poniedziałek, 2 stycznia 2012

...i kolejna kolekcja MAC czyli na moje szaleństwo nie ma metody :(

Daphne Guinness to jedna z tych kolekcji Mac, w której podobają mi się wszystkie szminki i błyszczyki. Dlatego dzisiaj prosto z pracy pobiegłam dokładnie ją obejrzec i oczywiście tak jak przypuszczałam nie wyszłam z pustymi rękami.


Mój wybór (na razie) padł na pomadkę Pro Longwear w kolorze Red Dwarf, Cremesheen Glass Narcissus i lakier Blueblood.






Jak na razie jestem zachwycona wszystkimi trzema nabytkami i znając jakośc produktów Mac pewnie zdania nie zmienię :)
Pomadka jak wszystkie Pro Longwear jest maksymalnie kryjąca już przy pierwszym nałożeniu i ma cudowny głęboki kolor najwyższej jakości wina, błyszczyk, choc to nie do końca adekwatna nazwa jest jak wszystkie cremesheen mocno nawilżający, kryjący i trwały a lakier, czym jestem bardzo zaskoczona, ma dużo lepszą jakośc niż Coco Clay z Kolekcji Fall Colour.  - wystarczą dwie warstwy do pełnego krycia.

Od lewej Red Dwarf i Narcissus
Red Dwarf

Narcissus
Blueblood bez flasha, sorry za skórki ;)

z flashem
I znowu wydałam kupę kasy na siebie zamiast kupic coś na wyprzedażach dzieciakom czy mężowi ... :-(
Na moje "MACowe" szaleństwo nie ma metody...No chyba, żeby mi odebrac plastik ;)


26 komentarzy:

  1. ja Cię rozgrzeszam :d Red Dwarf jest boski

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękny błystek... ależ Ci zazdroszczę, że masz blisko do MACa, wrrr!... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleś się wykosztowała. Red Dwarf jest obłędna :). Blueblood cudny....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jednak zostałam przy błyszczyku (uwielbiam go) i quadzie ;) szminka bardzo ładnie wygląda na Twoich ustach, ale sądzę, że dla mnie byłaby za ciemna. No to teraz czekamy na Naturally, ale na szczęście nic mnie tam nie pociąga ;) (przynajmniej ze zdjęć)

    OdpowiedzUsuń
  5. zaraz wrzucam swoje :) ale kusi mnie jednak jeszcze ten Red Dwarf.... hmmm... mnie na szczęście lakiery oszczędzają, bo choć kolory piękne, to moje umiejętności malowania paznokci tak bardzo żadne, że bez żalu sobie odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Błyszczyk i lakier prezentują się pięknie :) Czasami nie warto się leczyć z tego kosmetycznego szaleństwa :) Przecież to takie przyjemne!

    OdpowiedzUsuń
  7. od czasu do czasu można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa ;) a dzieciakom i mężowi kupisz coś następnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Narcissius jak najbardziej na wieeeeelkie tak, Red Dwarfem sie troszkę w salonei rozczarowałam, a lakiery MAc omijam szerokim łukiem, bo... juz tak mam:) ale Cie doskonale rozumiem z tymi zakupami:) polecam pigment Circa Plum!!! To była pierwsza rzecz z MAC, jaką kupiłam w Polsce i wpadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie miałam żadnego kosmetyku MAC a chyba się skuszę na tą pomadkę bo jest cudowna!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten lakier mnie kusi i te błyszczyki, kurczę chyba nie odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja jestem z siebie dumna, bo nie kupiłam nic z Daphne :P choć kuszą mnie pigmenty ;)

    pomadka wygląda cudnie na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. już się wyspowiadałaś więc jest Ci darowane ;) piękny ocień lakieru!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że ja nie mam sklepu MACa w mieście ani kasy na niego :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za wsparcie dziewczyny :)
    @ajka@ - jakby co, to przyjmuję zamówienia na zakupy ;)
    @barwy.wojenne@ - wiem, że pigmenty są super tylko, że...nie umiem ich stosowac :(
    2arletaa1112@Lyna_sama@ - skuści się, skuście, przynajmniej nie będę odosobniona z moimi wyrzutami sumienia ;)
    @Wyznania Kosmetykoholiczki@ - mnie też ze zdjęc nie wszystko kusiło z tej LE i co ????
    @smoky evening eyes@ - ja też nie umiem idealnie malowac pazurków ale jak już pomaluję to czuję się jakoś tak bardziej elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Krzyklo a powiedz miałas juz kiedys ich lakiery? Jakie sa?
    Alez mnie ten blyszczyk korci ech

    OdpowiedzUsuń
  16. @4premiere@ - mam Coco Clay z kolekcji Colour ale jest marny mimo, że piękny kolor (potrzeba 3 warstw do pełnego krycia). Natomiast w/w wydaje się dużo trwalszy.Dzisiaj co prawda wizażysta w salonie Mac polecał mi Macowego topcoata ale myślę, że wystarczy mi mój Diament z Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
  17. szminka i lakier- cudeńka :) lakier ma śliczne wykończenie

    OdpowiedzUsuń
  18. Krzykla ta rada sa bazy na zaczerwienienia:)
    A poza tym sa marki z mniejsza ilościa pigmentu żółtego, nie wiem co teraz uzywasz:)
    Kurcze czyli lakiery nie za bardzo?
    To odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  19. kolor lakieru rewelacyjny! też jestem namitną zbieraczką MAc'a. stwierdziłam że teraz czas na zużywanie. jak tak dalej pójdzie to będę na nie patrzeć jak się terminują;(

    OdpowiedzUsuń
  20. dobrze, że chociaż mogę sobie pooglądać na zdjęciach <3 rewelacyjny kolor lakieru : )

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, nawet te negatywne. Proszę jednak aby były one kulturalne. W przeciwnym razie zastrzegam sobie prawo do ich usunięcia.

Blog template designed by SandDBlast