To co mi się w nim podoba to fakt, że w butelce wygląda identycznie jak na paznokciu, że z jedną warstwą można wyjśc od ludzi a po dwóch nabiera głębi, wytrzymuje w standardowym towarzystwie Seche Vite 5 dni bez odprysków i matowienia oraz schodzi z paznokcia nie pozostawiając śladu. Nie jest to ewidentne niestety przy lakierach z czerwonym pigmentem.
Pędzelek jest dośc wąski ale nakładanie nie sprawia większego problemu. Konsystencja jest na tyle gęsta, że lakier nie rozlewa się po płytce a dzięki temu wąskiemu pędzelkowi taka manicurzystka-łamaga jak ja może domalowac tu i ówdzie braki ;) .
Odstaraszająca jest oczywiście cena ale od wielkiego dzwonu można sobie pozwlic.
Ostatecznie są WAKACJE
:)
przepiękny! ja ostatnio bardzo polubiłam Chanelkowe lakiery! :D z czego mój portfel cieszy się już mniej :P hyhy
OdpowiedzUsuńkolor cudowny :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię fuksję:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kolor:) choć ja nie przepadam za lakierami Chanel, nie polubiliśmy się;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńŁałałałaaaaał!!
OdpowiedzUsuńPiękny, takie małe dzieło w świecie lakierów, jak dla mnie, zresztą nie pierwszy wśród szanelków.
Kolorek prześliczny xD
OdpowiedzUsuńpiękny! *.*
OdpowiedzUsuńLakiery Chanel mają coś w sobie, są piękne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńkolor piękny:)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMRRRR! :D Piękny, kobiecy kolor :) Kiedyś muszę się skusić na jakiś lakier od Chanel.. najchętniej tego pięknego różo-beżyka migotliwego, co Pinko kiedyś pokazywała (bij, zabij, nie pamiętam nazwy/numery ;))
OdpowiedzUsuńMasz na myśli Frisson? Mi też chodzi po głowie. Mam też ochotę na May i June.
Usuńładny kolorek ale cena dla mnie za wysoka
OdpowiedzUsuńo! Nie wpadłabym na to, że lakiery (tak jak cienie) mogą zawdzięczać trwałość swojej barwie.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy trwałośc ale w innych lakierach o intensywnym czerwonym, winnym itp. kolorze często zdarza mi się , że przy zmywaniu skutecznie barwią skórki a nawet trudno je usunąc z płytki.
UsuńCudny kolor:) jeszce nigdy nie mialam lakieru z Chanel ale niekotre ich kolorki blagaja o wziecie do domu:)
OdpowiedzUsuńładny, szkoda mi kasy na drogie lakiery ;)
OdpowiedzUsuńpozostaje mi do niego tylko wzdychac, piekny :)
OdpowiedzUsuńcudaczek. obiecałam sobie, że kiedyś kupię sobie lakier Chanel. tylko jeden, bo nie uważam, że lakier do paznokci to coś, na co mój zdrowy rozsądek pozwalałby wydawać mi krocie. ale jeden kiedyś musi być. tak.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńBaaaaaardzo bardzo fajny kolorek!
OdpowiedzUsuńufff.. na szczęście już go posiadam :)))
OdpowiedzUsuńLubię takie fuksje:) tylko szkoda, że tyle kosztuje, ale to w końcu Chanel :P
OdpowiedzUsuńPrzepiekny kolorek. Tak pod slonce bardzo przypomina mi lakier essie z tej nowej kolekcji super bossa nova.
OdpowiedzUsuńAaaaaa strasznie ładny. Tylko jak tu zmusić portfel do zaakceptowania tak wysokiej ceny?
OdpowiedzUsuńZagadaj go - może się nie zorientuje, że kasę wyjmujesz ;)
UsuńKolor niestety nie w moim typie, choć przyznam, że lakiery od Chanel kuszą mnie niesamowicie. O ile jestem w stanie oprzeć się gorączce na Guerlain, Estee Lauder czy inne wysokopółkowe kosmetyki kolorowe, o tyle Chanel budzi we mnie dziką żądzę xD
OdpowiedzUsuńNie poskramiaj jej :)
Usuńpiękna ta chanelka ;)
OdpowiedzUsuńUroczy kolor ^^
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, ja miałam lakier Chanel i miałam problemy z aplikacją niestety :( I jakoś tak odechciało mi się próbować następnych
OdpowiedzUsuń