czwartek, 23 sierpnia 2012

Perfumeria Marionnaud w wyjątkowym miejscu.


Niedawno na profilu sieci perfumerii Marionnaud na FB pojawił się konkurs na relację z wizyty w jednym z salonów sieci. Nagrodą w konkursie był nowy zapach, który trafi do autorów 15 najciekawszych relacji.
Postanowiłam napisac tę relację nie tyle dla zapachu (konkurs chyba zakończył się wczoraj), który  ostatecznie mogę sama sobie kupić jeśli autentycznie mi się spodoba ale dlatego, że mój stosunek do Marionnaud uległ w ostatnim czasie diametralnej zmianie. Zaliczyłam jedną wpadkę zakupową tuszu Les 2 de Guerlain ale od tamtego czasu Marionnaud nie przestaje mnie pozytywnie zadziwiać

Marionnaud to francuska sieć mało znana w Polsce. Została założona w 1984 roku i posiada ok. 1300 sklepów w Europie. W Polsce działa zaledwie 40 salonów tej firmy z czego 3 w Warszawie i jeden w Konstancinie-Jeziornie  kilka kilometrów od stolicy.

„Moja” Marionnaud to ta w Konstancinie. Mam do niej najbliżej ale nie jest to podstawowy powód, dla którego lubię ją odwiedzać. Perfumeria znajduje się w budynku zabytkowej fabryki papieru, która po pożarze w 1984 znajdowała się w ruinie. W 2000 roku nieruchomość nabył nieżyjący już Jan Wejchert (założyciel ITI, mieszkaniec Konstancina) i w 2002 roku została zaadoptowana na potrzeby centrum handlowo-usługowo-kulturalnego. Nosi ono nazwę Stara Papiernia
 

Bardzo lubię to miejsce. Panuje tam wyjątkowy nastrój dzięki industrialnej architekturze, przytulnym tarasom restauracji i kawiarenek, bliskości zadbanego kanałku. Nie czuję się tam tak przytłoczona jak w typowych centrach handlowych. Oprócz galerii sztuki, salonów z artykułami dekoracji wnętrz, są tu kameralne restauracje i kawiarnie, gdzie mieszkańcy Konstancina spędzają długie godziny. 


Konstancin jest specyficznym miejscem. Jest to jedyne uzdrowisko w bezpośrednim sąsiedztwie Warszawy pięknie położone, w otoczeniu lasów sosnowych a większość jego powierzchni zajmuje starodrzew. Wydobywa się tu wody mineralne, wykorzystywane w uruchomionej w 1979 tężni solankowej. W mieście funkcjonuje wiele obiektów uzdrowiskowych i sanatoryjnych. Miasto to upodobali sobie z powyższych względów najbardziej znani i najbogatsi ludzie w Polsce, którzy tutaj po prostu mieszkają. 

Kameralna perfumeria Marionnaud doskonale wpisuje się w nastrój zarówno Starej Papierni (produkty wystawione są na tle ceglanych murów) jak i klimat samego miasta. Tutejsi mieszkańcy cenią komfort, wysoki poziom usług, swego rodzaju wyjątkowość. 

Wystrój salonu Marionnaud odpowiada niedawno wprowadzonemu nowemu konceptowi. Perfumeria ma charakter butiku, przytulne wnętrze, w którym konsultantki zapewniają indywidualne podejście do każdego klienta. Naprawdę doceniam jakość i poziom obsługi w salonie. Od lat są tam te same panie, które znają swoje stałe klientki. Poza tym uważam, że przynajmniej w ostatnim czasie Marionnaud miała najlepsze oferty promocyjne i wyprzedażowe w porównaniu do innych sieci perfumerii. Na wyprzedaży w konstancińskiej Marionnaud znalazłam prawdziwe perełki z Guerlain czy Diora. 

Marionnaud w Konstancinie ze względu na butikowy charakter nie jest w stanie pomieścić wszystkich marek dostępnych w innych dużych salonach sieci. Nie znajdziemy tu m.in. The Balm, czy NYX. Są natomiast standy sprawdzonych i znanych firm jak Guerlain, Dior, Sisley, Lancôme, Estée Lauder, Helena Rubinstein. Z pielęgnacji mamy tu również większość znanych marek. Perfumeria posiada wszystkie wchodzące na rynek nowości. Aktualnie są to np. zapachy włoskiej marki Blumarine, do której Marionnaud posiada wyłączność czy perfumy Nuit pour Femme Hugo Boss.

Blumarine
Konstancińską Marionnaud odwiedzam często ale tym razem podczas wizyty chciałam zapoznać się z markami, których nie spotkam nigdzie indziej w sprzedaży stacjonarnej. W Marionnaud w Konstancinie zajdziemy Makeup Factory (kosmetyki do makijażu nie tylko dla profesjonalistów), Berkeley Square (wody toaletowe, balsamy do ciała, żele pod prysznic i mydła wyprodukowane głównie na bazie naturalnych składników), Cuccio Naturalé (produkty do pielęgnacji głównie dłoni i stóp), Mavala (produkty do paznokci, lakiery), La Bastidane (rodem z Prowansji), Decléor (kosmetyki do pielęgnacji oparte na wyciągach z ziół). 
Cuccio Naturale

Decleor na wyjątkowym tle

La Bastidane
 


Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym przy okazji wizyty nie zrobiła zakupów. Moim łupem padły masło do ciała Cuccio Naturalé w wersji pełnowymiarowej (z wyciągiem z szałwii, bergamotki i cytrusów), ponieważ wersja mini (miód i mleko) bardzo przypadła mi do gustu oraz krem do rąk Berkeley Square o zapachu różanym. 

Po zakupach i obfotografowaniu wszystkich interesujących mnie produktów ucięłam sobie bardzo miłą pogawędkę z młodą konsultantką o pielęgnacji, o nowych zapachach (podobno obłędnym nowym Guerlain o wdzięcznej nazwie La Petite Robe Noire), o wartych uwagi produktach z marek na wyłączność, o tym, że aktorka Ewa Ziętek (stała klientka) używa tego samego podkładu co ja i jest nim równie zachwycona i o tym, że matka dwojga dzieci musi czasem wyjść i odetchnąć w samotności.

Marionnaud jest siecią mało znaną w Polsce, w Warszawie zdecydowanie niszową ze względu na ilość salonów. Jak wiadomo jednak czasami ilość nie przekłada się na jakość. Świadczy o tym niedawny ranking dotyczący jakości obsługi klienta przeprowadzony przez szwedzką firmę Daymaker, w którym Marionnaud znalazła się w pierwszej dziesiątce sklepów na 125 przebadanych sieci z 18 branż.

Jeśli jeszcze nie znacie tych perfumerii to szczerze polecam a jeśli znajdziecie jakiś równie kameralny salon jak ten w Konstancinie to wejdźcie koniecznie.


32 komentarze:

  1. Ja jakoś nie lubię Mario, wole robić zakupy w Sephorze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio przedkładam "moją" Marionnaud nad inne sieci ze względu na obsługę ale nie dam głowy za inne salony.

      Usuń
  2. och miałam ten krem różany- doprowadzal mnie do takiego bólu głowy, jakiego nie miałam nawet po kenzo jungle:) nawet na stopach denerwował...dziwne, bo wode rózaną uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kenzo nie znam a ten krem muszę wypróbowac. Według mnie ma dośc delikatny zapach a konsystencja mnie zachęciła. Wąchałam jeszcze chyba figę i wiśnię i to dopiero było mocne :/

      Usuń
  3. Justyna, nigdy nie bylam w Starej Papierni, ale z Twojego opisu - bardzo chcialabym zobaczyc wnetrza. Musi byc tam naprawde nietuzinkowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do odwiedzenia jak i samego Konstancina :)

      Usuń
  4. Już wiem, dlaczego jeszcze nigdy nie byłam w Marionnaud! Sprawdziłam teraz na ich stronie i okazało się, że w Krakowie jest tylko jedna taka perfumeria i to w dodatku na drugim końcu miasta, przy wylocie na Zakopiankę, gdzie zawsze są nieziemskie korki... To wyjaśnia, dlaczego tam nie bywam.
    Zazdroszczę Ci bardzo takiego kameralnego, pięknego miejsca na zakupy i relaks :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autentycznie tam odpoczywam: mało sklepów, dużo świeżego powietrza, cicho i czysto :)

      Usuń
  5. W mieście gdzie mieszkam nie ma tej perfumerii. I chyba nawet się cieszę z tego powodu, bo wiecznie byłabym spłukana;)
    Fajne zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się wybrać do Starej Papierni kiedyś :) Nigdy tam nie byłam, w ogóle dawno mnie nie było na dłużej w Konstancinie :)

    Ja najbliżej mam Mario w Reducie i Blue, tam kupowałam moje skarby z The Balm i czekam na kolejne genialne promocje, co by tu trochę uzupełnić zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super klimat:) Mi sie podoba, zapraszam do mnie:P

    OdpowiedzUsuń
  8. ale super klimat aż chciałabym tam pójść! :) pięknie to opisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, ja nie potrafię się przekonać do Mario :/ może dlatego, że moja lubelska jest taka dziadowska? Bardzo ładną masz perfumerię, aż sama bym tam często zaglądała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozwolę sobie dopowiedzieć, że w lublinie są dwie i ta druga jest tak samo dziadowska jak pierwsza ;) puste półki, wysokie ceny... nie ma po co zachodzić nawet ;)

      Usuń
  10. Ale tam ladnie z wielka checia bym odwiedzila ta Stara Papiarnie.Ja do Mario chyba nie umiem sie przekonac,zawsze jak tam ide to trafiam na niemila obsluge Panie sa tam strasznie niemile i patrza na mnie jak na intruza,zaczelam tam zachodzic jak wstawili jakis czas temu szafe Essie ale co tam ide to sa dwa lakiery na krzyz a jak juz sa to polowe jest pootwierana i pobrudzona...

    OdpowiedzUsuń
  11. La Petite Robe Noire wcale nie jest taki obłędny;) Spodziewałam się czegoś więcej po butikowym cudzie:P

    Gdyby w Częstochowie tak wyglądała Marionnaud to z chęcią bym tam wracała. Niestety ani asortyment ani obsługa nie zrobiły nigdy na mnie dobrego wrażenia choć jak pojawię się w PL to pewnie zajrzę. Choćby z czystej ciekawości:)

    OdpowiedzUsuń
  12. industrail uwielbiam więc miejscweczka super :)
    Co do samego sklepu lubię, choc nie jest pozbawiony wad, przynajmniej ten poznański ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mieszkam dosyć blisko starej papierni, ale jeszcze nigdy nie zajrzałam tam do Mario, trzeba to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoja notka jest świetna, przeczytałam z zaciekawieniem, chętnie zobaczyłabym budynek Starej Papierni (urocza nazwa, nawiasem mówiąc ;-)

    W Trojmieście Marionnaud sa tak ubogie zarówno w towar jak i standardy obsługi, że bardzo rzadko tam bywam, wolę Sehorę, czy Douglasa :)

    ps. La Petite Robe Noire - nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W mojej okolicy mam dwa M. Jeden uwielbiam a drugiego nienawidzę mimo, że o wiele większy wybór mają. Nie wejdę tam już za żadne skarby, choćby nawet - 99% było. ( wtedy wyślę męża:) ). Wszystko zależy od konsultantek. Moje są miłe, uprzejme i znające się na rzeczy, dlatego zawsze robię u nich zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie opisane. Jak będę w Twoich okolicach to na pewno Starą Papiernię odwiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale ładnie napisałaś o tej perfumerii :) Podoba mi się. Najbardziej u nich urzekła mnie marka makeup factory.
    A Panie są fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  18. świetna recenzja! obserwuję i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo podoba mi się ten post ! :)
    Niestety marki jeszcze nie znam ale musze sie blizej temu przyjrzec i poszukac w mojej okolicy jakiegos ich punktu :) Albo zajśc przy okazji wizyty w Warszawie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne miejsce :) Widać, że jest tam czysto, spokojnie i można odpocząć. Żałuję też, że nie ma u mnie Marionnaud..

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ piękne miejsce, niesamowity klimat!

    OdpowiedzUsuń
  22. w moim rodzinnym miesci ebyla ta perfumeria ale zostala wyparta przez douglasa i sephore w nowootwartych centrach handlowych :( szkoda. na jej miejsce powstal jakis chinski market...

    przypomnialas mi tym wpisem ze chcialabym poznac zapachy guerlain i musze poniuchac :) jaezli panie w jakiejs perfumerii mnie nie zabija wzrokiem... hehe

    OdpowiedzUsuń
  23. Tylko pozazdroscic takiego fajnego miejsca.. U mnie Mario, to jedna wielka kicha.. Nie dosc, ze asortyment baaaaaaardzo okrojony, to jeszcze fatalna obsluga :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Poznański Mario mnie nie przekonał bo dawno temu jak zaczynalam swoją "przygodę" z kosmetykami wyższej półki i wyglądałam powiedzmy po studencku (potem sie czlek trochę wyrobił) to byłam tam traktowana na zasadzie "a ta tu czego, przecież jej i tak nie stać"...
    Czasy się zmieniły, a ja jakoś przez to miałam długo uraz do Mario. We Wrocławiu jest całkiem fajnie, ale teraz już też dlatego, że Panie mnie chyba kojarzą, po moich napadach na stand TheBalmu ;)
    Wrocławski Marionnaud lubię, choć i tak nadal najbardziej lubię Sephorę w Koronie...
    W Twoim Mario mogłabym spędzać godziny skoro tam tak przyjaźnie :) i pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  25. stara papiernie mijam codziennie w drodze do pracy i nawet kilka razy udalo mi sie tam wdepnac...Mario w Konstancinie jest bardzo dobrze zaopatrzone...a do tego klimat samej galerii jest niepowtarzalny:))))a w Konstancinie uwielbiam teznie...mozna sie niezle zrelaksowac:)))

    pozdrawiam cieplutko i slonecznego weekendu zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Byłam cały jeden raz w tej perfumerii we Wrocławiu, ale jakoś nie poczułam się "swojsko" i wyszłam XD Może pora dać im drugą szansę ;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast