środa, 27 lipca 2011

Guerlain Ombre Eclat Base Paupieres- moja lista życzeń się skróciła ;)

Przedwczoraj miałam bardzo miły dzień. Z okazji imienin synka (każda okazja jest dobra ;) mój mąż sprezentował mi jeden z produktów, który znajduje się na mojej liście życzeń kosmetycznych - bazę pod cienie Guerlain Ombre Eclat Base Paupieres Fixateur Lissant czyli Eye Primer. Jako że od jakiegoś czasu poszukuję dobrego produktu tego typu (z innych nie byłam w 100% zadowolona) wciągnęłam ją na moją listę życzeń. Bazę wypróbowałam u koleżanki i zachwyciła mnie. Po wypróbowaniu jej w zaciszu domowym potwierdzam swój pierwotny zachwyt.
Baza znajduje się w kolekcji pojedynczych cieni Ombre Eclat, jest pięknie opakowana w metalowe grafitowe pudełeczko projektu Hervé Van der Straetena projektanta biżuterii, który pracuje głównie w złocie. Jak przystało na prawdziwy klejnot pudełeczko znajduję się dodatkowo w à la welurowym, czarnym etui. Zachęcające nieprawdaż?


Baza ma dośc zbitą konsystencję, ale jest to złudne, ponieważ zarówno palcem jaki i dołączonym pędzelkiem świetnie się rozprowadza. Można ją stosowac samą jako wygładzenie i ujednolicenie koloru powieki. Zawiera w swoim składzie krzem, który działa jak bibułka matująca - pochłania sebum i wilgoc. Ja mam bardzo przezroczystą skórę na powiekach i widoczne małe żyłki, których nie mogłam przykryc innymi bazami (m.in. słynną UD niestety) a często wychodząc z domu mam czas tylko na kreskę i tusz i te w/w niedoskonałości nie wyglądają fajnie. Baza Guerlain rozwiązała mój mały problem :)

Jeśli chodzi o podkreślenie intensywności cieni i przedłużenie ich trwałości to też sprawdza się świetnie. Co prawda ja używam głównie cieni Mac, które same w sobie długo utrzymują się na powiece, ale w porównaniu z innymi bazami Guerlain nadało im, moim zdaniem, szlachetności.


Jestem bardzo zadowolona z prezentu tym bardziej, że mogę w puste już miejsce na mojej liście życzeń wpisac coś nowego ;)
Cena - 130 zł w Sephorze w Douglasie online 133 zł
Pojemnośc - 2,5 ml, podobno bardzo wydajna

7 komentarzy:

  1. Już dodałam do posta ;)
    130zł ale wyszło trochę mniej, bo mąż skorzystał z 10% zniżki na karcie Sephora.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki wielkie na odp. spróbuje upolować na wyprzedażach, bo wygląda niesamowicie kusząco :)i do tego Twoja recenzja...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne opakowanie:)
    Widać na zdjęciu, że baza świetnie się sprawuje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna kusicielka :) Twoja lista must-have się zmniejszyła, a moja powiększyła właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. brzmi zachęcająco :D chyba muszę się jej bliżej przyjrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam opakowanie Guerlaina:-) bazy akurat nie znam bo jestem wierna od lat Lumene a ostatnio Mary Kay wiedzie prym:)))

    Gratuluje ...męża:)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast