Chanelek oczywiście z Włochami niewiele ma wspólnego ale nie mogłam się oprzec :) |
Guerlain Météorites Perles D’Azure by Emilio Pucci kusiły od czasu zapowiedzi wejścia na rynek i skusiły :).
W tej limitowanej, letniej edycji zwanej Terra Azzurra mamy 6 kulek spełniających różne funkcje (!): naprawczą (kulki niebieskie i różowe - mają zniwelowac zaczerwienienia i ukryc zmęczenie), spektakularną ;) (kulki beżowe i miedziane w "wieczorne wyjścia" mają dac efekt rozgrzanej, opalonej skóry), rozświetlającą (kulki w kolorze kości słoniowej i białego złota mają stworzyc efekt promiennej skóry).
Za cenę 219 zł otrzymujemy plus minus 57 kulek (ja tyle otrzymałam) w następującej ilości sztuk:
;) |
Ja kocham - nie wiem jak Wy.
Kolejne włoskie dobra nadeszły dzisiaj do mnie pocztą z mojej ukochanej Francji od mojej ukochanej (chciałoby się rzec :) Claudine z bloga glamourlovemakeup w ramach wymianki, którą machnęłyśmy. Jestem molto contenta :)
Czyli sprawdza się stara prawda, że po pochmurnym dniu wychodzi jednak słońce :) lub jak wolicie Always look on the bright side of life...
A jak Wam mija dzień ?
Chcę wszystko!!!!!!!!!!!!!!Cień z Kiko w kolorze cyklamenu jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńDomi, a jaka trwałoś! Nie dał się zmyc z ręki :)
UsuńZgadzam się, cyklamen robi szczególne wrażenie :)
UsuńCienie do powiek mają bardzo ładne odcienie, zwłaszcza te podwójne - róż i pomarańcz. Idealne połączenie.
OdpowiedzUsuńTez mi się podobają :)
UsuńMeteoryty to zaraza. :) Te są fajne, ale nie zużyję trzech opakowań na świeżo. I tak jednych zamierzam się pozbyć, bo głównie je otwieram, zaglądam i zamykam. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pozytywne przesłanie posta. To prawda. Po nocy wstaje dzień. Po burzy wychodzi słońce. ja też się zbieram życiowo. Oby nam ten nastrój został na długo.
Moje zdanie wyraziłam poniżej i oczekuję, że pobiegniesz i kupisz Puciaki ;)
UsuńOj chyba powędruję na karnego jeżyka. :)
UsuńCyklamenowy cień jest boskii. A z tych meteorytów to opakowanie mnie bierze, ja coś niekuleczkowa jestem :D
OdpowiedzUsuńJa też i na pewno się nie skuszę, jeszcze się nie pozbyłam jednego pudełeczka.
UsuńMacie niewłaściwie podejście dziewczynki. Te pudełeczka nie są do UŻYWANIA a tym bardziej do ZUŻYWANIA a do oglądania, wąchania i napawania się luksusem posiadania /lol/
UsuńKlueczki boskie!!O w koncu doszla paczucha a juz sie balam... ;)
OdpowiedzUsuńOficjalnie ogłaszam, ze Cię wielbię :)
Usuńno nie... Ty też!! nie dosc ze meteorki to jeszcze Kiko
OdpowiedzUsuńmam cicha nadzieje ze na gwiazdke sprawie sobie meteorki w odcieniu 01
Ale po co czekac do Świąt? Ty wiesz ile to czasu? ;)
UsuńKuuuulki - wywołują u mnie spojrzenie jak u kota ze Shreka :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności wpadły Ci w ręce :)
Nie tylko u Ciebie. Mój 2-letni syn przypatrywał się jak robiłam zdjęcia do tego posta i aż się ślinił:" Mamo, daj ciukiejka".
Usuńna pewno nie tak dobrze jak Tobie :P [mówiąc to otworzyła stare pudełko bronzera] XD
OdpowiedzUsuńStare ale jare :)
UsuńU mnie dzisiaj tez jest pochmurno i tak jakos smutno. Moze chociaz w pracy wyjdzie choc na chile slonce;)
OdpowiedzUsuńCuda cuda i jeszcze raz cuda!:)czemu wszystkie tak kusicie słynnymi 'Puckami'?!:D piękności ma w swojej ofercie Kiko szkoda że u nas nie ma:(((
OdpowiedzUsuńKIKO to mój zdecydowany faworyt wśród tzw. przystępnych cenowo :)
Usuńale cuuuuda! daj troszkę :D kuszą mnie te Pucki coraz bardziej :/ ehhhh
OdpowiedzUsuńA Ty tam u siebie przecież masz KIKO. To SE kup ;)
UsuńPrzynajmniej miałaś okazję, aby poprawić sobie humor zakupami. Mnie dziś zimno, jestem głodna, wkurza mnie pogoda a w dodatku siedzę w pracy 11h :/ no i kiedy tu iść na zakupy?
OdpowiedzUsuńPućki są przepiękne, ale nie skuszę się bo mam już jedne (klasyczne) i choć kocham je ogromnie to przeklinam za szybkie nabłyszczanie mojej buzi.
Ano, miałam dosłownie 15 minut na lot po Sephorze, a mąż ścigał mnie w tym czasie telefonami "Gdzie jesteś? Przecież już dawno wyszłaś z pracy?" - Dżizes... :/
Usuńja chcę meteoryty - czy pachną jak pięknie ja te tradycyjne?
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńmuszę mieć te kulki..
OdpowiedzUsuń"Brawo Jasiu" ;)
UsuńKuleczki są ciekawe, ale cena jak dla mnie jest za wysoka.. Szminka z Kiko jest śliczna:-)
OdpowiedzUsuńkiko świetne ;)
OdpowiedzUsuńKurka narobiłaś mi smaku..
OdpowiedzUsuńKulki kocham miłością ogromną:) Przyjemnego używania!
OdpowiedzUsuńCo do KIKO to cały czas się zastanawiam ale czekam aż bedzie dostępny mój liner i wtedy zaszaleję:)))
Trzymam Cię za słowo :)
UsuńPiękne kulki!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nabyłam oslawione "pryszcze" i jakoś tak... znaczy, fajne, pięknie pachną i delikatnie rozświetlają, ale jednak kulki to kulki.
jaki masz lakier na pazurkach na tej fotce gdzie pokazujesz kulaski w pudełeczku?
Pisałam o nim post niżej. To Tropix CND czyli hybrydowy :)
Usuńmeteorki *_*
OdpowiedzUsuńJa to tylko arbuzem humor moge sobie poprawiac- projekt denko :(
OdpowiedzUsuńsame smakolyki :D
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym Kikową kredke do powiek. Chociaż wolałabym szminki w tych kolorach. Znów zaczynam akcje szukanie :D
OdpowiedzUsuńKurcze te kulki sa takie kuszace! Cudne!
OdpowiedzUsuńA jednak dorwałaś Azurki! :) Piękne są, powinny każdy zły nastrój zamienić w uśmiech :))
OdpowiedzUsuńależ Ty kusisz, matko jedyna... ;) i te kremowe cienie KIKO masz.... buuuuuu....
OdpowiedzUsuńNo poszalały z tymi Météorites ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę okrutnie :)
OdpowiedzUsuńKIKO jak zawsze urzeka :) A ja rozwaliłam ostatnio meteoryty, i od razu lepiej mi się je używa :)
OdpowiedzUsuńMatka Ty w kulki nie lecisz skoro je wszystkie policzyłaś :)
OdpowiedzUsuńfajne te kuleczki, muszę im się bardziej przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńOooo jaaa zebranie do 21 >_< Współczuję z całego serca
OdpowiedzUsuńWszystko piękne i w "moich" kolorach, ale kulki najbardziej mi się podobają ;)
No no iscie analityczne podejscie do kulek Guerlain:) Padłam jak zobaczyłam,żes je policzyła :D
OdpowiedzUsuńładna pomadka ^^
OdpowiedzUsuń