sobota, 24 września 2011

Kolejne kuszenie z Catrice – czyli nowe cienie Absolute Eye Colour Mono


Wszyscy prezentują na blogach nowe cienie z Catrice a głównie C’mon Chameleon! (sama go ostatnio przedstawiałam) i My First Copperware Party porównując je do Club i Trax z Mac.
Ja oprócz C’mon Chameleon!, który nabyłam w celach „naukowych” tzn., żeby porównać go z Clubem skusiłam się na dwa inne z tej nowej jesiennej kolekcji Catrice.
Pierwszy to 340 Ooops…Nude Did It Again – przyjemny perłowy różo-ecru fajny do rozświetlenia jesiennego makijażu i drugi 350 Starlight Expresso – matowa kawka z niewielkim mleczkiem jak dla mnie idealny właśnie na jesień.


Muszę przyznać, że te nowe cienie z Catrice bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły zarówno przyjemną kremową konsystencją, kolorystyką, świetnym napigmentowaniem jak i trwałością.
Myślę, że niektóre z nich mogą konkurować nawet z Mac ;)


Skuszę się jeszcze zapewne na jakieś turkuso-niebieskości z tej nowej serii, bo strasznie podoba mi się smokey eyes Catrice w wersji blue. Jego wykonanie można obejrzeć na stronie Catrice czyli TU

A Wy macie jakieś cienie z serii Absolute Eye Colour Mono?

19 komentarzy:

  1. 340 Ooops…Nude Did It Again bardzo mi sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na dwa cienie z oferty Catrice, będę musiała odwiedzić Naturę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Narazie u mnie tylko kameleon, chociaż kto wie, co będzie dalej? ;) Problem jedynie polega na tym, że jednak mistrzem w cieniach to ja nie jestem, dlatego maluję się nimi raczej na większe okazje. A oba Twoje dalsze cienie bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ty kusisz tymi cieniami Catrice! :))) Chameleona mam już na liście, ale coś czuję, że kolekcja się powiększy...Oby dwa są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też dziewczyny na blogach skutecznie zachęciły do Catrice.. Dobrze, że mam do niej daleko bo mój portfel mógłby częstszych wizyt tam nie wytrzymać.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kusicielka :) mam w zamiarze wybrać się w końcu do natury po te cienie mam tu na myśli ten kameleon i ten piękny brązik :|)

    OdpowiedzUsuń
  7. och, chcę kameleona, chcę miedziaka, a teraz chcę kawę!

    OdpowiedzUsuń
  8. @Angiotensyna@ - to jak wygląda Twój makijaż skoro nie cienie? Polecam jednak cienie, wtedy szminka nie potrzebna.
    @simply_a_woman@- a masz Catrice u siebie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie zestawienia kolorystyczne. Mam np. taka paletkę z KOBO róż + brąz, ale tamte są z drobinkami, a bez drobinek Virtuala oraz My Secret...

    OdpowiedzUsuń
  10. ładne są te kolorki :) bardzo często używam w takich odcieniach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo mi się podoba ten ciemniejszy cień ładnie wygląda,lubię cienie bez brokatu matowe :)
    bardzo fajny blog

    Zapraszam do siebie wolnej chwili:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne kolorki,chociaż mi z koleji bardziej odpowiada ten jasny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero teraz zauważyłam, że mi napisałaś coś u siebie ;). Zazwyczaj makijaż to taki skromny, korektor, puder, różem czasem coś namaluję, a tak to prędzej kolorowymi kredkami staram się coś kombinować.

    A co do topcoata, bierz dalej Inglota, zdecydowanie.

    OdpowiedzUsuń
  14. rzeczywiście kusisz. a tak dzielnie trzymałam się od szafy catrice :P

    OdpowiedzUsuń
  15. prześliczne kolory.. uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie się podobają oba, a po "Kameleonie" chcę więcej cieni Catrice! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie, w UK nie ma Catrice ani Essence :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Starlight Expresso jest przesliczny!

    OdpowiedzUsuń
  19. stralight exprsso to dupe mac copperplate chyba tez się ksusze zwłaszcza ze anturze przy metrze tona tego w promocji

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast