wtorek, 22 maja 2012

Na pohybel Superpharm

Jestem bardzo niezadowolona, bo jak już wiecie w Superpharm pojawiła się szafa z lakierami ESSIE. Bardzo mnie to martwi, bo dojdą mi kolejne wydatki :P
Już doszły...
z lewej Braziliant, z prawej In Stitches
Na szczęście Superpharm nieco się zrehabilitował za to faux pas i dorzucił 2 szklane pilniczki






Pytanie do Was: Chadzacie do manicurzystki czy same malujecie pazurki? A jeśli chadzacie, to jakie lakiery dominują w takich gabinetach?

77 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Chciałam całą szafę wynieśc... no prawie... ale trochę się obawiałam, że nie udźwignę tylu szklanych pilniczków :P

      Usuń
  2. i po co tak kusisz? Essie to była taka fajna marka, tak trudno dostępna :) buuu... i na co to wszystko ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. łooo ten od lewej ,choć wiem, że nie powinnam nawet myśli takich przywoływać, musiałby być mój :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, a pomarańczowego Opika się pozbyłaś? A teraz co, beczysz :P

      Usuń
    2. no bo mi się szalenie podobają a później beczę w kąciku XD

      Usuń
  4. pomarańczka jest cudna!!!! pokaż ją :) ostatnio przez przypadek moja siostra mnie uświadomiła, że w hurtowni w której pracuje mają lakiery Essie........boję się tego ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawaj adres, telefon, wszelkie namiary na siostrę !

      Usuń
    2. jakbyś kiedyś potrzebowała jakiś konkretny kolor a nie moglabys znaleźć daj znać :)

      Usuń
  5. nie używałam jeszcze lakierów essie i mega mi z tym źle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uważam, że to totalne chamstwo z ich strony- dawać całą szafę, taki mega wybór... No jak tak można?!

    Ja sama maluję pazurki. Raz miałam profesjonalny manicure- na studniówkę. Nie pamiętam, jakiego lakieru użyła manikiurzystka, bo to było już ładnych parę lat temu. Wiem, że był kremowy, ciemnofioletowy i trzymał się ponad tydzień :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że nieładnie, taki zamach na klienta ? :)
      A ja chadzam właśnie, bo ni cholery nie potrafię przewalczyc swoich skórek :(

      Usuń
  7. Piekne małe cudeńka:)oj chciałabym chciala takiego Essiaczka spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomaranczki mnie mega kreca i korale:)Ja codziennie ejstem wodzona na pokuszenie:D Ale chyba zaczynam byc troszke odporna?

    OdpowiedzUsuń
  9. Raz w życiu byłam u fachowca ale na zdobieniu brokatowym i nie przyglądałam się jakoś lakierom... Wolę sama w domu malować sobie pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jak na razie sama maluję paznokcie (brak funduszy na takie rarytasy jak chodzenie do manicurzystki;p)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja raczej sama, zresztą nie jestem zbyt wybredna jeśli o to chodzi. :P po prostu paznokcie muszą być schludne i czyste:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chadzam na pedicure, bo moje paznokcie u rąk nie zasługują jeszcze na manikurzystkę. To tam (niestety) zaraziłam się Essie i OPI. "Moja" manikurzystka jest też fanką marki Duri (na szczęście ta marka jest trudno dostępna i ceny zbliżone do dwóch wymienionych) ; ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście ;)
      Czytałam na blogach o tej marce - kusi :(

      Usuń
  13. Też chcę! Tylko do SP tak daleko mam :-(

    OdpowiedzUsuń
  14. chyba powinnam zacząć omijać SP szerokim łukiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomarańczowy jest cudny :) Ja do manicurzystki chodzę jedynie na hybrydowy manicure :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja maluję sobie paznokcie sama:) chyba, że mam jakąś większą imprezę i marzy mi się odlotowy wzorek, wtedy idę do kosmetyczki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie też niestety kuszą! U manicurzystki byłam raz, ale szczerze mówiąc malowała paznokcie gorzej ode mnie:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja się nie dziwię - toż Ty artystka jesteś przecież :)

      Usuń
  18. Niedobry Superpharm :D Powinni Ci zwrócić połowę wydatków! Prawy mi się bardziej podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj niedobry, chyba już więcej tam nie pójdę :D

      Usuń
  19. In Stitches wygląda ciekawie :) ja się czaję na Good to go, ale ciągle mi wykupują! Ludzie, przestańcie! ;)

    Na co dzień paznokcie maluję sama, ale czasami lubię zaszaleć i chodzę do kosmetyczki. Zazwyczaj przeważa Inglot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, najczęściej Inglota się spotyka :(

      Usuń
  20. Ten pomarancz podbil moje serce:D

    OdpowiedzUsuń
  21. ja nie chadzam - ale czasem jak jestem u mamy to do niej przychodzi kosmetyczka i głównie china glaze ma :)

    OdpowiedzUsuń
  22. in titches ślicznie się prezentuje w buteleczce :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sama maluję sobie paznokcie;-)
    Do każdego lakieru dołączane są pilniczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widac z poniższego komentarza nie. Poza tym to chyba też zależy od kwoty, nie wiem dokładnie.

      Usuń
  24. ja maluję sobie sama, można powiedzieć, że to trochę mój zawód teraz. Kiedyś chodziłam do manicurzystek, ale spotkałam tylko jedną, która umiała mi pomalować tak, że byłam zadowolona... Essie w Superpharmie już nabyłam, ale u mnie zabrakło pilniczków i dali mi zmywacz hehe

    OdpowiedzUsuń
  25. ja ostatnio byłam przed weselem koleżanki. Żeby ogarnęła mi skórki i kształt. Bo nie mam serca do piłowania i zawsze każdy wychodzi inny. Nie wiem co to był za lakier, ale od piątku do dziś wytrzymał.

    OdpowiedzUsuń
  26. ostatnio oglądałam szafę, piękne kolory. ale mnie nie kuszą, jak dla mnie o wiele za duża cena jak na lakier, ale jak już znajdę milionera, którego bezgranicznie rozkocham w sobie, to czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. A to wredne Superpharm ;)
    Oczywiście, że paznokcie sama robię. Nigdy w życiu nie byłam z paznokciami u kosmetyczki i nie mam takiego zamiaru ;) Ale przez szybę lubię popatrzeć jakie lakiery stoją i w większości widuję OPIki.

    OdpowiedzUsuń
  28. A ja jeszcze nigdy nie używałam tych lakierów :) Ale muszę wreszcie wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne kolorki:) a paznokcie to zawsze sama robię więc nie pomogę:)

    OdpowiedzUsuń
  30. tez mam ta pomaranczke :)a tuttaj w salonach zauwazylam,ze wiekszosc uzywa lakierow OPI

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie chadzam, ale idę w pt po raz pierwszy :) na jakiś manicure hybrydowy metodą shellac.. zobaczymy co z tego wyjdzie :) a essiakowego pilnika też dostałam! :D gdy kupowałam mojego najnowszego essiakowego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten ciemniejszy lakier jest świetny. :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Same same:) Wole sobie kupic lepsze kosmetyki niz dac komus zarobic. Nie chodze tez do fryzjera czy kosmetyczki na depilacje:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Maluję sama :) Pomarańczka świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ładna ta pomarańczka. Jak byłam w ciąży chadzałam na pedicure i kosmetyczka z uporem maniaka malowała mi paznokcie na czerwono (nie lubię!). Miała też chyba wszystkie odcienie różu i czerwienie i jakieś nudziaki. I do tego tylko 2 moje kolory: czarny i czekoladowy brąz. Także nie tęsknię za tymi czasami :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ojj zdecydowanie samaaaaa :D uwielbiam moje lakiery i moją szafkę z nimi i to niezdecydowanie... hmm czym by tu dzisiaj pomalować :D

    Do kosmetyczki od święta idę na pedicure, ładnie wyrównuje płytke paznokcia, ale zwykle i tak najchętniej wyszłabym bez malowania ;) wolę swoje :D piękny jest ten Brazilliant <3

    OdpowiedzUsuń
  37. ta pomaranczka jest fajna. moj studencki portfel na szczescie/ niestety nie moze sobie pozwolic na wypuszczenie takiej kwoty na jeden lakier. :( przestane odwiedzac SP zeby nie korcilo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Maluję sama bo nie opłaca mi się chodzić do kosmetyczki ^^

    OdpowiedzUsuń
  39. mam Brazilliant :D dobry gust masz :P
    a maluję się sama :)

    OdpowiedzUsuń
  40. In Stitches przepiękny :) też mnie kusił

    OdpowiedzUsuń
  41. tych szklanych pilniczków jetem bardziej ciekawa niż lakierów..., ale róż jest kuszący :)

    OdpowiedzUsuń
  42. sama maluje :D a moja kolekcja essiakow rozrosla sie w szybkim tempie do niebezpiecznych rozmiarow :]

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja maluję sama ..o ile o tym pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Kochana szybko pokazuj mi ten pomarańcz!!

    OdpowiedzUsuń
  45. ja nie lubię jak ktoś coś mi robi przy twarzy czy paznokciach, sama maluję :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast