Główny projektant perfum marki Dior - François Demachy, stworzył kompozycję Eau Délice, której „natychmiastowy urok”, zawiera w sobie młodzieńczą elegancję pewnej siebie dziewczyny.
Czerwone krzesła na tarasie kawiarni Sénéquier, plaża La Madrague, wąskie uliczki pełne słonecznego uroku… Saint-Tropez to odwieczny port nonszalanckiej elegancji.
Dziewczyna Dior Addict, z burzą potarganych blond włosów, zdaje się wyłaniać niczym bohaterka kultowego filmu „I Bóg stworzył kobietę”.
Ona też rozpala zmysły, odrzucając konwencje i ograniczenia, żyjąc spontanicznie, w zgodzie ze sobą.
Najpierw Cię uwodzi, a potem zapomina, beztrosko Cię ignorując.
Taka ma być Eau Délice... jak aktualna ambasadorka marki Daphné Groeneveld, która wciela się w postać młodej Brigitte Bardot i jak niegdyś BB w słynnym filmie Vadima przemierza uliczki Saint-Tropez.
www.fashionista.com |
„Sama nazwa Eau Délice wywołuje konkretny obraz zapachu. To «pyszne» perfumy, które docenić można po ich «spróbowaniu” François Demachy
Zapach Eau Délice to apetyczna kompozycja owocowo-zapachowa.
Eau Délice rozbrzmiewa słodkimi i kwaśnymi nutami żurawiny. Taki początek jest zarówno delikatny, jak i przejmujący. Rozwijający się świeżą, kwiatową nutą serca, w której rozbrzmiewają woń indyjskiego i egipskiego jaśminu Grandiflorum, oraz wyjątkowy i rzadki zapach kwiatu Ylang Ylang, wprost z wyspy Majotty. Pobrzmiewające w tle białe piżmo dodaje kompozycji otulający charakter.
Lekka i łagodna zmysłowość.
Brzmi zachęcająco :)
trzeba będzie obwąchać :]
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że mi książeczka diorowa przepowiada Addict właśnie ;)
UsuńJakos zadne z tych Addict mi nie spasowaly. Opis oczywiscie cudowny jak i sama Daphne. Mimo wszystko nie rozumiem skad zachwyt Senequier i St Tropez, jak tak blisko do pieknego Eze czy Monte Carlo! :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma we Francji ulubione miejsca :)
UsuńMoje to m.in. La Camargue więc absolutnie niezwiązane z jet set ;)
Senequier i St Tropez to pewnie po prostu diorowy hołd dla mitu wspomnianej nonszalanckiej elegancji.
wąchalam, ciekawy, taki letni i rześki:)
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie , niuchnę przy najbliższej wizycie w Sephorze :)
OdpowiedzUsuńlubie zapachy diora, najbardziej chyba Dior Poison eau tendre - przestali go produkowac :(( niestety.Tego jeszcze nie wachalam
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńchętnie pójdę powąchać :)
OdpowiedzUsuńNo, no ciekawe jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńNuty zapachowe nie moje, ale tego kociaczka ze zdjęcia - dla ścisłości szary kociak chętnie bym podkradła :)
OdpowiedzUsuń