Skorzystałam, na razie (!) z promocji w Sephorze i Marionnaud.
Dzisiaj White Praline zamieściła info o świetnej promocji w Marionnaud. Otóż przy zakupie dowolnego produktu do makijażu, na drugi, tańszy, otrzymujemy 50% zniżki. Promocja niby ważna jest tylko z sms'em przesłanym przez Marionnaud. Ja go nie miałam, ale udało mi się jakoś zachachmęcić i otrzymałam zniżkę po prostu na ich kartę. No i popłynęłam... Moim łupem padły dwa podkłady Capture Totale Diora i Photogenic Lumessence Lancôme
Za podkład Lancôme zapłaciłam 90zł.
Promo w Sephorze polega na tym, że przy zakupie dowolnego produktu do pielęgnacji, nawet za 15zł, jeśli taki znajdziemy, drugi produkt do makijażu z marek, na które Sephora ma wyłącznośc czyli Givenchy, MUFE, Smashbox, Benefit zapłacimy 30% mniej. Promocja obowiązuje do jutra.
Za takie dwa duperelki (nigdy nie wiem, czy to jest r.ż czy m.) do włosów po 17zł każdy Rene Furterer
otrzymałam 30% zniżki na MUFE HD Elixir Instant Radiance and Hydrating Serum (opis wkrótce).
Aga, to wszystko Twoja wina ;)
A skoro już wyruszyłam po zakupy to wlazłam do Rossmana i posłuszna zaleceniu 4premiere kupiłam 2 peelingi enzymatyczne. Na razie te drogeryjne, bo muszę zobaczyć jak moja sucha skóra będzie je tolerować.
A Wy dałyście się ponieść promocjom w perfumeriach?
mi kobity nie dały tej zniżki bez smsa :/ wolał sobie w tym czasie oczy malować nawzajem i usteczka :/
OdpowiedzUsuńOj chyba będę musiała się przykolegować do Marionnaud
OdpowiedzUsuńta rene Furterer dostalam w zeszlym tygodniu w sephorze jako gratis.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te produkty a Ty?
UsuńJa obecnie muszę unikać już wszystkich drogerii. Daję sobie zakaz wstępu nawet do rossmana bo w tym miesiącu kupowałam tak jakby następny miał nie nadejść. :)
OdpowiedzUsuńO to,to, mam to samo - koniec świata jest bliski ;)
UsuńNa szczęście (?) na moim koncie aktualnie hula wiatr, więc nie mam jak skorzystać :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej Cie nie kusi :)
Usuńja kupiłam ojejki w rossmannie;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy. Jestem ciekawa jak podkłady będą się spisywać.
OdpowiedzUsuńp.s. wysłałam Ci maila z zapytaniem o produkty na sprzedaż:)
Opiszę jak potestuję.
UsuńŁo matko, dobrze że mnie jeszcze w kraju nie ma bo bym trochę przepuściła na tych promocjach :D konkret zakupy Krzykla, keep on going! :)
OdpowiedzUsuńMój portfel najlepiej wie, że konkretne ;)
UsuńJane, że skorzystałam. Uważam dzisiejsze zakupy za bardzo udane:-)
OdpowiedzUsuńPokaż :)
UsuńKrzykla, a testowałas juz oba podklady wczesniej? Ciekawa jestem zwłaszcza Diorowego, mam nadzieję, ze napiszesz jak się spisują.
OdpowiedzUsuńO tym Lancomowym nie słyszałam, ale w S. bywam rzadko wiec mozliwe iz jestem do tyłu :] Napisz coś więcej o nich.
Tylko próbeczki a wiadomo ile dają w naszych pefumeriach (!) - co kot napłakał, więc trudno to nazwac testami. Zdam relację oczywiście :)
UsuńCapture Totale to bardzo dobry mega pilegnacyjny podklad , super dla suchych skor i dojrzalych:)
UsuńLancome tez niezły, dobry wybór!!!!Ty jestes maniak podkłdowy wiekszy ode mnie hehhe
Jakie kolorki wybrałas?
i chyba większy ode mnie, bo 2 podkładów jednego dnia chyba nigdy nie kupiłam :P
UsuńLancome 01 a Dior 021 :)
Usuńpiękne zakupy :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że czasem w PL jest o wiele więcej promocji na te markowe produkty niż tu w Anglii :/
Promocje są faktycznie ciekawe ale na wyprzedaże to już nie skuszę się na pewno :(
Usuńmoj portfel tak swieci pustkami wiec te promocje to teraz dla mnie odlegle marzenia :P ale milo popatrzec ;-)
OdpowiedzUsuńniezłe promocje, jasne, że mnie ponosi, smutny portfel pod koniec miesiąca dobitnie mi o tym przypomina :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy dobrze zrozumiałam - jeśli kupię dowolny produkt do pielęgnacji z Sephory to dostaję -30% na zakup jakiegoś kosmetyku z kolorówki, right? :D
OdpowiedzUsuńRight. Ten produkt do pielęgnacji dowolnej marki a ten do makijażu tylko ich marek na wyłącznośc :)
UsuńUff, czyli jednak moja językowa podświadomośc czuwa ;)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj pojechałam na zakupy z twardym postanowieniem kupienia czegoś do ubrania na wiosnę i nie kupiłam nic! ja chyba już nie umiem kupować ciuchów... Za to gdybym mogła wydać te pieniądze na kosmetyki to wydałabym w tri miga:)
OdpowiedzUsuńmam dokładnie tak samo! Jak wydam 800 zł na ciuchy, to wydaje mi się, że tak dużo rzeczy kupiłam, a jak wydam tyle w Sephorze, to zawsze czuje niedosyt:) Byłam dziś w Marionnaud, ale nie wiedziałam, że nie mają tam Shiseido, a łakoma byłam na ich kolorówkę - wyszłam bez niczego :)
UsuńFakt, że kosmetyki za 800 zł zmieszczą się do torebki i nikną nawet wśród innych rzeczy a ciuchy za 800 stówek trudno byłoby tam upchnąc :)
UsuńJa się dałam ponieść promocjom w sklepach odzieżowych i w ten sposób nabyłam czerwone spodnie i czerwoną, rozkloszowaną spódnicę;) Też jestem podatna na promocje:D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie ;D
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj tez wyruszylam na lowy i upolowalam niezle okazje. O nich juz niedlugo;)
OdpowiedzUsuńCzekam :)
Usuńa mnie to ten peeling enzymatyczny kusi :D
OdpowiedzUsuńKażdego kusi to, do czego ma utrudniony dostęp - taka natura ludzka :)
UsuńCT Diora używam od jakiegoś czasu i uważam go za jeden z najlepszych podładów z jakimi się zetknęłam ;) wkrótce wysmaruje recenzję
OdpowiedzUsuńTo czekam, porównamy wrażenia :)
Usuńojaaa super zakupy Ci się udąły Kochana:)
OdpowiedzUsuńTez tak myślę :)
UsuńOj tak te nieszczęsne promocje ;/ ;)
OdpowiedzUsuńDla nas nieszczęsne dla handlowców najlepszy czas :)
Usuńlubimy promocje :)
OdpowiedzUsuńTrzeba robić zapasy, bo przecież zbliża się koniec świata ;) Jesteś jak najzupełniej usprawiedliwiona, a ja mogę tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńczemu takie fajne promocje jak mnie nie ma w PL :( buuu i jak Ty możesz takie cuda pokazywać, jak ja na odwyku? :P zazdroszczę noo :D podkłady wielbię, więc rozumiem to szaleństwo :P ciekawi mnie ten Diorek, bo czytałam kiedyś sporo dobrego na jego temat.. tego 'cuda' z MUFE jakoś nie lubię.. choć może nie tyle nie lubię, co jest mi obojętny.. dupy nie urywa..
OdpowiedzUsuńaaaa, i też na liście moich pilnych zakupów jest peeling enzymatyczny :D
Jeśli zadowolisz się drogeryjnymi to Lirene i Perfecta są w sam raz :)
UsuńŚwietne promocje.
OdpowiedzUsuńPodklady swietne!!
OdpowiedzUsuńMialam probke tego elixiru z MUFE i nie przypadl mi do gustu...
:)
No to poszalałaś :)) Ach, te promocje ;)
OdpowiedzUsuńMUFE Elixir jest BOSKI!: )
OdpowiedzUsuńależ Ci zazdroszczę stałego dostępu do tych wszystkich perfumerii... u mnie tylko douglas, a on nie słynie z bombowych promocji... :/
Fakt, że Douglas nie rozpieszcza swoich klientów a MUFE już po dwóch dniach mi się podoba :)
UsuńGratuluję super zakupów i czekam na recenzje :-))
OdpowiedzUsuńSzaleństwo :D:D
OdpowiedzUsuń