czyli Immortelle Drogocenny Krem z filtrem L’Occitane - skojarzenie
bardzo dalekie ale nic nie poradzę, jak słyszę słowo stokrotka od razu
przypomina mi się jeden z moich ukochanych filmów z Doris Day pod tytułem jak w
tytule posta.
L’Occitane Immortelle to krem zawierający
kacankę (immortelle) kwiat, który nigdy nie więdnie (nawet po zerwaniu) oraz stokrotkę właśnie
czyli kwiat światła. W wyniku połączenia tych dwóch kwiatów,
powstała cała linia produktów ujędrniających i rozświetlających L’Occitane.
Informacje z Internetu:
„Kacanka dziko porasta wybrzeże Morza
Śródziemnego. Łacińska nazwa tej rośliny Helichrysum Italicum oznacza „złote słońce”, a zawdzięcza ją
wspaniałym, złotym kwiatom. Olejek eteryczny z Immortelle to drogocenny eliksir młodości, który
stosowano już w Starożytności. W zależności od roku, z 1000 kg kwiatów
Immortelle, produkuje się jeden do dwóch litrów olejku eterycznego. W 2004 r.,
na Korsyce, L’OCCITANE założyło pierwsze
zakrojone na dużą skalę uprawy organicznego Immortelle, udomawiając w
ten sposób kwiat z korsykańskich makii. Ośmiu
plantatorów zdecydowało się na przystąpienie do programu L’OCCITANE i
organiczną uprawę bez wykorzystywania chemicznych środków i sztucznych nawozów.
Dzięki temu można kontrolować każdy etap, od jakości gleby i warunków uprawy, a
kończąc na prawidłowej destylacji, przeprowadzonej przez trzech wybranych destylatorów na Korsyce.
Stokrotka to kwiat światła. to symbol
niewinności i czystości, którego łacińska nazwa, Bellis perennis, oznacza wieczne piękno. Stokrotka posiada
niezwykłe właściwości rozświetlające skórę. Rośnie na rozległych terenach, a
zbierana jest ręcznie, by nie uszkodzić delikatnych kwiatów.
Pozyskiwany ze stokrotki olejek posiada
niezwykłą moc rozświetlania skóry.
Immortelle O
P A T E N T O W A N A S K U T E C Z N O Ś Ć
Gładka i jędrna skóra - Organiczny
olejek eteryczny z Immortelle przywraca skórze jędrność i witalność działając
na trzech POZIOMACH:
1. Odbudowuje i zwiększa gęstość naskórka
Stymuluje produkcje
kolagenu I i III.
2. Zwiększa witalność komórek
Poprawia
mikrokrążenie.
3. Silnie przeciwdziała wolnym rodnikom
Zmniejsza stres
oksydacyjny.
Stokrotka D
O W I E D Z I O N A S K U T E C Z N O Ś Ć
Promienna cera bez przebarwień
Wyciąg ze stokrotki zapobiega przebarwieniom
działając na TRZECH KLUCZOWYCH etapach syntezy melaniny:
1. PRZED
Ogranicza produkcję enzymu odpowiedzialnego
za produkcję melaniny o 50 %.
2. PODCZAS
Redukuje działanie enzymu odpowiedzialnego za
produkcję melaniny o 30 %.
3. PO
Ogranicza przekazywanie melaniny na
powierzchnię skóry o 30 %.”
Bardzo to
wszystko mądrze brzmi i …nie trafia do mnie kompletnie. Producent zapewnia, że stosując krem Immortelle
nasza skóra będzie gładsza (
Immortelle stymuluje produkcję kolagenu, by wypełnić głębokie zmarszczki i odnowić
strukturę skóry), jędrniejsza (zwiększona spójność między skórą właściwą i naskórkiem
wzmacnia skórę), wyglądała młodziej (stymulacja mikrokrążenia wspomaga odbudowę
komórek) oraz będzie chroniona przed wolnymi rodnikami.
Drogocenny krem z filtrem SPF20 L'Occitane przeznaczony jest dla cer mieszanych i suchych do stosowania na dzień.
Stosuję go już ok. miesiąca i zauważalne działanie na
mojej skórze jest następujące:
- ładnie rozświetla po nałożeniu,
- dobrze nawilża,
- mam wrażenie, że skóra jest jędrniejsza, bardziej
elastyczna,
- nie zauważyłam jakiegoś szczególnego wygładzenia zmarszczek,
może dlatego, że nie posiadam jeszcze głębokich (uhaha),
- nie wiem, czy moja skóra wygląda młodziej…
Krem poza wymienionymi wyżej cechami ma ciekawą,
niespotykaną nieco (jak dla mnie) konsystencję - bogatą, zwartą (mix greckiego
jogurtu i 36% śmietany), nie łatwo go wydobyć ze słoiczka (włazi pod
paznokcie ) i mordka świeci się niemiłosiernie po aplikacji ale na szczęście
tylko przez kilka minut. Jeśli więc mamy jedynie 5 minut na makijaż to
Immortel pod spód odpada.
I najważniejsze. Tak obłędnie pachnie stokrotkami, że
aromat ten rekompensuje mi wszelkie drobne niedociągnięcia w składzie czy
działaniu. Ogólnie więc na plus, ale jednak nie za tę cenę. Dobrze, że
załapałam się na zniżkę dla członków klubu wzajemnej adoracji L’Occitane.
A teraz raz, dwa, na trawę i wdychać
zapachy trawników oraz koniecznie obejrzeć przeciepły, wiosenny,
rodzinny film z Doris Day.
Czasami mam ochotę
sprawić
moim dzieciom taką klatkę jaką posiadał filmowy synek DD (cśiiii, bo opieka
społeczna nie śpi)i zawsze marzyłam o posiadaniu takiej zwariowanej rodziny.
Mam chyba próbkę kremu pod oczy z tej serii.
OdpowiedzUsuńZabrzmialo ciekawie:) Lubie tak tresciwe kremidla:D Skladowo podoba mi sie mniej ale w jakiejs dobrej promocji mozna sprobowac:)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja... domyślam się, ze kremik nie jest tani...
OdpowiedzUsuńJk ogólna cena?
a jaka w promocji?
Skoro krem "drogocenny", to nie ma się co dziwić, że cena wysoka :P
OdpowiedzUsuńA tak serio- L'Occitane zawsze ma ceny dość spore, więc nie dziwi mnie, że i tym razem kieszeń zostaje opróżniona.
A jaka jest jego cena? Nie używam jeszcze kremów wygładzających zmarszczki xD
OdpowiedzUsuńkurka wodna a jak pachną stokrotki??
OdpowiedzUsuńwiesz, że też się zastanawiam :P
UsuńŁadnie ^^
UsuńZabrzmiało mądrze :) Nawet nie wiedziałam, że stokrotki nie więdną :) A krem obecnie nie dla mnie - zmarszczek brak, młodziej moja skóra też na razie nie potrzebuje wyglądać :) Ale w przyszłości może się skuszę :P
OdpowiedzUsuńkurczę, zraziłam się do tej marki przez ich krem do rąk 20% masła shea, który wysuszał mi dłonie, ale może nie powinnam jej skreślać
OdpowiedzUsuńjak to czasem jeden kosmetyk może negatywnie nastawić do całej marki
Wygląda całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńmam próbaski, więc chętnie sprawdzę na sobie :) ceny faktycznie kremy mają niemałe.. więc mam nadzieję, do gustu mi nie przypadnie :P ahaha
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje ^^
OdpowiedzUsuńnie wiem jakim cudem, ale jakoś ta marka do mnie kompletnie nie trafia, mam kartę klubu, włażę tam co jakiś czas i nic. nie potrafię nic dla siebie wybrać ;/
OdpowiedzUsuńTen kremik wygląda interesująco, chociaż niestety zraziłam się do kremików L;occitane po ostatnim "robionym" po którym dostałam wysypu :/
OdpowiedzUsuńza cene kremow tej marki spodziewalabym sie wiekszych cudow w dzialaniu ;-)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy mialam tylko krem do rak o zapachu kwiatu wisni. Byl wspanialy jednak jego normalna cena moze niestety odstraszac.
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńjej, wstyd się przyznać, ale nie znam tego filmu!
Pachnie stokrotkami?
OdpowiedzUsuńTo faktycznie musi być obłędne uczucie! Stokrotki pachną wiosną i dzieciństwem...