentuje się ''olśniewająco'' ;-) Ja mam Showgirl z tej serii, ale jeszcze nie miałam okazji użyć...

    OdpowiedzUsuń
  17. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, patrząc na zapowiedzi tej kolekcji. Opakowanie przepiękne, ale zawartość... nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie podoba mi się ten kolor, nie wiem czy by pasował do czegoś. :) Nic w sumie nie kupiłam z MM, ale wzięłam z czerwień ze stałej oferty będąc tam przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast