wtorek, 30 października 2012

Givenchy Le Gloss Révélateur de Liv / Magic Lipgloss Lipcolor Revealer



Mam, mam, mam… ♥

Podczas spotkania zorganizowanego dla blogerek w ramach Sephora Trend Report zaprezentowano m.in. jesienną propozycję makijażu według Givenchy. Zakochałam się w błyszczyku dostosowującym się do koloru ust Le Gloss Révélateur de Liv (34 LIVely Pink) z kolekcji Acoustic Colors. Niestety, podczas prezentacji elementów limitowanej kolekcji dowidziałam się, że błyszczyk jest już nie do zdobycia.

Ostatnio mam fazę na naturalność a że moja naturalność jest mało pociągająca ;) staram się wszelkimi sposobami ją uatrakcyjnić. Takim sposobem jest m.in. wydobycie naturalnego koloru ust. W naturze moje wargi są dość blade więc zabiegi, które wydobędą z nich głęboko ukryte pokłady pigmentu są mile widziane. Le Gloss Révélateur de Liv (34 LIVely Pink) ma spełniać to zadanie oraz optycznie powiększyć usta. Podobnym produktem, który kupiłam w zastępstwie nieosiągalnego Givenchy, jest balsam Sephory, którym pisałam TU. Niestety balsam nieco szczypie po aplikacji, poza tym ma stałą konsystencję a ja kocham błyszczyki.

Jakież było moje zdziwienie i radość, gdy podczas niedawnej wizyty w Sephorze  pod hasłem „powłóczę się po sklepach, bo udało mi się sprzedać dzieci na 2 godziny” nieco pro forma zapytałam o dostępność wspomnianego wyżej błyszczyka Givenchy a konsultantka po prostu wyjęła go z szuflady :0


Le Gloss Révélateur de Liv powstał we współpracy dyrektora artystycznego marki Nicolas Degennes i  Liv Tyler. 

Produkt jest przezroczysty, aplikator to delikatny pędzelek w różowym kolorze. Aplikacja jest bardzo przyjemna, produkt nie jest "klejuchem" a finalny efekt uzyskujemy stopniowo. Zaraz po nałożeniu błyszczyk daje po prostu połysk, po chwili wyeksponowany zostaje nasz kolor warg, następnie widoczne jest ujednolicenie kolorystyki ust, delikatne powiększenie optyczne a po 2-3 godzinach kiedy po błyszczyku nie ma śladu nasz naturalny kolor warg nadal się utrzymuje :). Produkt ma słodki, landrynkowy zapach i elegancki design.

moje usta au naturel
z Le Gloss Revelateur de Liv

Gadget? Zapewne część z Was stwierdzi, że tak ale ja cenię go bardzo za opisane powyżej działanie, za brak vinylowego efektu, za naturalność, której ostatnio poszukuję w makijażu. 

Jeśli, mimo wielu prób, nie możesz dobrać idealnego koloru szminki czy błyszczyka, który da dziewczęcy, świeży, trwały efekt błyszczyk Le Gloss Révélateur de Liv jest właśnie dla Ciebie ;)

****
Przy okazji chcę Was przeprosic, że ostatnio rzadziej bywam na Waszych blogach ale mój synek wkracza w wiek "mama jest tylko jedna, wyjątkowa, kochana i tylko z nią można się tak rewelacyjnie bawic" a ponadto przedwczoraj w zabawie złamał córce palec u prawej dłoni i teraz mam w domu również bardzo niesamodzielną 7-latkę. Mam nadzieję, że zrozumiecie wyjątkowośc sytuacji i nie wpłynie to na Waszą aktywnośc na moim blogu. Ze swej strony obiecuje poprawę i częstsze u Was wizyty :)

36 komentarzy:

  1. Ty, ale fajnie Ci powiększył usta :) lubię takie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co więcej to nie Photoshop, ponieważ jestem w tym temacie zdolna inaczej. Sama byłam w szoku jak wrzuciłam zdjęcia w komputer.

      Usuń
  2. OMG, jaka zabawa skończyła się złamanym palcem? to trochę przerażające...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem niewinna wbrew pozorom :) Turlali się po dywanie i syn tak się niefortunnie przeturlał, że przygniótł córce palec całym swoim ciężarem.

      Usuń
    2. ale za kilkanaście lat będą to ze śmiechem wspominać. my np. z bratem ścigaliśmy się, kto pierwszy dobiegnie do kaloryfera (takiego żeliwnego), rzuciłam się do przodu i rozcięłam sobie na nim czoło...

      a moja przyjaciółka i jej brat ze śmiechem wspominają historię, że ona mu kiedyś nożyczmaki obcięła rzęsy, bo zazdrościła mu takich długich :P

      Usuń
  3. super wygląda! tez ostatnio stawiam na naturalność.. to chyba kwestia wieku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba... Człowiek im ma więcej wiosen tym bardziej chce wrócic do dziewczęcej świeżości. Poza tym naturalny look jest taki bezpretensjonalny :)

      Usuń
    2. Ej Marti 18 lat masz i kwestia wieku?
      Ja tam się pindrzę na wszystkie kolory tęczy :D im bliżej mi do 20stki tym bardziej kolorowe makijaże mnie kręcą ;)))

      Usuń
    3. A ja mam ostatnio fazę na intensywne (czytaj ciemne lub fioletowe) usta :P
      Świetny efekt, faktycznie pełniejsze usta :)

      Usuń
  4. Efekt bardzo mi się podoba :) Nie spodziewałabym się, że niby zwykły, przeźroczysty błyszczyk może dać taki efekt

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam ciemne usta i często je rozjaśniam:) wiec błyszczyk nie dla mnie ale fajny efekt tworzy na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zależy Ci na ich rozjaśnieniu to faktycznie nie zadziała ale gdybyś chciała podkreślic ich głęboki kolor to jak najbardziej.

      Usuń
  6. swietny jest :) ja sie nad nim zastanawialam ale trwalo to tak dlugo, ze zanim sie zdecydowalam, to oczywiscie juz go nie bylo online :] a do sklepu z Givenchy mam za daleko :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też od razu został wykupiony i podobno miało już nie byc dostaw a tu proszę :)

      Usuń
  7. nawet całkiem fajna sprawa :]
    czekamy tu na Ciebie, niech no tylko dzieci z kompletem placów dadzą Ci oddech ;D :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja niestety mam za ciemny kolor ust i tego typu produkty nadają im mocno różowy, który niestety nie wygląda ani naturalnie ani specjalnie ładnie. Na Twoich ustach sprawdza się za to znakomicie!

    OdpowiedzUsuń
  9. o matko dzieciata, co za pech z tym palcem, oby szybko sie wyleczylo, a blyszczyk boski, gdyby nie moja szminkomania kupilabym:)

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest magia :) Piękny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurde, napisałam komentarz i go zjadło! W każdym razie masz wesoło z dzieciakami :)
    A błyszczyk - może i gadżet, ale jaki wspaniały. Efekt faktycznie jest widoczny i ustała ładnie się powiększyły :) Super sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście wydobywa kolor ust.
    I powiększa je :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja bym chciała mieć taki naturalny kolor ust... :D

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładnie, naturalnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  15. smashbox ma coś podobnego do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale masz urwanie głowy z dzieciakami ;) Złamany paluch w zabawie- współczuję szczerze :/ Mi siostra do dziś wypomina oko podbite w zabawie- gdybym jej palec złamała, chyba by mi do końca swych dni nie wybaczyła :P
    Błyszczyk bardzo mnie zaintrygował. Daje piękny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  17. Rownież chciałam ten błyszczyk kupić,ale w mojej Sephorze już go nie było:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Smashbox xhyba tez takie cos mial:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Najważniejsze, że jesteś zadowolona z efektu:) Mam nadzieję, że córka szybko powróci do zdrowia, a synek nie będzie miał więcej takich pomysłów;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast