poniedziałek, 5 września 2011

Mac Mac Me Over - Mythical Eye Shadow swatches


W aktualnej kolekcji Mac Mac Me Over kusiło mnie kilka rzeczy m.in. Quad Lady Grey ale niestety po makijażu tą paletką wykonanym w Mac i ja i przemiła pani wizażystka doszłyśmy do wniosku, że po pierwsze jest za mało wyrazista a po drugie do ideału brakuje w niej jednego ciemniejszego odcienia szarości.
Skusiłam się natomiast na cień Mythical.
Jak to często bywa w przypadku cieni Mac jest to mix kilku kolorów. To m.in. za te melanże kolorystyczne, 2-3-4 odcienie w jednym kocham cienie Mac ;)
Mythical to według Mac Frosty copper red (Veluxe Pearl) czyli mroźna miedziana czerwień z metalicznym wykończeniem . A jest to po mojemu przepiękny różo-brązo-ceglany kolor.


Swatche na opuszku palca, na ręce i na różnych bazach są takie jak ten cień – różnorodne i zaskakujące ;)


Na oku cień spisuje się świetnie. Nie należy się bać tego miedzianego odcienia, na pewno nie zrobi nam krzywdy tzn. nie da efektu zmęczonego oka. Pewnie dzięki metalicznym drobinkom, które cudnie współgrają z różnym oświetleniem. Mythical bardzo dobrze się rozciera i na oku nie jest tak intensywny jak na swatchach na ręce. Na bazie wytrzymuje u mnie 8 godzin, nic się nie roluje, nie warzy, nie zmienia barwy, ale to akurat zaleta właściwie wszystkich cieni Mac (no, przynajmniej tych, które posiadam).
Jest to mój pierwszy pełnowymiarowy cień Mac, z reguły kupuję po prostu wkłady do paletki, ale w edycjach limitowanych Mac rzadko jest taka możliwość. Nie żałuję zakupu, zwłaszcza, że jako „matka Polka” ;) żyję w nieustannym pośpiechu i często mam czas na zrobienie makijażu oka tylko jednym cieniem – Mythical świetnie się do tego nadaje. Nałożony np. na ciemną kredkę (czarną lub bakłażanową) da fajny, mocny efekt idealny na wieczorną imprezę.  – takie ceglane smoky eye ;)
Kobietki o ciemniejszej karnacji i gustujące w ceglanych różach mogą moim zdaniem zastosować go właśnie do tego celu, jako róż – wcale nie wygląda prostacko. 

A Wam jak się podoba?

14 komentarzy:

  1. Przepiękny kolor :). Może faktycznie czas przestać bać się miedzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor! Chce taki, śni mi się po nocach :D

    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kolor! Ale do czerwonego faktycznie mu bardzo daleko. Niestety nie mam u siebie salonu Mac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mój kolor, choć wygląda ciekawie.



    ♥ Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny! bardzo by mi się taki przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny ten kolor, chociaż całkiem nie mój ;) przy mojej trochę trupiobladej karnacji raczej nie wyglądałby tak ładnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. tak, mieszkam w Blackpool, ale Twoich znajomych nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, jaka różnica koloru na różnych bazach! Kolor najbardziej podoba mi się chyba mimo wszystko w miejscu gdzie nie został użyty żadnen podkład. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. super!

    zapraszam do mnie na rozdanie
    topmodeo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym chętnie zobaczyła ten przepis :)

    Nigdy nie sądziłam, że różne bazy mogą tak inaczej pokazać cień!

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, ale to jest dziwne, że wsyztsko zależy od bazy ;o tzn kolor ird :D szok

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładny, wyrazisty kolor :) Mnie Pani w MAC również namawiała na paletkę Lady Grey, ale kolory kompletnie mi nie odpowiadały i zakupiłam 2 wkłady ze standardowej kolekcji, Naked Lunch i Twinks.
    Zapraszam na mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ładny kolor :) lubię takie i przyznam szczerze, że większość cieni mam właśnie w podobnym odcieniu ;)
    Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast