Od razu na wstępie posta uprzedzam, że zdjęcia w nim zamieszczone są z „wyciętą” twarzą – przepraszam ale inaczej nie mogę :(
Drugim spotkaniem w ramach mojej metamorfozy wizerunku była wizyta w salonie fryzjerskim u stylisty. Trafiłam do fryzjera, który przez kilka lat współpracował ze słynnym w Warszawie salonem Jaga Hupało & Thomas Wolf. Pan Tomasz stylizuje fryzury celebrytów, jest pomysłodawcą i wykonawcą m.in. krótkich włosów Magdy Mołek.
Dotychczas nosiłam długie włosy, w kolorze brązowym lub kasztanowym, związane w koński ogon (!).
Pan Tomasz zaproponował ścięcie na równo do szyi i … grzywkę (taki trochę paź) oraz ciepły rudawy odcień.
Zdjęcia są robione kilka dni po strzyżeniu więc fryzura nie jest już idealna ale chodzi mi o pokazanie zmiany jak zaszła w moim uczesaniu.
O ile ze skrócenia byłam i jestem bardzo zadowolona o tyle do grzywki niestety jednak nie przyzwyczaiłam się i teraz, po modyfikacji wygląda to tak.
Podczas stylizacji dowiedziałam się, że przy wyborze fryzury i koloru należy kierować się właśnie m.in. typem urody określonym na podstawie analizy kolorystycznej i … należy siedzieć na fotelu wyprostowanym, nie zakładać nogi na nogę podczas strzyżenia – cięcie wówczas zupełnie inaczej wychodzi ;)
Co dała mi ta wizyta?
Fryzura nie do końca była zgodna z tym czego oczekiwałam, ale już samo ścięcie włosów i bardzo trafny dobór koloru pokazał mi jak ważny jest ten element mojego wyglądu dla całości wizerunku. Od tamtej pory nigdy już nie wróciłam do ciemnych włosów. Po prostu jasny kolor wydobywa barwę mojej tęczówki (musicie uwierzyć mi na słowo, bo niestety nie mogę Wam tego pokazać ) łagodzi rysy, uszlachetnia moją kwadratową buzię i wydobywa to co w niej ładne np. uwydatnia kości policzkowe.
Co prawda nie wróciłam już do w/w salonu fryzjerskiego, bo mnie po prostu nie stać na wizyty tam ale dzięki temu jednemu spotkaniu znalazłam swój styl i kolor, w których czuję się dobrze, młodziej i atrakcyjniej.
Cdn… ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
krzykla
Mój blog - moja pasja
Wyświetl mój pełny profil
Formularz kontaktowy
Translate this blog
Piszę o
AA
(5)
Alterna
(1)
Armani
(3)
Artdeco
(1)
Avène
(1)
Bare Minerals
(1)
Bath and Body Works
(10)
Becca
(2)
Benefit
(9)
Biotherm
(1)
Bobbi Brown
(7)
Bremenn Research Labs
(1)
Calvin Klein
(1)
caudalie
(2)
Chanel
(30)
Chantecaille
(1)
Charlotte Tilbury
(1)
clarins
(9)
Clinique
(5)
Collistar
(1)
Cuccio
(1)
Deborah Lippmann
(1)
Decleor
(1)
Desigual
(1)
Diego dalla Palma
(2)
Dior
(35)
Douglas
(5)
dr.Brandt
(1)
Eisenberg
(14)
Essie
(15)
Estee Lauder
(4)
Filorga
(1)
Foreo
(2)
Furla
(2)
Givenchy
(12)
GlamGlow
(2)
Guerlain
(23)
Helena Rubinstein
(1)
Hermes
(1)
Hourglass
(1)
I Coloniali
(2)
I Love...Cosmetics
(1)
Illamasqua
(3)
Ilua
(4)
Inglot
(7)
Jo Malone
(1)
Kevyn Aucoin
(2)
KIKO
(9)
Kobo
(2)
Korres
(1)
L'occitane
(7)
L'Oreal
(2)
La Mer
(1)
Lancome
(6)
Laura Mercier
(6)
Lierac
(5)
Lush
(4)
Mac
(75)
Marc Jacobs
(5)
Marionnaud
(1)
Masaki
(1)
MicroCell 200
(1)
Morgan Taylor
(1)
MUFE
(2)
NARS
(2)
Nubar
(1)
nuxe
(5)
Oceanic
(4)
OPI
(8)
Organique
(2)
Pandora
(5)
Sally Hansen
(1)
Sensai Kanebo
(4)
Sephora
(6)
Shellac
(2)
Shiseido
(12)
Sisley
(8)
Sleek
(4)
T.LeClerc
(3)
TBS
(2)
Too Faced
(1)
Trollbeads
(5)
Urban Decay
(3)
Van Cleef Arpels
(2)
Vichy
(1)
Weleda
(1)
wywiad
(3)
Yonelle
(1)
Yves Rocher
(6)
Yves Saint Laurent
(3)
Zoya
(3)
Szukaj na blogu
Odwiedzin już
Archiwum bloga
-
►
2015
(34)
- ► października (1)
-
►
2014
(106)
- ► października (9)
-
▼
2012
(215)
- ► października (16)
-
▼
stycznia
(22)
- Darmowa wysyłka minerałków
- Metamorfoza wizerunku cz.3 i ostatnia - uff :)
- Nudziakowa niedziela z BB i słońcem ;)
- Moja profesjonalna metamorfoza wizerunku cz.2
- Moja profesjonalna metamorfoza wizerunku cz.1
- Outlet Inglota
- Dobre niemieckie bo … niemieckie, czyli Quattro Li...
- Mała sonda
- Nowe paletki Manhattan i Astor - czy Made in PRC m...
- Mój pierwszy raz ;) - First Van Cleef&Arpels
- Kwiaty dla babć i zakupy w Rossmannie :)
- W roli głównej Crystal Lip Gloss Bobbi Brown
- Braku słów ciąg dalszy, czyli perfumy od Hermesa
- Prawie bez słów
- Czas podsumowań vol.3 – błahostki godne uwagi ;)
- Czy warto w Polsce kupować kosmetyki na wyprzedażach?
- Dobre niemieckie bo ... polskie :-)
- Czy dbacie o swoje szyjki i dekolty ?
- Z Nowym Rokiem nowy TAG - Perfect women
- Najbliższe plany kosmetyczne ;)
- ...i kolejna kolekcja MAC czyli na moje szaleństwo...
- Czas podsumowań vol.2 - kremy moja miłośc
Obserwatorzy
Blog template designed by SandDBlast
A można wiedzieć ile kosztowała taka metamorfoza?
OdpowiedzUsuńOdsyłam do cz.1 :).
UsuńOdpowiedziałam w komentarzach :)
kurcze, super sprawa. zawsze mi się takie coś marzyło, nie żebym uważała, ze coś ze mną nie tak i że potrzebuję odmiany, ale chodzi mi raczej o takie skakania wokół mnie :D
OdpowiedzUsuńAhhh jak ja bym chciała przejść przez taką metamorfozę!
OdpowiedzUsuńNawet przy zasłoniętej twarzy widać, że to uczesanie pasuje Ci dużo bardziej :) czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie pokazalas buzi, bo z tym bialym kolkiem to srednio widac co i czy Ci pasuje... no ale rozumiem, sama dlugo sie "chowalam" ;)
OdpowiedzUsuńTobie łatwiej, bo nie żyjesz, nie pracujesz "TU" ;)
UsuńHmmm, moze cos w tym jest... :] Rozumiem, ale nadal sadze, ze szkoda :D
UsuńGratuluję Ci tego,że czujesz sie atrakcyjnie ;) To jest ważne . Żeby być piękną trzeba się taką czuć!:)
OdpowiedzUsuńAmen!
UsuńWydaje mi się, że teraz Twoje włosy sprawiają wrażenie, że jest ich więcej objętościowo:) Z tym zakrywaniem twarzy w pełni Cię rozumiem, sama też jeszcze się nie odważyłam pokazać:)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem osobą poniekąd publiczną ;)
UsuńCiekawa rzecz ta metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńa ja Ci powiem, i z góry przepraszam,że bardziej podoba mi się twój poprzedni kolor włosów, włosy są takie gęste i piekny odcień kasztana:D Ale muszę wierzyć na słowo,że wydobywa to Twoje tęczówki i najważniejszy jest fakt,że Ty sie lepiej czujesz i wiesz,że to dobre dla Ciebie.Z grzywka się zgadzam:D tzn,że wie co robi fryzjer:)
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekać co zrobił wizażysta/ka:)
Ach Ty kontestatorko jedna ;)
Usuńależ nie:) Ale jak sobie wyobraziłam jaki sliczny kolorek miałas:) to wiesz samo przez sie przyszło:D
UsuńŁadna fryzurka i kolor :)
OdpowiedzUsuńfryzurka super mimo ze twarzy nie widac jest twarzowa:)))
OdpowiedzUsuńświetna metamorfoza
OdpowiedzUsuńno włoski po rzeczywiście pierwsza klasa :) czekam niecierpliwie na ciąg dalszy
OdpowiedzUsuń~Wyznania,minica,Gumi,Obsession~ - dzięki :)
UsuńTa ulepszona fryzura po ścięciu, z ogarniętą grzywka o niebo lepsza! Chociaż moim zdaniem poprzedni kolor włosów, ten z pierwszych zdjęć był ładniejszy :) ale to pewnie wynik moich preferencji- osobiście wolę ciemniejsze włosy u kobiet ;)) Co do strzyżenia w pozycji wyprostowanej- kiedyś byłam modelką na szkoleniu fryzjerskim w renomowanym salonie w moim mieście i jakiś ważny pan fryzjer właśnie o tym mówił - żeby zawsze sprawdzać pozycję, w której siedzi klientka, bo to ma duży wpływ.
OdpowiedzUsuńNa tych pierwszych zdjęciach byłam młodsza a wtedy wszystko wygląda lepiej ;) Na szczęście jak kiedyś powiedział o sobie A. Rosiewicz "młodośc przeminęła - uroda na szczęście została" che, che ;)
Usuńbardzo podoba mi się Twoja obecna fryzura :)
OdpowiedzUsuńja włosów nie farbowałam od prawie roku, mam teraz na głowie swój naturalny kolor, który do mnie pasuje :) kiedy nadejdzie moment, że bez farbowania się nie da, będę starała się pozostać jak najbliżej swojego naturalnego koloru :)
jestem bardzo ciekawa, jaki zawód uprawiasz (oczywiście jeśli to nie jest zbyt osobiste pytanie) :)
Podoba mi się wersja ostateczna :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, ze zamordowałabym każdego fryzjera, który zaproponowałby mi ścięcie włosów :D
Mnie się najbardziej podoba ostateczna wersja :D zdrowe ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńA ja nie rozumiem trochę w czym problem. Sama jakiś czas temu prowadziłam szafiarskiego bloga (zniknął zastąpiony moją nową miłością - wizażem ;)) i chociaż jestem nauczycielką, a moi uczniowie błyskawicznie namierzyli bloga, nie przyszło mi do głowy, żeby się chować. Przecież nie publikujesz tu kontrowersyjnych, wulgarnych, czy obraźliwych postów.
OdpowiedzUsuńMój "szef" jakiś czas temu wyraził głośno i publicznie swoją negatywną opinię o pracownikach, którzy mają konta na nk więc... :(
UsuńUuuu, w takim układzie masz rację. Po co sobie samej szkodzić?
Usuńpiękne masz teraz włosy, fajna taka metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńO wiele bardziej podoba mi się oczywiście ostateczna fryzura. Fajna rzecz ta metamrofoza chociaz nie wiem czy bym się odważyła:D
OdpowiedzUsuńhmm trochę nie rozumiem tego ukrywania twarzy...
OdpowiedzUsuńWiem, że ten post powinien zawierac mnóstwo zdjęc i to bez ukrywania się, ale "moje okoliczności przyrody" (czyt. moja praca)nie bardzo na to pozwalają :(
Usuńno fryzurka się zmieniła na lepsze. czekam na kolejne wpisy, bardzo wciągające :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńŚwietna zmiana fryzury i koloru :) A mogę wiedzieć, jaki jest Twój naturalny kolor włosów? Bo zawsze myślałam, że najlepiej do każdego pasuje jego naturalny kolor ;) ale może się mylę :P
OdpowiedzUsuńNaturalny kolor jest...polski, słowiański...czyli mysi blond :)
Usuńno masz! ja też mam naturalny mysi (fuj!), tylko taki ciemnawy coś na kształt ciemnego blądu i szatańskiego, tfu szatyńskiego :D (słowotwórstwo :D)
UsuńŚwietny kolor włosów na ostatnich zdjęciach! I oczywiście świetna fryzura :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWydaje się być Ci bardzo ładnie w tych włoskach ^^
OdpowiedzUsuńNajnowsza fryzura wydaje się być najlepsza. Ja jakoś nie jestem przekonana do tego typu grzywek...
OdpowiedzUsuńŚliczna jest obecna twoja fryzurka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nowa fryzura bardzo mi się podoba :) Kolor według mnie genialny! Na tyle na ile można ocenić po tych zdjęciach (rozumiem :)) wydaje mi się, że zmiana korzystna :)
OdpowiedzUsuńfajna fryzurka, mężczyźni to najlepsi fryzjerzy :)
OdpowiedzUsuńświetna fryzura:) na pewno wygladasz lepiej :)
OdpowiedzUsuń