W ramach konkursu
zorganizowanego na FB Marionnaud na relację z wizyty w jednym z salonów sieci
otrzymałam nowy zapach Lancôme La vie est belle.
Flakon
Le sourire de cristal
czyli Kryształowy Uśmiech został zaprojektowany w 1949 roku przez ówczesnego
dyrektora artystycznego Lancôme George’a Delhomme na prośbę złożyciela firmy
Armanda Petitjean.
Delhomme chciał uchwycić czar uśmiechu i zamknąć go w kryształowym flakonie. Projekt nie został
zrealizowany i przeleżał w archiwach Lancôme aż do dzisiaj tj. do stworzenia
zapachu La vie est belle. Zyskał nieco inną uwspółcześnioną estetykę a jego
charakterystycznym elementem jest zawiązana wokół szyjki szaro-perłowa wstążka
z organzy. Całość
prezentuje się niezwykle elegancko, lekko, kobieco.
Twarzą kampanii zapachu
jest Julia Roberts, której znany wszystkim szeroki uśmiech idealnie moim
zdaniem pasuje do projektu flakonu.
źródło: lifefashionfy.com |
Podstawową
nutą jest tu irys Pallida – jeden z najrzadszych i najdroższych składników,
następnie odnajdziemy nuty jaśminu, kwiatów tunezyjskiego drzewka
pomarańczowego, olejek eteryczny z indonezyjskiej paczuli.
Prezes
Lancôme Youcef Nabi tak określił La vie est belle: „ (…) jest przede wszystkim
wyborem. Wyborem własnej drogi życiowej tak, by życie było piękniejsze”.
Coś jest w tym
stwierdzeniu, bo zarówno flakon jak i sam zapach bardzo kojarzy mi się z filmem
„Jedz, Mód się, Kochaj” z Julią Roberts w roli głównej. Roberts gra tam dojrzałą, nowoczesną kobietę, wydaje się
spełniona, szczęśliwa zarówno w
małżeństwie jak i pracy. Mimo to stwierdza, że ta egzystencja nie jest to
spełnieniem jej pragnień. Decyduje się na podróż życia, podczas której poznaje
siebie, odnajduje ukojenie, stara się uczynić swoje życie lepszym jakby stwierdzała w końcu „życie
jest piękne” (La vie est belle).
Film
miał sporo diametralnie różnych recenzji i taki jest dla mnie też zapach La vie
est belle – on aime ou on deteste (pokochasz albo znienawidzisz) – musisz sama powąchać i zdecydowac :)
Uwielbiam Julie!
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu :)
UsuńGratulacje wygranej :)
OdpowiedzUsuńz Lancome uwielbiam Miracle, no i ulubiony zapach mojego faceta :)
OdpowiedzUsuńPiękny flakon! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że chyba wszyscy dostali to samo;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zapach może nie jest odkrywczy ale dobrze układa się na skórze.
Ja nie widzę ale wiem, że tak ;)
Usuńwygląda na ciekawy:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Miłego używania! :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy ;)
Usuńzaciekawiłaś mnie tym zapachem, a film bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) zapachu nie znam, ale jeśli chodzi o perfumy to nie nie jestem ekspertką. Można powiedzieć, ze jestem wierna jednemu zapachowi od jakiś 10 lat :) z przerwami na inne chwilowe zachcianki :)
OdpowiedzUsuńJa raczej też jestem wierna :)
UsuńJa od lat kocham Lancome Hypnose Senses. Zapach odkryty przez przypadek a stal sie moim numerem jeden. Tego tez nie omieszkam sie powachac przy najblizszej wizycie w perfumerii;)
OdpowiedzUsuńMoże akurat Ci się spodoba.
Usuńnie znam zapachów Lancome poza Tresor :) filmu nie oglądałam.. ale Julię znam :D hyhy
OdpowiedzUsuńTak, Julia jest znana :)
UsuńBardzo jestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbowac.
UsuńCiekawie wyglada i to bardzo :)) W moim typie buteleczka :)
OdpowiedzUsuńJak ma jaśmin w sobie to mój nos już krzyczy, że chce go obniuchać :) .
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trzeba samej poniuchac ;)
Usuńbutla słusznych rozmiarów :) i jaśmin <3
OdpowiedzUsuńA jednak nie Chanel :)
OdpowiedzUsuńKiepski ze mnie detektyw.
Mnie się podoba jednak uważam że to już gdzieś było...:) zapraszam do mnie narazie recenzja z perfumerii a niebawem i perfumek:)
OdpowiedzUsuńRecenzja perfum u nas: http://racjapielegnacja.blogspot.com/2012/09/la-vie-est-belle-zycie-jest-piekne.html
OdpowiedzUsuńZapraszam:) Zapach niesamowicie mi się podoba i gratuluję:) Magda
niestety kompletnie nie trafia w moj gust... dostalam maly ich flakonik i pomimo kilku podejsc- zdecydowanie nie..
OdpowiedzUsuń