wtorek, 14 sierpnia 2012

O mojej pierwszej współpracy czyli Dermedic=kultura i dobry produkt :)

Recenzowane produkty otrzymałam od marki Dermedic

Ponad miesiąc temu otrzymałam do testów dwa dermokosmetyki polskiej marki Dermedic wyprodukowane przez Instytut Dermokosmetyczny Biogened z Łodzi.  

Zanim przejdę do recenzji konsumenckiej (termin ukułyśmy kiedyś w jakiejś dyskusji z Atqą) muszę napisać kilka słów na temat oferty jaką przedstawiła mi firma „prowadząca” PR marki Dermedic. Otóż na moje niewprawne oko (to moje pierwsze kosmetyki do testów) firma prezentuje bardzo profesjonalne podejście do blogera. Pozostawiono mi wybór produktów z dwóch linii Hydrain3 Hialuro i Emolient Linum, nie sugerowano pozytywnej recenzji, nie naciskano na zamieszczanie banera/logo, zwrócono się w mailu per „Pani” a nie na „Ty” co nagminnie się zdarza. Myślę, że osoba odpowiedzialna za kontakt ze mną zajrzała również na mój blog, ponieważ obie linie odpowiadają potrzebom mojej skóry. 

A dlaczego zdecydowałam się przyjąć kosmetyki Dermedic do testów? Dla tych, którzy czytają wnikliwie mój blog zapewne jest to jasne – lubię kosmetyki apteczne, wyprodukowane w warunkach farmaceutycznych.

Pierwszym produktem, który wybrałam jest  Lotion do ciała z przeznaczeniem dla skóry suchej, bardzo suchej i atopowej z linii Emolient Linum. 


Wybrałam właśnie lotion, ponieważ wyczytałam iż zawiera olej lniany, który działa przeciwzapalnie i przeciwświądowo, łagodzi objawy egzem i hamuje rozwój bakterii. Czy mam te wszystkie problemy ze skórą? Nie, ale ma je moja mama. Nie wdając się w szczegóły powiem tylko tyle, że cierpi na poważną chorobę wątroby, która objawia się niewyobrażalnym wręcz świądem skóry, takim, od którego ludzie cierpiący na tę chorobę mówiąc kolokwialnie wariują. Sama przechodziłam dwa razy cholestazę ciążową i wiem mniej więcej co to znaczy jak non stop swędzi skóra. Moją mamę swędzi 1000 razy bardziej. Od lat szukam sposobu jak jej ulżyć w tym autentycznym cierpieniu. Jedyną ulgę przynosi permanentne nawilżanie ciała. W lotionie Dermedic ważne też było dla mnie to, że hamuje rozwój bakterii.  Od ciągłego drapania tworzą się rany, strupy na całym ciele skąd prosta droga do zakażenia. 

skład dla fanów
Mama stosowała lotion 2 tygodnie i przy częstym stosowaniu (3-4 razy dziennie) świąd był mniejszy, skóra zdecydowani mniej wysuszona, ukojona a przede wszystkim niepodrażniona. 

Lotion można stosować także u dzieci od 3 roku życia więc de facto jest to produkt dla całej rodziny (oczywiście jeśli ojciec dzieciom też jest „sucharem”).

To, co ja doceniam w tym produkcie to wydajność. Po dwóch tygodniach stosowania przez moją mamę w sporych  ilościach z 400g zostało jeszcze tyle produktu, że przez kolejne dwa tygodnie mogłam wypróbować go osobiście. Moja sucha skóra była mniej napięta, ściągnięta i odprężona.

Reasumując Lotion Emolient Linum sprawdził się jako dermokosmetyk u osoby chorej, nie podrażnił jej skóry a wręcz przyniósł ukojenie a wierzcie mi, że przeszłyśmy już z mamą przez różne cuda na kiju, które w większości niestety od pierwszego zastosowania zaogniały stan skóry.  Sprawdził się również jako typowy produkt do nawilżenia suchej skóry takiej jak moja.

Kilka informacji pobocznych o lotionie:
- zapach jest przyjemny, lekko cytrusowy, świeży,
- konsystencja rzadka, „mleczkowa”,
- nie zostawia tłustego filmu na skórze, szybko się wchłania,
- poręczna butelka,
- nie zawiera parabenów, barwników,
- posiada datę przydatności na opakowaniu,
- nie jest bardzo drogi (ok. 40 zł za 400g)


Drugim produktem, który wybrałam jest peeling enzymatyczny do skóry suchej, bardzo suchej i odwodnionej z linii Hydrain3 Hialuro. 


Mam skórę naczynkową więc stosuję tylko i wyłącznie peelingi enzymatyczne. Niestety peeling Dermedic nie sprawdził się u mnie, ponieważ zawiera enzymy  kwasów owocowych, które na dłuższą metę nie służą naczynkowej skórze. Po każdym nałożeniu czułam nieprzyjemne mrowienie i ściągnięcie skóry. Nie podrażnił ale wolę nie ryzykować więc odstawiłam.

ponownie skład dla fanów
Peeling enzymatyczny Hydrain3 należy stosować raz w tygodniu, pozostawić na skórze ok. 20 min. po czym nadmiar usunąć chusteczką lub płatkiem kosmetycznym więc jest to bardzo wygodna forma oczyszczania. Zawiera kwas hialuronowy, urea.
Za ok. 20zł otrzymujemy 50g produktu, który dość intensywnie ale przyjemnie pachnie, ma zwartą konsystencję, dobrze się rozprowadza, jest wydajny, nie wysusza.


Suma sumarum – z linii Emolient Linum chętnie wypróbuję inne produkty a Hydrain3 przyjrzę się uważniej na przyszłość tzn. doczytam skład ;)

Dziękuję Paniom Karolinie i Joannie z PR Image HOUSE za udostępnienie mi w/w produktów do testów i za kulturalne podejście.

52 komentarze:

  1. Jeszcze nie miałam okazji używać niczego z tej firmy... nie podoba mi się DMDM H. ale cóż zrobić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam to samo... A firmy totalnie nie kojarze ! ;/

      Usuń
    2. Angel - wiem ale skoro pomaga :)Wiesz, mojej mamie już niewiele może zaszkodzic :(

      Usuń
    3. wiem wiem... czasem też przymykam oko jak zadowolona jestem :) Mamy szkoda :(

      Usuń
  2. :) a ja myślałam, że Ty głównie perfumeryjna jesteś? :) Cieszy mnie, że coraz więcej firm proponujących współprace robi to kulturalnie i z szacunkiem, dając nam możliwość wyboru kosmetyków zgodnie z własnymi preferencjami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko. Lubię produkty apteczne vide Caudalie tylko nie o wszystkich piszę na blogu :)

      Usuń
  3. Ja takich mocnych nawilżaczy nie potrzebuję, ale fajnie, że się sprawdziło i mama poczuła ulgę...

    Peelingów enzymatycznych nie używam wcale, bo ja muszę mieć mocne zdzieraki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję, Dermedic to naprawdę fajna firma, chyba do wszytskich blogerek mają przyjazne i miłe podejście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mam nadzieję, że nie byłam wyjątkiem :)

      Usuń
  5. jeszcze nie mialam okazji wypróbowac tej firmy na swojej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ten peeling enzymatyczny musze polecic mojej mamie, ona tez tylko takich moze uzywac

    dobre podejscie formy do bloggera to juz dobra reklama sama w sobie, szkoda ze wielu przedstawicieli tego nie rozumie

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polec, nie jest zły ale nie dla "naczynkowców" chyba :(

      Usuń
    2. no kurcze a moja matula to mega naczynkowiec.... :(

      Usuń
  7. ciekawi mnie ten peeling więc czekam na recenzję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawił mnie ten lotion. Też mam problem z alergiczną, suchą i swędzącą skórą. Jak dotąd pomagał mi tylko Lipikar Baume AP, ale on strasznie śmierdzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojej mamie też Lipikar łagodził świąd ale z czasem skóra się przyzwyczaiła i szukamy czegoś nowego.

      Usuń
    2. Lipikar bardzo lubię, a zwłaszcza do kąpieli:P No ale najbardziej kocham Dove:)))

      Usuń
  9. Bardzo ciekawe kosmetyki. Zastanawia mnie, czy lotion da radę takiemu poważnemu problemowi, z jakim musi zmagać się Twoja mama.
    Gratuluję współpracy, tak na marginesie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da rady, bo to jest problem "wewnętrzny" ale łagodzi.

      Usuń
  10. miałam kiedys krem do twarzy tej formy i nie bardzo mnie zadowalał....cieszę się,że firmy coraz lepsze mają podejście do blogerek, sama też mam pozytywne doświadcznie oprócz jednej sytuacji.....dlatego nie do końca rozumiem skąd u innych tyle 'złych firm' ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytała na fb, że Saurię "wywaliło" po jakimś kremie Dermedic. Ja oprócz w/w produktów nie miałam styczności ale mają linie na naczynka więc może się skuszę.

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To tylko dwa produkty więc żadna wielka współpraca ale cenię podejście do blogera.

      Usuń
  12. no jakos niehalo z tym pilingiem wyszło:/ Może nie trzymaj tyle? Dziwne te 20 min

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może racja. Spróbuję krócej.

      Usuń
    2. :) Nie podoba mi sie polyacryliamid, ta substancja mnie zawsze odpycha:/Bardzo złe ma opinie.

      Usuń
  13. Ja ciągle kończę używać to co miałam i szykuję się za zakup kremu i tego lotionu do ciała właśnie z tej serii. Moja skóra dość szybko się przyzwyczaja do kosmetyków. Ale mam nadzieję że dermedic mnie nie zawiedzie :) A i moja skóra będzie odpowiednio dogłębnie nawilżona a nie tylko powierzchniowo bo tego najbardziej mi brakuje w kosmetykach że tylko na chwilę nawilżają.

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam kiedyś krem Dermedic z linii do skóry trądzikowej i byłam z niego całkiem zadowolona :) lotionowi przyjrzę się jak go znajdę w aptece :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No proszę, recenzja z prawdziwego zdarzenia :) Super, że ten lotion sprawdza się również i osób, które mają większe problemy niż tylko sucha skóra. To naprawdę dobrze o nim świadczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dodatku prawdziwa, z życia wzięta, taka: "opowiem Ci swoją historię" ;)

      Usuń
  16. Nigdy nie miałam kosmetyków z tej firmy. Co do kwasów owocowych to faktycznie z takim typem skóry na dłuższą metę nie za ciekawe rozwiązanie...
    Nie podobają mi sie w składzie te trójglicerydy ale skórze suchej raczej nie powinny zaszkodzić, u mnie byłby wysyp :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winogronowy jest zbawieniem ale na inne faktycznie muszę uważac.

      Usuń
  17. Biedna jest Twoja mama :( nie wyobrażam sobie tego, ale musi to być bolesne. Mam nadzieję że w końcu znajdziesz coś takiego co jej pomoże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znajdę, bo choroba jest nieuleczalna niestety ale staram się jej ulżyc.

      Usuń
  18. Szkoda, że się nie sprawdził. Ja się z nim zaznajomię na dłuższą metę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja tu widzę pospolite ruszenie ;) po wczorajszym mejlu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niesubordynowana jestem ;). Poza tym jednak potrzebowałam miesiąca na rodzinne przetestowanie. Ty też dostałaś mail? Ten Twój micel był od firmy czy własny zakup?

      Usuń
  20. Czy ten peeling enzymatyczny nadaje się do cery mieszanej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest napisane, że do suchej i bardzo suchej. Jednak czytałam jakąś pozytywną recenzję osoby z cerą mieszaną.

      Usuń
  21. Z łezką w oku patrzę na wszystkie dobre peelingi enzymatyczne, bo u mnie się nie sprawdzają.. są za słabe.

    OdpowiedzUsuń
  22. Będę musiała zakupić micel z tej serii do spłukiwania peelingu enzymatycznego :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. jeszcze nie używałam kosmetyków tej firmy, ale muszę przyznać, że kosmetyki farmaceutyczne zawsze bardziej mnie kusiły :)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja mam
    HydraIn2 z tej firmy i jest OK. Choć chciałabym coś jeszcze wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Lotion do ciała jest naprawde dobry, jesli chodzi o skóre bardzo wrażliwą. Najbardziej zaskoczyła mnie szybkości z jaka sie wchłania i nie pozostawia nic oprócz widocznej poprawy kondycji skóry, poprostu super, oczywiście polacam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. świetna współpraca, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast