Hermès 24,Faubourg powstał w 1995 r.
Flakon, zaprojektowany przez Serge’a Manseau, to grube, solidne szkło, subtelnie dekorowane wijącym się roślinnym ornamentem w postaci delikatnych żyłek. Kształt nawiązuje do słynnych jedwabnych apaszek Hermèsa.
Nuty głowy -liście fiołka i mandarynki, bergamotka, brzoskwinia, hiacynt
Nuty serca – tahitańska gardenia, mimoza, kwiat pomarańczy, ylang-ylang, indyjski jaśmin sambak, irys
Nuty bazy - piżmo, ambra, biały pieprz, wanilia, paczula
Moje określenia:
-ciepło
- blask
- pulsowanie
- wyniosłość
- reprezentacyjność
- nobilitacja
- spójność
- precyzja
- dojrzałość
- retro
- klasyka
- niezawodność
- finezja
Jedynie tak mogę opisać te perfumy.
Używam ich z małymi przerwami, zwanymi skokami w bok ;), od …. wielu lat. Mogę śmiało powiedziec, że jest to jeden z dwóch moich ukochanych zapachów.
A oto i moje hermesowskie marzenia niekosmetyczne. Liczę, że kiedyś się zrealizują
Znacie ten zapach?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
krzykla
Mój blog - moja pasja
Wyświetl mój pełny profil
Formularz kontaktowy
Translate this blog
Piszę o
AA
(5)
Alterna
(1)
Armani
(3)
Artdeco
(1)
Avène
(1)
Bare Minerals
(1)
Bath and Body Works
(10)
Becca
(2)
Benefit
(9)
Biotherm
(1)
Bobbi Brown
(7)
Bremenn Research Labs
(1)
Calvin Klein
(1)
caudalie
(2)
Chanel
(30)
Chantecaille
(1)
Charlotte Tilbury
(1)
clarins
(9)
Clinique
(5)
Collistar
(1)
Cuccio
(1)
Deborah Lippmann
(1)
Decleor
(1)
Desigual
(1)
Diego dalla Palma
(2)
Dior
(35)
Douglas
(5)
dr.Brandt
(1)
Eisenberg
(14)
Essie
(15)
Estee Lauder
(4)
Filorga
(1)
Foreo
(2)
Furla
(2)
Givenchy
(12)
GlamGlow
(2)
Guerlain
(23)
Helena Rubinstein
(1)
Hermes
(1)
Hourglass
(1)
I Coloniali
(2)
I Love...Cosmetics
(1)
Illamasqua
(3)
Ilua
(4)
Inglot
(7)
Jo Malone
(1)
Kevyn Aucoin
(2)
KIKO
(9)
Kobo
(2)
Korres
(1)
L'occitane
(7)
L'Oreal
(2)
La Mer
(1)
Lancome
(6)
Laura Mercier
(6)
Lierac
(5)
Lush
(4)
Mac
(75)
Marc Jacobs
(5)
Marionnaud
(1)
Masaki
(1)
MicroCell 200
(1)
Morgan Taylor
(1)
MUFE
(2)
NARS
(2)
Nubar
(1)
nuxe
(5)
Oceanic
(4)
OPI
(8)
Organique
(2)
Pandora
(5)
Sally Hansen
(1)
Sensai Kanebo
(4)
Sephora
(6)
Shellac
(2)
Shiseido
(12)
Sisley
(8)
Sleek
(4)
T.LeClerc
(3)
TBS
(2)
Too Faced
(1)
Trollbeads
(5)
Urban Decay
(3)
Van Cleef Arpels
(2)
Vichy
(1)
Weleda
(1)
wywiad
(3)
Yonelle
(1)
Yves Rocher
(6)
Yves Saint Laurent
(3)
Zoya
(3)
Szukaj na blogu
Odwiedzin już
Archiwum bloga
-
►
2015
(34)
- ► października (1)
-
►
2014
(106)
- ► października (9)
-
▼
2012
(215)
- ► października (16)
-
▼
stycznia
(22)
- Darmowa wysyłka minerałków
- Metamorfoza wizerunku cz.3 i ostatnia - uff :)
- Nudziakowa niedziela z BB i słońcem ;)
- Moja profesjonalna metamorfoza wizerunku cz.2
- Moja profesjonalna metamorfoza wizerunku cz.1
- Outlet Inglota
- Dobre niemieckie bo … niemieckie, czyli Quattro Li...
- Mała sonda
- Nowe paletki Manhattan i Astor - czy Made in PRC m...
- Mój pierwszy raz ;) - First Van Cleef&Arpels
- Kwiaty dla babć i zakupy w Rossmannie :)
- W roli głównej Crystal Lip Gloss Bobbi Brown
- Braku słów ciąg dalszy, czyli perfumy od Hermesa
- Prawie bez słów
- Czas podsumowań vol.3 – błahostki godne uwagi ;)
- Czy warto w Polsce kupować kosmetyki na wyprzedażach?
- Dobre niemieckie bo ... polskie :-)
- Czy dbacie o swoje szyjki i dekolty ?
- Z Nowym Rokiem nowy TAG - Perfect women
- Najbliższe plany kosmetyczne ;)
- ...i kolejna kolekcja MAC czyli na moje szaleństwo...
- Czas podsumowań vol.2 - kremy moja miłośc
Obserwatorzy
Blog template designed by SandDBlast
O tej torebce też marzę. Zapachu nie znam, ale sądząc po nutach jest bardzo ciężki i słodki
OdpowiedzUsuńJest dość kwiatowy, ale nie słodki, trochę jak gorycz niektórych odmian pomarańczy :)
UsuńNie wiem czy jest dostępnych w naszych perfumeriach.
piękna torebka :) te perfumy muszą mieć bardzo ciekawy zapach :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu, ale pięknie opisałaś te perfumy ;) a torebka - jak dla mnie bez szału - założę sie, że gdyby gwiazdeczki z holiłud jej nie zaczęły nosić, reszta kobiet na świecie nawet by tego modelu nie zauważyła ;) ale to takie moje zdanie. nie podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńCo do torebki nie zgodzę się. Model powstał w latach 80-tych. To flagowy produkt domu mody Hermes. Jej powstanie zainspirowała brytyjska aktorka Jane Birkin, mieszkająca i grająca we Francji, która narzekała, że brakuje jej dużej, skórzanej torby na weekendy. Jednocześnie opisała jak wyglądałby jej ideał. Celebrytki z Hollywood zaczęły ją nosic dłuuugo później. Ja uwielbiam ją dłużej niż one ;)
Usuńchyba troszkę zbyt ciężkie dla mnie, ale torba fakt - marzenie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem dla brunetki jak najbardziej. Jeśli nie znasz to powąchaj kiedyś, gdzieś...
UsuńJa mam Sur Le Nil Hermesa. Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńnie znam kompletnie zapachu :)
OdpowiedzUsuńPolecam powąchanie :)
UsuńNie znam, ale strasznie podoba mi się, że pokazujesz zapachy, którymi nie pachnie połowa damskiej populacji ;)Żeby nie było nie mam nic przeciwko takim perfumom, sama nawet takich używam, ale fajnie zobaczyć też coś innego. Muszę je "poniuchać" :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy są do "poniuchania" w Polsce :( ale polecam
UsuńPokażę jeszcze jedne takie, którymi nie pachnie połowa, ba nawet chyba nie 1/10 ;)
niuchnę, jak będę mieć okazję :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu, ale Birkin to moje marzenie od dawna... może kiedyś się spełni:)
OdpowiedzUsuńzapachu nie znam ale buleteczka bardzo elegancka i kusząca :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisałaś zapach - takie skojarzenia potrafią czasem powiedzieć o wiele więcej niż szczególowe rozpisanie nut:)
OdpowiedzUsuńNie umiem zupełnie przelać na papier zapachu, dlatego rzadko o nich piszę.
UsuńNie znam go, ba!, nigdy o nim nawet nie słyszałam. I choć mam wrażenie, że będzie mi w nim coś przeszkadzać, muszę dowiedzieć się, jak pachnie :). Wydaje mi się, że bardziej by mi się spodobały te perfumy Givenchy, o których kiedyś mówiłaś :).
OdpowiedzUsuńZapachu nie znam, ale jedną oryginalną chustę posiadam :)) Nigdy się jej nie pozbędę :)
OdpowiedzUsuńJuż samą buteleczką podbiłby moje serce :)
OdpowiedzUsuńja znam , znam:) Ale babciny wg mnie, powąchaj sobie kochana eau de marveilles:)
OdpowiedzUsuńHłe, hłe. Ostatnio w perfumerii byli przekonani, że dla mamy kupuję :-) Wiesz dla mnie taka elegancja nie ma wieku :-) Pewne rzeczy są wg. mnie ponadczasowe i mogą zachwycać zarówno nastlatki jak iich mamy i babcie
UsuńKrzyklo no to sie nie pomyliłam:D A ja mam kiełbie we łbie wbrew wiekowi hehe i napisze u siebie o czyms co mi przypomina banał wielu lat, ależ jestem ciekawa co Ty tam jeszcze trzymasz w zanadrzu:D
UsuńZbieram się do wpisu na blog :) Ale to już chyba nie będzie tak kontrowersyjne jako Hermes.
UsuńKrzyklo ale wiesz imponujesz mi,że Ci pasuje taki zapach, fakt wszystko zależy od skóry:)Po Ange ou Demon ten mnie zaskoczył:)Bardzo dojrzały.
OdpowiedzUsuńA jakże. Znamy. Jeden z pierwszych zapachów, po których poznaniu miałam wrażenie... Perfekcji. Jest fantastycznie wyważony. Choć nie mój.
OdpowiedzUsuńnie znam.. mało zapachów znam :) a torebka cudna!
OdpowiedzUsuńTorebka mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńnie znam zapachów, ciekawe flakoniki:)
OdpowiedzUsuńFajna torebka, co do perfumu to nie mialam jeszcze okazji... zapraszam rowniez na 'powitalny' konkurs na moim blogu. Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńDziekuję za propozycje, jak coś Mac'owego wpadnie mi w oko na pewno się odezwę. Tak jak Ty, marzę o prawdziwym Hermesie Birkin na razie noszę torebke podobną do niego i to musi mi wystrczyć:) POzdrawiam
OdpowiedzUsuń