piątek, 1 lipca 2011

Kremy na zmarszczki - wpadki

Od razu muszę się przyznać, że jestem niepoprawną zakupohliczką wszelkiej maści kremów. Smaruję co tylko się da: twarz, usta, oczy (tj. pod oczami), ręce, stopy.
Swego czasu stosowałam głównie Vichy albo nasze polskie Erisy ale z wiekiem (!) przychodzi ten moment, że odbicie w lustrze staje się mniej znajome i trzeba coś z tym zrobić.

słodkie zmarszczki ale tylko w tym wydaniu
Sięgnęłam więc na (po) wyższą półkę w nadziei, że te produkty pomogą mi choć trochę oszukać czas ;).
Kilka pierwszych prób było kompletnie nieudanych i już prawie zwątpiłam, ale ponieważ szczęśliwie opierałam się głównie na próbkach, o które nie jest wcale tak prosto (ale o tym i o moich spostrzeżeniach z pozyskiwania próbek w perfumeriach innym razem), nie zaprzestałam poszukiwań.    
Otóż jeśli chodzi o kremy na zmarszczki to nieudane okazały się m.in. Estée Lauder Lift Extrême, Lancôme Génifique, Guerlain Issima Happylogy Glowing Skin Treatment, Christian Dior Capture R60/80 ponieważ ….uczulały. Po wszystkich miałam opuchniętą twarz i/lub silne zaczerwienienia.
Co do kremów pod oczy to następujące okazały się niewypałami ze względu na podrażnienie: Shiseido Benefiance, Clinique All about eyes (brrr), Guerlain Issima succes eye tech i Lancôme Génifique Yeux.
Nie mam zdania co do Orlane Anagenese i Juvena Vital Eye bo co prawda mnie nie podrażniły ale też i miałam po jednej próbce więc stosowałam przez mniej niż tydzień. Orlane ma raczej zapobiegać zmianom wokół oczu bo jest przeznaczony dla osób po 25 roku życia więc może po prostu dla mnie był za słaby ;)

1 komentarz:

  1. dużo osób dostało uczulenia po all about eyes. szczerze mówiąc, trochę się obawiam go przetestować. widziałam dużo aukcji na ebay, ale nic jeszcze nie kliknęłam.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast